Jak radzę sobie z padaczką jako triathlonista

Triathlonistka Annie Brooks zdiagnozowano padaczkę 10 lat temu. Teraz właśnie wprowadziła na rynek markę odzieży multisportowej. Poniżej otwiera się na swoje doświadczenia i opowiada o tym, jak triathlon stał się dużą częścią jej życia.

Reklama

Najlepszym sposobem na opisanie mojej epilepsji jest zwarcie w mózgu, które co jakiś czas się rozłącza. Niewidzialna niepełnosprawność jest trudna, ponieważ często „wyglądam” dobrze, ale może to być absolutny koszmar, ponieważ nie mogę się porozumieć podczas napadu. Mogę potem dostać migreny i czuć się bardzo źle, ale staram się nie dopuścić, aby wpłynęła ona na moje życie i pozostać pozytywnym.

Padaczkę zdiagnozowano dopiero w wieku 26 lat i okazało się, że jest to niezwykle trudne. Otrzymałem świetne profesjonalne wsparcie, więc w 2014 roku postanowiłem wspomóc organizację charytatywną zajmującą się padaczką swoim pierwszym wyścigiem w Blenheim Palace. Główną inspiracją do wyboru triathlonu był mój mąż Nick, który sam jest triathlonistą i trenerem. Po tym wyścigu byłem uzależniony.

  • Jak wziąć udział w pierwszym triathlonie
  • Jak bardzo musisz być wysportowany do triathlonu?
  • 5 wskazówek treningowych dla początkujących triathlonistów
  • Bezpłatny 3-miesięczny plan treningów na dystansach olimpijskich dla początkujących

Jednym z moich głównych wyzwalaczy padaczki jest brak snu i stres , więc odpocznij i regeneracja jest głównym priorytetem. Nigdy nie trenuję sam na zewnątrz, bo wiem z doświadczenia, kiedy nie powinienem pływać na otwartym akwenie lub jeździć na rowerze szosowym. Po prostu dostosowuję swój trening. Na przykład mogę popracować nad sprawnością rowerową na rowerze Echelon lub dodać sesję Pilates, aby uzyskać trochę podstawowej pracy.

Na szczęście nie doświadczyłem ataku podczas triathlonu, ale podczas półmaratonu. Nie mogłem się ruszyć. Wszystko, co pamiętam, to długa ścieżka przede mną i po prostu siedziałem na podłodze w samym środku Greenwich Park! Z dumą mogę powiedzieć, że udało mi się wyśrodkować i dotrzeć do mety! To dla mnie teraz punkt inspiracji, że bez względu na to, jak trudne, wiem, że mogę iść dalej.

Uwielbiam psychiczne i fizyczne wyzwanie triathlonu. To osobiste wyzwanie jest moją główną miłością. To także pasja, którą mogę dzielić zarówno z moim mężem, partnerem treningowym, jak i ze społecznością epilepsji, pokazując im, że życie nie musi się kończyć po postawieniu diagnozy.

Pływanie to moja pierwsza miłość, jestem całorocznym pływakiem (także ze skórkami!), więc to zawsze jest fajna część treningu, pływanie w Stoney Cove w Leicestershire z płetwonurkami w suchych skafandrach w grudniu!

Zawsze robiłem sprinty, ale w tym roku wybieram się do Kalifornii na Ironman 70.3 Indian Wells – La Quinta, co jest nerwowym krokiem naprzód. Moja podróż triathlonowa zainspirowała również zupełnie nowy biznes. Uruchomiłam markę odzieży multisportowej For Every Adventure, zbudowaną z myślą o silnych kobietach, zrównoważonym rozwoju i referencjach pochodzących z recyklingu. Jest super zabawny, zawiera zestaw treningowy, wyścigowy i après-racing i został zaprojektowany i wyprodukowany w Wielkiej Brytanii.

To wspaniałe uczucie zachęcać ludzi, zwłaszcza kobiety, do triathlonu. Dało mi to tyle pewności siebie i było tak dużą częścią uświadomienia sobie, że zdiagnozowanie stanu takiego jak epilepsja to nie koniec świata. W rzeczywistości był to dla mnie początek zupełnie nowej przygody.

Sprawdź ekologiczną odzież przygodową Annie na Na każdą przygodę i Obserwuj Annie na Instagramie tutaj .

Reklama

Górny obraz: Na każdą przygodę

  • Najlepsze przygody na otwartej wodzie dla triathlonistów
  • Przewodnik po podstawowych zestawach:w co się ubrać podczas pływania na wodach otwartych
  • Najlepsze odcinki dla pływaków
  • Jak radzić sobie z pływami podczas pływania na otwartych wodach



[Jak radzę sobie z padaczką jako triathlonista: https://pl.sportsfitness.win/lekkoatletyka/triathlon/1018052937.html ]