„Potrzebują młodych Brytyjczyków w kurortach” | Pytania i odpowiedzi z Billym Morganem

W 2011 roku zamówienie brzmiało Triple Backside Rodeo 1260. W 2015 roku po nim pojawił się Backside Quad Cork 1800. Jeśli nie wiesz lepiej, otrzymasz przebaczenie za myślenie, że to są hamburgery miesiąca w lokalnym barze szybkiej obsługi. Są to oczywiście triki snowboardowe, a nie byle jakie. Są jednymi z najtrudniejszych do wykonania w całym sporcie.

Kiedy Billy Morgan został pierwszym snowboardzistą, który je wylądował, prawie ugruntował swoje miejsce w książkach historycznych na całą wieczność (nawet jeśli cynicy mogą próbować argumentować inaczej). Aby dać ci wyobrażenie o trudności tej ostatniej sztuczki, poczwórny korek wymaga od rowerzysty wykonania czterech przewrotów poza osią z pięcioma pełnymi obrotami i wylądowania w pozycji pionowej przed ześlizgnięciem się.

Kiedy snowboardzista z Southampton wykonał ten ruch w Livigno we Włoszech, pamiętasz, że szum wokół niego był zaraźliwy. Materiał filmowy z tej sztuczki stał się naprawdę wirusowy, wykraczając poza ramy snowboardowego cyklu newsów i wkraczając w sferę mediów głównego nurtu. Dzięki temu Billy znalazł się na radarze dziennikarzy sportowych przed ówczesnymi kolejnymi zimowymi igrzyskami olimpijskimi.

Trzy lata później w Pjongczang 2018 Billy ponownie trafił na pierwsze strony gazet, stając się pierwszym Brytyjczykiem, który zdobył medal olimpijski na śniegu. Zarówno dla neutralnych, jak i dla kibiców zdobycie brązu olimpijskiego wydawało się zasłużoną zapłatą za całą ciężką pracę, którą włożył. przynajmniej perspektywa, dobra historia na wieki.

Trzy lata po jego bohaterskich dokonaniach w Pyeonchang, a Billy wciąż jest tym samym przyziemnym chłopakiem z południowego wybrzeża Anglii; taki, którego wytrzymałość na shenaginans pozostaje w pełni nienaruszona. Wiele osób nigdy nie zapomni jego debiutanckich Igrzysk Olimpijskich. Słynnie zaznaczył swój wygląd w Soczi, tańcząc z deską sedesową na szyi w środku rosyjskiego klubu nocnego. W 2018 r. nadal robił coś dla koncepcji przekomarzania się, kiedy pamiętnie balansował flagą Unii na brodzie podczas ceremonii zamknięcia igrzysk olimpijskich.

Podczas niedawnej rozmowy telefonicznej z Billym rozmawialiśmy o wszystkim, od jego osiągnięć sportowych po wpływ, jaki Brexit będzie miał na przyszłość snowboardu.

Oto zapis tego chinwag poniżej.

Wszystkie te niesamowite osiągnięcia w sporcie osoby, która po raz pierwszy kupiła snowboard, gdy miała 14 lat – Dlaczego snowboard był dla Ciebie?

Tak, spóźniłem się na imprezę. Ale kiedy zacząłem to robić i byłem starszy, był to po prostu taki dobry aspekt społeczny. Byłem uzależniony przez całą drogę. Myślę, że ma to wiele wspólnego z wolnością tego wszystkiego i to jest coś, co lubię najbardziej i nadal to robię.

Byłeś mocno zaangażowany w gimnastykę od najmłodszych lat. Czy ta gimnastyka bardzo pomogła w Twojej karierze snowboardowej?

To była ogromna pomoc. Chodziło głównie o świadomość w powietrzu i oczywiście ze mną wykonującym wiele obrotów i przewrotów, i to w powietrzu. Kiedy tam jesteś, wiedza o tym, gdzie jesteś, jest bardzo ważna i została we mnie wrodzona podczas treningu gimnastycznego i wpojona we mnie od najmłodszych lat.

Nawet po tym, jak zrezygnowałem, gdy miałem 14 lat, poszedłem na gimnastykę dla dorosłych we wtorek i czwartek wieczorem i po prostu bawiłem się w klubie gimnastycznym, gdzie zwykliśmy wariować i robić flipy. Odkryłem, że gimnastyka naprawdę przeniosła się na snowboard. To było prawie tak, jakbym o tym nie wiedział, trenowałem do mojej przyszłej kariery snowboardowej.

Twój występ na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich był historią brytyjskich sportów zimowych. Opłata za całe Twoje zaangażowanie w snowboard – jak się z tym teraz czujesz? Czy czas osłabł to uczucie, czy też nadal sprawia, że ​​się uśmiechasz, gdy tylko o tym myślisz?

Tak, właśnie o tym mówiłem, wciąż czasami zapominam i myślę, że nie ma mowy. Nadal nie mogę uwierzyć, że dostałem medal. Ponieważ dla mnie to nigdy nie jest najważniejsze ani ostateczne osiągnięcie. Bardziej chodzi o pójście tam i zrobienie wszystkiego, co w mojej mocy.

Szczególnie nigdy nie chcę zawieść swojego kraju. To mój największy strach. Zawsze staram się czerpać z tego jak najwięcej radości. Chodzi o przejście przez podróż, szkolenie i inne tego typu rzeczy. To po prostu świetna zabawa, a zdobycie medalu na koniec było ogromnym bonusem. Kiedy myślę wstecz, myślę, że to trochę szalone.

Czym Soczi różni się od Pjongczangu?

W Korei był to slopestyle i big air, aw Rosji tylko slopestyle. W Rosji slopestyle był naprawdę chory, a trasa była masywna i idealna do jazdy. Do tego pogoda była naprawdę dobra i wszystko było miętowe. Slopestyle w Korei nie wyglądał tak bardzo. Pogoda była okropna i po prostu nie było to przyjemne doświadczenie.

Walczyłem również z kontuzją, ale na szczęście dla mnie zniknęła w samą porę na wielkie wydarzenie lotnicze. Pogoda na to była dobra, a ja poczułem się naprawdę w formie i po prostu zacząłem cieszyć się tym doświadczeniem o wiele bardziej ogólnie. Nie mogłem wskazać, który z nich jest lepszy. Oboje byli chorzy. Chciałbym móc chodzić na więcej igrzysk olimpijskich.

Niedawno opuściłeś stanowisko w Park and Pipe. Co myślisz o przyszłości brytyjskiego snowboardu?

W tej chwili mamy naprawdę dobrych zawodników. Ludzie tacy jak Katie [Ormerod], Matty [McCormick] i Billy [Cockrell] są naprawdę dobrzy w tym, co robią. Po prostu potrzebujemy ich więcej. Nie mamy wystarczającej liczby młodych dzieci, aby utrzymać naszą drużynę olimpijską przez lata i nie wiem, jak to się stało ani co z tym robimy.

Myślę, że to strata sezonowych wyjazdów i snowboardingu. Nie wiem, ale jedyną rzeczą, którą uważam za złą, jest dla nas długoterminowa przyszłość snowboardu na igrzyskach olimpijskich i w tej chwili jest to trochę ponure”.

Na pewno trzeba zrobić więcej. Jeśli uda nam się zachęcić więcej osób do snowboardu, to świetnie. Ale tak naprawdę sport w ogóle, ponieważ ludzie cenią i wiele czerpią z uprawiania sportu, a im więcej możemy ich do tego zachęcić, tym wszyscy będą lepsi.

Czy widzisz siebie jako potencjalny wpływ na przyszłe gwiazdy i kogoś, kto może doradzić w przyszłości?

Mam nadzieję. Chciałbym myśleć, że byłem przyzwoitym ambasadorem tego sportu. Podobała mi się moja kariera i postawiłem to na pierwszym miejscu, a w tym procesie spisałem się naprawdę dobrze. Może nie jestem najlepszym modelem elitarności, jaki może być, ale mam nadzieję, że na pewno zainspirowałem ludzi do jazdy na snowboardzie.

Więc oficjalnie wycofałeś się z zawodów olimpijskich – jakie masz plany na przyszłość?

Mój plan jest taki, że mam o wiele więcej do zrobienia na snowboardzie. Chcę trochę pojeździć w backcountry i robić kawały i bobsleje wokół coachingu. Zdecydowanie nie skończyłem. Wciąż mam wiele do zaoferowania w tym sporcie, więc tak, jeśli pojawią się takie możliwości, to na pewno je wykorzystam. W tej chwili trudno to stwierdzić przy trwającej pandemii.

Myślałem, że naprawdę mógłbym zrobić kilka miesięcy wyjeżdżania. Tylko ja, moja dziewczyna i mój syn mieszkający trochę w górach. Wielu facetów, z którymi pracowałem za dnia, wciąż jest w ośrodkach narciarskich w górach, więc muszę wrócić i rozpalić ten ogień, ponieważ to były naprawdę legendarne czasy.

Teraz [w czasie wywiadu] jesteś w trakcie planowania przedsięwzięcia splitboardingowego w Szkocji – jak się do tego przygotowujesz i co skłoniło Cię do tego?

Prawie tam jesteśmy. Czekamy tylko na zielone światło od rządu, aby nas wypuścić do gry. Snowboarding w Szkocji jest całkiem przyzwoity, jeśli masz odpowiednią pogodę. Musimy jak najlepiej wykorzystać to, co tu mamy, a ja po prostu naprawdę chcę zrobić trochę splitboardingu.

Naprawdę lubię zrobić krok w tył i trochę bardziej cieszyć się naturą. Uważam, że splitboarding to idealny sposób na zrobienie tego, a chodzenie po wzgórzach po naprawdę miłym dniu brzmi świetnie. Poza tym pod koniec dnia dostajesz tam epicki proszek. To nowa droga, którą naprawdę chcę odkryć.

Nie musisz być super chorym snowboardzistą. Możesz wędrować w dowolnym miejscu, a także możesz zejść prawie w dowolnym miejscu. Po prostu przynieś suchy prowiant i nie musisz nawet schodzić na pokład. Możesz po prostu wędrować, jeśli chcesz i cieszyć się tym.

Masz tak wiele opcji. Szkocja jest na wyciągnięcie ręki i jest bliżej niż gdziekolwiek za granicą, a możesz tam dotrzeć w kilka godzin i pojeździć na snowboardzie, co wcale nie jest takie złe.

Możesz ponownie przeżyć jedną chwilę ze swojej dotychczasowej kariery i nie mogą to być Zimowe Igrzyska Olimpijskie 2018 – który to jest moment i dlaczego?

Prawdopodobnie byłyby to jedne z mistrzostw Wielkiej Brytanii w tamtym czasie, zawsze były tak zabawne, a scena była u szczytu. Po prostu wszystko wyskakiwało, a ja przechodziłem, a imprezy były po prostu szalone.

W dzień jeździliśmy na snowboardzie, a nocą imprezowaliśmy – Mistrzostwa Wielkiej Brytanii w 2012 roku były idealne.

W jaki sposób Brexit wpływa na udział w sportach zimowych? Wydaje się, że podwójny czar Brexitu i pandemii naprawdę wstrząsnęły w tej chwili branżą?

Tak, to naprawdę nie jest dobre. Wielu moich znajomych posiada domki i oprócz tych, którzy walczą, nie mogą oferować ludziom miejsc na wyjazdy i sezony. Co dla wielu ludzi jest kluczową rzeczą, która czyni ich takimi, jakimi są dzisiaj. Tam nauczyli się swojej kariery i mogli podróżować po Europie.

Będzie to miało ogromny wpływ na ludzi i nie sądzę, że będzie to dobre dla młodych ludzi w Wielkiej Brytanii. Naprawdę nie wiem, jakie są szczegóły. To znaczy, z pewnością nadal będą mogli odejść, ale to znacznie utrudni.

Kurorty potrzebują Brytyjczyków. Potrzebują młodych Brytyjczyków w kurortach, ponieważ wielu Brytyjczyków wyjeżdża na narty. Nie jestem pewien, jak to wszystko będzie działać, ale nie sądzę, żeby zostało to wzięte pod uwagę. Rząd nie myśli o tym, czy sezonowcy mają zamiar uzyskać zimową poprawkę.

Współczuję każdemu, kto myślał o rozpoczęciu sezonu zimowego, a teraz nie może z powodu obecnej sytuacji.

Większość ludzi, z którymi robiłem sezony, wyjechała wesoło i teraz mają tam swoje życie. Znam kucharzy, filmowców, ludzi, którzy są właścicielami firm zajmujących się domkami. Bycie częścią sezonów i bycie tam dało im aspiracje i napędzało ich kariery oraz jakąkolwiek drogę, którą chcą obrać. To jak pójście na studia, wiem, że brzmi to naprawdę dziwnie, ale to wszystko.

Aby uzyskać więcej informacji o Billym, sprawdź jego profil sportowca na redbull.com

**********

Więcej informacji z naszego wydania angielskiego



[„Potrzebują młodych Brytyjczyków w kurortach” | Pytania i odpowiedzi z Billym Morganem: https://pl.sportsfitness.win/lekkoatletyka/Snowboard/1018047968.html ]