Wrzesień do zapamiętania:rozmawialiśmy z człowiekiem, który spędził cały miesiąc na dzikim kempingu w londyńskich parkach

We wrześniu ubiegłego roku Trefor Jones z Essex spędził cały miesiąc śpiąc w różnych londyńskich parkach. Zasady wyzwania były proste – każdego wieczoru inny park, należało spać w sześciu z ośmiu parków królewskich, parki musiały znajdować się w strefach od pierwszej do trzeciej systemu transportu publicznego stolicy, żadnych namiotów (nawet jeśli padało ) i nie ma powrotu do tego samego parku.

Jones udokumentował to doświadczenie w filmie, który można obejrzeć poniżej, zatytułowanym „Wrzesień do zapamiętania”. Spotkaliśmy się z nim, aby porozmawiać o tym, jak to było mieszkać w parkach przez miesiąc, jakie były wzloty i upadki , czy kiedykolwiek obawiał się o własne bezpieczeństwo i dlaczego tak bardzo ciągnie go do dzikiego kempingu .

„Skończyły mi się coroczne urlopy i przez jakiś czas nie mogłem uciec z miasta. Zdecydowałem, dlaczego nie wybrać przygody właśnie tutaj, w Londynie”, mówi, gdy pytamy go, co zainspirowało go do spędzenia miesiąca na kempingu w miejskich parkach, „Podobało mi się zgłębienie tego, co było na wyciągnięcie ręki i wykorzystanie Londynu jako jednego z najbardziej zielonych miast w świat”.

„Zdobywanie poczucia samotności i spokoju w tak ruchliwym miejscu jak Londyn było niesamowitym osiągnięciem. Obudzić się w starożytnych parkach, takich jak Greenwich Park, i mieć to wszystko tylko dla siebie, było fenomenalnym uczuciem” – mówi Jones, gdy pytamy go, co takiego w tym doświadczeniu uczyniło go tak wyjątkowym.

Z pewnością nie mogło to być jednak słońce, lizaki i tęcze? Musiały być fragmenty o biwaku w londyńskim parku, które były, no cóż, trochę gówniane? W przypadku Trefora te bzdury były dosłownie oparte na bzdurach.

„Za dużo psiego gówna…”, mówi, gdy pytamy go o wady biwakowania w mieście takim jak Londyn, „… chociaż udało mi się wejść tylko w jakieś trzy z 30 nocy, co nie było takie złe ”.

„Fakt, że nigdy nie zrobił się czarny jak smoła z powodu zanieczyszczenia światłem, był również trochę smutny. Podsumowując, nie mam nic negatywnego do powiedzenia na temat wyzwania”.

A co z chłopcami ubranymi na niebiesko? Fuzz? Długie ramię prawa? Miedziaki? Władze parku? Czy nie mieli do powiedzenia kilka surowych słów o Treforze mieszkającym w parkach?

„To było coś, co uważałem za potencjalny problem, kiedy zaczynałem. Zwłaszcza, że ​​zamierzałem spać w ośmiu Parkach Królewskich w całym mieście, wiedząc, że są one dobrze chronione. Jednak nie miałem żadnych starć ze strażnikami parkowymi i tym podobnymi, a co zabawne, te seny w Parkach Królewskich były jednymi z najbardziej spokojnych i wyjątkowych w ciągu miesiąca, bez żadnych zakłóceń”.

Ponieważ ten konkretny dziennikarz Mpory upiera się, że ma swój rozmiar buta, a raczej w tym wieku, czuliśmy, że nie możemy przegapić okazji do grillowania Trefora w całej sytuacji w toalecie. Kiedy śpisz w parku, gdzie dokładnie idziesz, kiedy musisz iść?

„Zawsze jestem o to pytany i myślę, że to dość uczciwe pytanie. Powiedzmy, że poradziłem sobie całkiem dobrze i nigdy nie zostałem złapany”, mówi nam Trefor.

Kiedy po raz pierwszy dowiedzieliśmy się o miesiącu spędzonym przez Trefora na spaniu w londyńskich parkach, nie mogliśmy nie rozważyć kwestii związanych z bezpieczeństwem. Stolica ma dużą populację i podczas gdy media mają tendencję do snucia sensacyjnych historii o niebezpieczeństwach Londynu, jak każde większe miasto na świecie, Londyn nie jest pozbawiony „charakterów” – którzy mogą być kuszeni, by atakować ludzi śpiących samotnie w parku, ludzie tacy jak Trefor. Zapytaliśmy o to Trefora, aby sprawdzić, czy kiedykolwiek czuł się niebezpiecznie podczas tego doświadczenia.

„Naprawdę nie było żadnych przypadków, w których myślałem, że może stać się coś złego lub że narażam się na niepotrzebne ryzyko. Każdej nocy w mojej głowie pojawiał się odrobina strachu, ale to wszystko jest psychologiczne, a to również jest częścią dreszczyku biwakowania w tego rodzaju miejscach. Trochę się jednak bałem jelenia w Bushy Park i miałem obrazy brutalnego jelenia, który w środku nocy ryje w moim hamaku, odstraszając mnie od swojej żony”.

Przechodząc konkretnie od tematu „Września do zapamiętania”, zapytaliśmy Trefora, o co w ogóle chodzi w dzikim kempingu, co tak bardzo lubi.

„Uwielbiam wolność i poczucie bycia w żywiołach. Dreszczyk i pomysł, że mogę się rozłożyć i spakować w ciągu kilku minut, również przemawiają do mnie. Nie wrócę już do używania namiotów i na pewno nie będę od teraz korzystać z kempingów”.

„To mój mały sposób na odnalezienie spokoju i ucieczkę od zgiełku miasta i stylu życia raz na jakiś czas. To nie jest dla wszystkich, ale ostatnio podobało mi się, gdy koledzy wypróbowali to ze mną. Zabrałem nawet moją dziewczynę na biwak na naszą trzecią randkę. Uwielbiała to”.

Ponieważ Trefor jest niezwykle doświadczonym dzikim obozowiczem, byliśmy ciekawi, jak dowiemy się więcej o jego poprzednich przygodach oraz o tym, które miejsce określiłby jako najlepsze, w jakim kiedykolwiek się obudził.

„Strasznie trudne pytanie, ponieważ było tak wiele pięknych miejsc, w których się obudziłem. Kiedyś spałem w stogu siana, który był tak przytulny i przytulny, a po przebudzeniu się w nim naprawdę fajnie. siano. Zrobiwszy już 99 snem na biwaku, wiem, że chcę sprawić, by następny był wyjątkowy. Chociaż prawdopodobnie po prostu skończę na bagnach Hackney czy coś w tym stylu.

Trefor wyraźnie pasjonuje się dzikim biwakowaniem i z jego odpowiedzi na nasze pytania wynika, że ​​jako aktywność na świeżym powietrzu poleciłby ją każdemu.

„Zdecydowanie znalazłem coś, co jest dla mnie naprawdę satysfakcjonujące i co zawsze gwarantuje poczucie ekscytacji i przygody. To, co kocham w tym, to jego prostota, naprawdę nie potrzeba wiele, aby od czasu do czasu wyjść tam i spać pod nocnym niebem”.

„Idź, spróbuj. Za pierwszym razem będzie to przerażające, ale obudzisz się wypoczęty i dumny z tego doświadczenia. Możesz to zrobić z kilkoma kumplami, a nawet spróbować spać pod gwiazdami w swoim ogrodzie”.



[Wrzesień do zapamiętania:rozmawialiśmy z człowiekiem, który spędził cały miesiąc na dzikim kempingu w londyńskich parkach: https://pl.sportsfitness.win/rekreacja/kemping/1018049134.html ]