Pytania i odpowiedzi dotyczące ClimbingVan | Rozmawiamy z dwoma wspinaczami o życiu w trasie

Na początku tego miesiąca wybraliśmy się na imprezę w Szkocji, której gospodarzem byli nasi dobrzy przyjaciele z Dometic. Tam spotkaliśmy dwóch wspinaczy o imionach Charlie Low i Dale Comley. Bardziej znana w Internecie jako ClimbingVan (@ClimbingVan), para zgromadziła ponad 80 000 obserwujących na Instagramie, a nawet napisała bardzo przydatną książkę o tym, co tak naprawdę wiąże się z konwersją vanów – nazywa się Biblia konwersji vanów.

Po wydarzeniu zadaliśmy im kilka pytań, aby dowiedzieć się nieco więcej o zaletach i wadach konwersji kamperów, a także o ich podejściu do zrównoważonego rozwoju, planach wspinaczkowych przygód i decyzji ich rodzin o życiu. pełny etat w furgonetce. Dowiedzieliśmy się również, jaki jest najgorszy aspekt życia w furgonetce (brak nagród za odgadnięcie tego).

Jak trudno jest przerobić własny kamper? Kiedy to zrobiłeś, na przykład, jaka była różnica między oczekiwaniem a rzeczywistością?

Dale: Niektóre zadania, które wydają się dość duże i zniechęcające, mogą być w rzeczywistości bardzo szybkie i łatwe. Na przykład montaż okien wymaga przerażającego zaangażowania w wycięcie ogromnej dziury w boku furgonetki! Na szczęście, gdy już to zrobisz, są one zaskakująco szybkie i łatwe w montażu. Podczas gdy niektóre zadania, które nawet nie pojawiały się na radarze, takie jak wycinanie kawałka drewna do określonego profilu (dzięki nieznośnie zakrzywionym ścianom furgonetki), w rzeczywistości zajęło wiele godzin, aby wykonać je poprawnie.

Charlie: Ważną rzeczą do zapamiętania jest to, że ostatecznie żadna z prac nie jest zbyt skomplikowana, więc każdy może nauczyć się wszystkiego, czego potrzebujesz, aby zrobić to sam. Pomaga podzielić go na sekcje, dzięki czemu możesz zająć się jedną rzeczą na raz – w ten sposób nie wydaje się to zbyt przytłaczające. Można też zlecić coś na zewnątrz, jeśli nie czujesz się pewnie, robiąc to samemu! W zeszłym roku przeprowadziliśmy duże badanie tysięcy samodzielnie zbudowanych konwerterów samochodów dostawczych, a zadaniami najczęściej zlecanymi profesjonalistom były montaż okien i instalacja elektryczna.

Co było największym wyzwaniem podczas przebudowy furgonetki? Jaka część procesu najbardziej Cię zaskoczyła?

Dale: Największym wyzwaniem dla nas była próba znalezienia wiarygodnego źródła informacji – oglądaliśmy tak wiele filmów na YouTube i czytaliśmy tak wiele blogów, ale tak trudno było znaleźć ostateczne źródło wszystkiego. Częściowo dlatego zdecydowaliśmy się napisać naszą książkę, kiedy zakończyliśmy nasze nawrócenie! Często największym wyzwaniem jest znajomość pytania, które należy zadać w pierwszej kolejności, lub odkrycie „nieznanych niewiadomych”. Filmy z YouTube są fantastyczne, gdy wiesz, czego szukasz, i do nauki korzystania z określonych narzędzi lub opanowania nowych technik, ale nie są one tak przydatne, jeśli chodzi o nawigację na etapie planowania i projektowania.

Charlie :Myślę, że najbardziej zaskoczyło mnie to, jak długo mogą trwać niektóre prace. Ilekroć Dale powie:„To zajmie tylko godzinę!” możesz być pewien, że zajęłoby to co najmniej dwa razy więcej!


W jakim stopniu zrównoważony rozwój i środowisko wpłynęły na twoje myślenie, gdy konwertujesz swój van?

Charlie: Zrównoważony rozwój jest bardzo ważny dla nas obojga i jest wartością, według której staramy się żyć jak najwięcej. Oboje jesteśmy wegetarianami, a także staramy się ograniczać plastik jednorazowego użytku do absolutnego minimum i po prostu uważać na to, co kupujemy i skąd pochodzi. Więc zrobiliśmy to samo, jeśli chodzi o konwersję furgonetki, próbując wykorzystać materiały i produkty z drugiej ręki tam, gdzie to możliwe, a także zasilać furgonetkę głównie energią słoneczną.

Dale: I pomimo tego, że pojazd jest napędzany olejem napędowym, nasz ślad węglowy jest teraz ułamkiem tego, co było w domu. Nigdy więcej żmudnych dojazdów, lotów i możliwość pracy dla siebie pozwoliły nam zarówno zmniejszyć nasz osobisty ślad, jak i stworzyć zrównoważony biznes od podstaw.


Co jest najlepsze w życiu vana? I rzucając to na głowę, co jest w tym najgorsze?

Dale: Swoboda i elastyczność pracy, gdy czujesz się produktywnie, wspinaj się, gdy czujesz się silny, i zabieraj swój dom i wszystko, co posiadasz, wszędzie tam, gdzie świeci słońce!

Charlie: Najgorsze musi być opróżnienie toalety kompostującej. Zawsze dzielimy tę pracę!

Jako sam jako wspinacz inspirowałeś się osobowościami takimi jak Alex Honnold, jeśli chodzi o życie w furgonetce?

Dale: Wspinaczka i mieszkanie w furgonetce to niemal synonimy. Każdy wspinacz, na którego podziwiałem jako dziecko, zawsze miał furgonetkę i wyruszał na przygody, żyjąc weekendowym marzeniem wojownika!

Charlie: Alex Honnold jest dobrym dowodem na to, że bez względu na to, ile masz pieniędzy, nie pokonasz życia i podróżowania vanem! Nawet kiedy wyjeżdżamy i zatrzymujemy się z przyjaciółmi lub odwiedzamy rodzinę, zawsze pozostajemy w furgonetce bez preferencji, ponieważ to nasz mały dom i uwielbiamy go.

Co Twoi znajomi i rodzina zrobili z Twojej decyzji o pełnym życiu w trasie?

Charlie: Jestem bardzo szczęśliwa, że ​​moi mama i tata zawsze bardzo wspierali mnie we wszystkim, co robię, i chcą tylko, żebym była szczęśliwa. Więc pokochali nas na przygodach i „życiu najlepszym życiem”!

Dale: Myślę, że moi rodzice byli bardzo sceptyczni, że to dobry pomysł. Zawsze chcieli, żebym miała poczucie bezpieczeństwa, jakie daje dobra praca i byłam szczęśliwa, ale bezpieczeństwo pracy biurowej sprawiło, że byłem głęboko nieszczęśliwy. Byli zdenerwowani, kiedy złożyłem wypowiedzenie i zamieniłem pracę inżyniera na życie w drodze, ale teraz, gdy widzą, jaka jestem szczęśliwa i jak zarabiamy na życie w vanie i pracujemy na drodze, pracują dla nas, wiem, że to była właściwa decyzja.

Jakie ekscytujące przygody w trasie masz obecnie w planach?

Charlie: Z natury jesteśmy wielkimi planistami, ale odkąd mieszkamy w trasie, cieszymy się, że jesteśmy nieco bardziej spontaniczni i spędzamy więcej czasu w naszych ulubionych miejscach. Jednak zawsze jest arkusz kalkulacyjny z planami podróży, do których można się skierować, gdy zmieni się pogoda. Mamy nadzieję, że spędzimy zimę we Francji i Hiszpanii, w zasadzie goniąc za słońcem, aby uniknąć życia w furgonetce w ujemnych temperaturach! Następnie następnej wiosny mamy nadzieję udać się na Sardynię, która oferuje niesamowitą różnorodność wspinaczki, od klifów morskich po góry, a więc to, co najlepsze z obu światów! Miejmy nadzieję, że udamy się na lato do Skandynawii – słyszeliśmy dobre rzeczy o Szwecji i Norwegii i nie możemy się doczekać, aby sami tego doświadczyć.

Dale: Na dłuższą metę zaczęliśmy snuć wielkie plany, aby wysłać furgonetkę do Kanady i przejechać całą Amerykę do Ushuaia w Patagonii!



[Pytania i odpowiedzi dotyczące ClimbingVan | Rozmawiamy z dwoma wspinaczami o życiu w trasie: https://pl.sportsfitness.win/rekreacja/Wspinaczka/1018049222.html ]