Tiémoué Bakayoko – Anatomia nieudanego podpisu

Łatwo jest tak pochłonąć się umiejętnością dobrego kopania piłki, że zapomina się o jego człowieczeństwie. Joel Slagle bada Tiémoué Bakayoko , i jak jego porażka mówi nam o nas więcej, niż chcielibyśmy przyznać.

Cyceron napisał, że nie rodzimy się tylko dla siebie; nasz kraj i nasi przyjaciele zażądali od nas życia. Dla tych urodzonych jako piłkarze, fani mają również częściowy zastaw. Kiedy gracz dołącza do klubu, On staje się, na lepsze lub gorsze, "nasz." Weekend poprzedzający przerwę międzynarodową był doskonałym przykładem kontrastujących losów dwóch piłkarzy, które przyniosły swoim fanom.

Najpierw, złe:Tiemoue Bakayoko miał kolejny fatalny występ dla Chelsea w FA Cup. Kiedy wielki Francuz przybył latem za 40 milionów funtów, wyglądało to na dobry podpisywanie. Był kluczowym członkiem zespołu Monako, który wywalczył tytuł Ligue 1 z PSG i świetnie pobiegł do półfinału Ligi Mistrzów. Był jednym z najbardziej obiecujących defensywnych pomocników w Europie. Kontrakt Nemanji Matic się wyczerpywał, a Bakayoko wyglądało na dynamiczne ulepszenie wielkiego Serba. Wszystko było na swoim miejscu, aby Antonio Conte mógł go umieścić na boku jako dublet Matic.

A potem Chelsea sprzedała Matic do Manchesteru United. Bakayoko wrócił po długotrwałej kontuzji kolana i zagrał swoją pierwszą piłkę od miesięcy na Wembley przeciwko Spurs. Był oczywiście zardzewiały, ale był wojownikiem w centrum parku, przejść pełne 90 minut. To było apogeum jego sezonu.

Ten obiecujący początek sprawia, że ​​jego upadek jest jeszcze bardziej kłopotliwy. Niecały rok temu walczył o miejsce we francuskim pomocniku Didiera Deschampsa. Ma teraz trudności z ukończeniem podań na dziewięć jardów. Ostatnie dwa starty Bakayoko były szczególnie bolesne. Był nagłówkiem po przegranej 4:1 Chelsea z Watford w zeszłym miesiącu – został wyrzucony z boiska w 30. minucie. Jego pokaz do tego momentu doprowadził do żartu, że jego wysłanie zraniło Szerszenie, usuwając ich najlepszego napastnika. Nie było to strasznie dalekie od prawdy.

Półtora miesiąca po jego odesłaniu, w końcu dostał szansę odkupienia się przeciwko Leicester w ćwierćfinale FA Cup. Nie wziął tego. Nie był szczególnie zły, ale też nie był dobry. Nie było niespodzianką, gdy Conte zastąpił go w przerwie Cesc Fabregasem.

Gdyby fani Chelsea byli w stanie przekonać samych siebie, że Bakayoko po prostu potrzebowała czasu na przystosowanie się do nowej drużyny i miasta, Błyskotliwy występ Mohameda Salaha przeciwko Watford w ten sam weekend przyniósł tę sofistykę. Szybki Egipcjanin świetnie radzi sobie w pierwszym sezonie w Liverpoolu i strzelił cztery gole. Ironia odrzucenia Chelsea zapalającego Premier League nie umknęła nikomu.

Salah przybył do Londynu z Bazylei w 2014 roku jako zamiennik Juana Maty. Młody skrzydłowy strzelił trzy gole przeciwko Chelsea w trzech meczach w Lidze Mistrzów, a także zwrócił na siebie uwagę Liverpoolu. Pomimo swojego oczywistego potencjału, wydawał się nieco zagubiony na boisku na Stamford Bridge. Barney Ronay opisał go jako „chętną postać walczącą na prawym skrzydle, podczas gdy jego menedżer czaił się, szczekał i bekał na linii bocznej, nigdy nie czują się swobodnie z tą przerażającą siłą atakującej woli.

Trudno się dziwić, kiedy został wypożyczony do Fiorentiny, a następnie do Romów. Seria A była idealnym poligonem, i Giallorossi sprawił, że przeprowadzka stała się trwała. Cztery lata po podpisaniu kontraktu z The Blues, rozpala najwyższy lot Anglii, ale dla Liverpoolu. Nieudany transfer, który nie mógł włamać się do początkowego składu Chelsea, prowadzi teraz wyścig o Złoty But Premier League. I w tym pojawia się niepokojący wzór.

Niecierpliwość Chelsea z Salahem (oraz Kevinem De Bruyne i Romelu Lukaku) była oczywistym błędem. Każdy klub popełnił jednak błędy na rynku transferowym. Błędy i porażki to trudne pojęcia w piłce nożnej, ale są niezbędne do nauki. Na przykład, każdy dyrektor futbolu wie, że gole w Eredivisie nie przekładają się na gole w Premier League. Dla każdego Luisa Suareza, jest Afonso Alves.

Alves strzelił 48 bramek w 48 występach dla holenderskiego klubu Heerenveen i wyglądał na skazanego na większe i lepsze rzeczy. Middlesbrough ukradł marsz w wielkim klubie i zapisał go w styczniu 2008 roku.

Boro był zespołem mojego taty, i byłem podekscytowany śledzeniem wyczynów Brazylijczyka. Nie rozpalił ligi w pierwszej połowie tego sezonu, ale udało mu się zdobyć kilka bramek. Jego dwie bramki przeciwko ewentualnym mistrzom ligi Manchester United, w szczególności, zasugerował, że nadejdzie więcej celów. Pewno, wszyscy myśleli, po okresie dostosowań i pełnym przedsezonie było tylko kwestią czasu, kiedy cele się pojawią. Wierni Riverside z pewnością tak myśleli i nawet zlecili wykonanie transparentu:„MASZYNA BRAMKOWA BORO”. Strzelił tylko cztery gole w Premier League w 31 występach. Middlesbrough został zdegradowany, a Brazylijczyk po cichu przeniósł się na Bliski Wschód.

Desperacko chciałem, żeby mu się udało, choćby dla dobra mojego taty. To trochę fajna gra, aby pomyśleć o najgorszym podpisie, który najbardziej chciałeś odnieść. Jest mniej toksyczny niż proste pytanie, kto był najgorszym podpisaniem. To pytanie, w kogo wierzyłeś. Kto był graczem, który cię nie zdenerwował, ale po prostu smutne.

Dla wielu fanów Arsenalu Przychodzi mi na myśl Andriej Arszawin z Zenitu. Mieszkałem wtedy w Petersburgu, a Arszawin był jego ulubionym synem po wygraniu Pucharu UEFA ze swoim rodzinnym klubem i poprowadzeniu reprezentacji Rosji do półfinału Euro 2008. Jego twarz była wszędzie:billboardy, okna sklepowe, plakaty na każdej ścianie, i w każdej innej reklamie telewizyjnej. Był niezwykle utalentowany, kreatywny napastnik z historią występów w wielkich grach. Łatwo było zrozumieć, dlaczego Arsene Wenger go chciał.

A mały Rosjanin nie zawiódł swoimi wczesnymi występami, punktem kulminacyjnym był jego niesamowity czterobramkowy mecz z Liverpoolem. Cieszyłem się z moich przyjaciół, ponieważ powiedziałem im, jaką wielką gwiazdą będzie w Premier League. Ale potem przyszedł upadek. Potem dalszy spadek. Fani byli zdumieni, jak tak utalentowany gracz mógł nagle odwrócić się w tak kiepskich występach.

Zwolennicy nie wiedzieli, jak nieprzyjemne stało się życie w Londynie dla Arszawina. Życie w innym kraju jest trudne w najlepszych okolicznościach, i szok kulturowy mocno uderzył. Gdy stał się coraz bardziej odizolowany od swoich kolegów z drużyny, on również rozstał się z żoną. Jednak nic o tym nie wiedziałem. Właśnie zobaczyłem gracza, który osobiście mnie zawiódł, nie okazał się sukcesem, który przewidziałem. W dziwny sposób moje pragnienie, by napastnik Arsenalu dobrze sobie poradził, odczłowieczało go dla mnie.

Łatwo jest tak pochłonąć się umiejętnością dobrego kopania piłki (albo nie tak dobrze, w zależności od przypadku), że zapomniano o jego człowieczeństwie. Fantastyczny futbol jest tego ekstremalnym przykładem. Cały sport i wszyscy jego uczestnicy sprowadzeni są do indywidualnej przyjemności i doświadczenia menedżerów futbolu fantasy. Nadal nie wybaczyłem Andy'emu Carrollowi kiepskiego występu w grze podwójnej tydzień temu. Wstyd mi też przyznać, że kibicowałem niektórym zawodnikom z powodu kontuzji.

Jednakże, gracz przechodzący trudny okres może również wydobyć szlachetne instynkty. fani Chelsea, na przykład, widziałem kilka nieudanych dziewiątek, które przeszły przez klub w czasach Romana Abramowicza. Matei Kezman, strzelec 105 bramek w 122 występach w Holandii, była katastrofa na Stamford Bridge. Jego nieskuteczne, tłoczenie kurczaka bez głowy zawsze cieszyło się dużym aplauzem kibiców, pomimo.

A potem jest Fernando Torres, złoty standard, według którego oceniane są wszystkie nieudane podpisania. El Nino jest klasycznym przykładem, ponieważ przybył z ogromnymi oczekiwaniami i wysoką ceną tylko po to, by całkowicie zapomnieć, jak grać w piłkę nożną. I, już, Fani Chelsea (w większości) nie zwrócili się przeciwko niemu. Kiedy David Luiz położył na niego ręce i modlił się za niego na początku meczu, my również wyszeptaliśmy modlitwę do jakiejkolwiek kosmicznej siły, która mogłaby pomóc Torresowi znaleźć tył sieci. Fakt, że strzelił 20 bramek podczas swojego pobytu w klubie, jest świadectwem duchowych mocy Luiza i kibiców chcących piłkę ponad linią. Tak oddani są ci fani, wciąż można spotkać się z nadużyciami ze strony niektórych z nich, ponieważ mieli czelność sugerować, że czas Torresa w zachodnim Londynie nie był sukcesem.

Gracz przechodzący naprawdę, naprawdę zła łata słusznie wywołuje sympatię, a nie gniew. Kopanie mężczyzny, gdy jest przygnębiony, jest małe i podłe. Powodem, dla którego czuje się tak źle, jest to, że wszyscy wiemy, głęboko, że szczęście jest kapryśną kochanką i „tam, tylko dla łaski Bożej, idź ja.

W końcu, większość z nas przeszła trudny okres w pracy lub na studiach. Na szczęście nasi współpracownicy nie tłoczyli się wokół naszego boksu, by śpiewać, „Jesteś jebany ***!” Jesteś jebany!

Dobra wiadomość jest taka, że ​​awaria nie jest stanem trwałym. Nie tylko nie jest to trwałe, ale czasami może być również bardzo pomocny. Wracając do Cycerona:„Nie możemy mówić, że każdy błąd jest głupi”. Jak inna byłaby kariera Salaha, gdyby pojechał do Liverpoolu w 2014 roku, zamiast na przykład jechać długą trasą przez Serie A?

Kolejny przykład z Włoch pochodzi z życia Leonarda da Vinci. On też był utalentowanym młodym człowiekiem o ogromnym potencjale, ale nie udało mu się zrealizować swojego pierwszego dużego projektu. Za dużo za wcześnie, jak mówią, i jego wczesna kariera została zrujnowana. Jednakże, nigdy nie przestał wierzyć we własne możliwości. Swoje pierwsze arcydzieło ukończył dopiero w wieku 46 lat. być może jest jeszcze nadzieja dla Tiemoue Bakayoko.



[Tiémoué Bakayoko – Anatomia nieudanego podpisu: https://pl.sportsfitness.win/lekkoatletyka/piłka-nożna/1018039557.html ]