Jeremy Jones, snowboardzista | Przygoda-gram

Główne zdjęcie dzięki uprzejmości O’Neill x Jones Walk For Powder
Jeremy Jones nie jest typowym snowboardzistą. Daleko mu do gimnastycznego bractwa, jakiego wyobraża sobie przeciętny człowiek na ulicy. Nie zobaczysz Jonesa jadącego na halfpipie w za dużych spodniach moro, popijającego trujący syrop energetyczny po wykonaniu jakiegoś gigantycznego skoku serowego klina lub wyobrażanego sobie, jak wychyla się ze swojego prywatnego odrzutowca.

A jednak dla wielu jest tym snowboardzista. Ci, którzy wspinają się na szczyt tego sportu, są często znani tylko pod jednym imieniem, czy to Shaun, Terje, Travis, Ståle. Jeremy z łatwością wpasowałby się w tę wykwintną firmę, gdyby nie fakt, że dzieli nazwisko z innym znanym snowboardzistą. Ale jest tak znakomity, jeśli chodzi o przesuwanie granic snowboardu na najtrudniejszych szczytach na świecie, że wybrał swój własny, wyróżniający się pseudonim:Big Mountain Jeremy.

Jeremy Jones zaczął jeździć na snowboardzie w wieku zaledwie dziewięciu lat i był sponsorowany jako zawodnik slalomowy w wieku 18 lat. Jednak nie minęło dużo czasu, zanim opuścił Lycrę i wyjechał na wielkie góry Alaski. Od tego czasu Jones zrobił karierę, promując to, co snowboardziści mogą często osiągnąć w najbardziej odległych miejscach, jakie można sobie wyobrazić.

Można go słusznie nazwać odkrywcą w równym stopniu, co snowboardzistą. W rzeczywistości w 2012 roku magazyn National Geographic nominował Jonesa do tytułu Podróżnika Roku. Jego pasja do eksploracji najdzikszych miejsc przenosi się również do Jones Snowboards, firmy, którą założył w 2009 roku, która specjalizuje się w tworzeniu desek do jazdy w puchu przeznaczonych do zjeżdżania z utartych szlaków i w backcountry.

„To naprawdę nieznane, właśnie to uwielbiam w odwiedzaniu miejsc, w których nikt nigdy nie był”, powiedział Jones Mpora w 2015 roku. „Mogę świetnie się bawić w górach pod wyciągiem krzesełkowym, ale jeśli są przewodniki i ty”. ponownie podążając śladami innych ludzi, odbiera przygodę.”

Podróże Jonesa dają mu wyjątkową perspektywę planety, punkt widzenia zrodzony z codziennego kontaktu z siłą natury. Jest to również taki, który konsekwentnie pokazuje mu szkodliwe skutki, jakie ludzie wywierają na planetę.

Właśnie dlatego wykorzystał swoją sławę jako snowboardzista i filmowiec (swoją trylogię filmów o snowboardzie, Deeper , Dalej, i Wyższe są uważani za jednych z najlepszych w branży), aby zająć stanowisko.

Założona przez niego organizacja charytatywna Protect Our Winters stała się szeroko zakrojonym i niezwykle skutecznym sojuszem działaczy ekologicznych, a osobisty wkład Jeremy'ego w sprawę został doceniony przez prezydenta Obamę, który wręczył mu medal „Mistrza Zmian”. Jego kanał na Instagramie jest rozszerzeniem całej pracy Jeremy'ego, łącząc jego pasję do eksploracji z pragnieniem ratowania środowiska, które kocha.

Są pięknie skomponowane, wywołujące żądzę wędrówki obrazy natury w jej najwspanialszej postaci. Ujęcia Jonesa rozdrabniającego się tak mocno, że praktycznie można poczuć, jak spray uderza w twarz z telefonu.

Ale jest w tym również głębia, nie posuwając się zbyt daleko. W żadnym momencie nie czujesz się tak, jakbyś był pouczany lub powodowany poczuciem winy z powodu nieoddzielenia recyklingu. To tylko pasjonująca wiadomość o ratowaniu planety, umieszczona wśród jednych z najpiękniejszych obrazów, jakie zobaczysz na Instagramie.

Możesz śledzić Jeremy'ego Jonesa tutaj. Szukasz więcej inspiracji na Instagramie? Sprawdź naszą serię Adventure-gram.

Aby przeczytać resztę kwietniowego wydania Planet, przejdź tutaj

Możesz też polubić:

Jeremy Jones, najlepszy na świecie freerider na górze, który prawie go pokonał

Czy ta ikona snowboardu może zmusić Donalda Trumpa do zaakceptowania, że ​​zmiany klimatyczne są prawdziwe?

Emocje fotograficzne:16 GIF-ów, które idealnie podsumowują Twoje życie jako fotografa



[Jeremy Jones, snowboardzista | Przygoda-gram: https://pl.sportsfitness.win/lekkoatletyka/Snowboard/1018048601.html ]