Szerpa | Ten nowy film zmieni wszystko, co myślisz o Everest

Słowa Sama Haddada

Jest mnóstwo hollywoodzkich filmów o alpinizmie. Do tej pory trzymali się podobnego szablonu. Western* wspinacz zdobywa potężny szczyt. On, a to zawsze jest on, pokonuje przeciwności losu w dzikiej i spektakularnej scenerii. Porywająca, dramatyczna muzyka gra w kluczowych momentach. Kilka razy prawie umrze i prawie na pewno straci przyjaciela lub ukochaną osobę, zanim pojawią się końcowe napisy. [*z braku lepszego słowa]

Ale Szerpa , wielokrotnie nagradzany nowy film o Everest i Szerpowie , grupa etniczna, która mieszka i pracuje we wschodnich regionach Nepalu, bierze tę zmęczoną, starą narrację i depcze ją w lodzie. Wyreżyserowany przez Jennifer Peedom z Australii jest to opowieść o najwyższej górze świata, z nieopisanej wcześniej perspektywy Szerpów. Rzuca światło na to, jak niebezpieczna jest ich praca i jakie to ryzyko odczuwają oni sami i członkowie ich rodzin oczekujący w domu na bezpieczny powrót.
„Wspinamy się na górę, ponieważ jest to święte miejsce… zbliżają się ludzie z Zachodu to jako fizyczne wyzwanie… zobaczyć, jak blisko można się zbliżyć do śmierci”.
Film zadaje również pytania o to, jak współwinni są zachodni wspinacze w stwarzaniu tego niebezpieczeństwa, z ich coraz większymi wymaganiami dotyczącymi „komfortowego” doświadczenia Everestu. I patrzy szerzej na zderzenie kultur rozgrywające się między ludźmi z Zachodu a Szerpami.

Jak mówi w filmie Jamling Tenzing Norgay, syn Tenzinga Norgaya, który był jedną z pierwszych dwóch osób, które w 1953 roku wspięły się na Everest z Edmundem Hillarym:„Tutaj wspinamy się na górę, bo to święte miejsce. Jest ogromna różnica w nastawieniu, odczuciu. Ludzie Zachodu traktują to jako fizyczne wyzwanie, przekraczanie granic, sprawdzanie, jak blisko można się zbliżyć do śmierci”.

Rozmawiałem z jednym z producentów Sherpy , John Smithson, który wyprodukował także film Touching the Void i 127 godzin i zapytał go, dlaczego ważne jest, aby opowiedzieć historię Szerpów? „To był oryginalny pomysł [reżysera] Jen. Czuła się niesamowicie mocno, że to nieopowiedziana historia, którą trzeba opowiedzieć” – powiedział.

„Książki, filmy i historie są z punktu widzenia nie-szerpowskiego poszukiwacza przygód/wspinacza/turysty. Oczywiście nie zdawaliśmy sobie sprawy, że historia rozwinie się w taki sposób…”

Ekipa planowała rozpocząć zdjęcia w 2014 roku, zakotwiczając dokument na Phurba Tashi, głównym przewodniku Szerpów, który wspiął się na Everest 21 razy i zamierzał zdobyć 22 rd . rekordowy szczyt. Skupili się również na kobiecie Sherpie, która po raz pierwszy planowała wspiąć się na Everest. Ale podczas rekonesansu w 2013 roku byli świadkami starcia między wspinaczami Ueli Steck, Simone Moro i Jonathanem Griffithem a grupą Szerpów.

Kłótnia rzekomo dotyczyła mocowania lin, ale pokazała głębsze napięcie między Szerpami a zachodnimi wspinaczami i zmieniającą się dynamikę w tym związku. O walce Smithson powiedział:„Pomyśleliśmy, co to mówi o tym, co dzieje się na górze? Dało nam to ciekawy sposób na opowiedzenie historii…”

Ekipa filmowa wróciła na Everest w 2014 roku. Ale historia zmieniła się ponownie, gdy śmiertelna lawina w lodospadach Khumbu zabiła 16 Szerpów. Jak mówi Smithson:„Nagle mieliśmy tę straszną lawinę, śmierć Szerpów i zupełnie inną historię. Skończyło się na tym, że musieliśmy nakręcić zupełnie inny film niż ten, który planowaliśmy”.

„Jestem cholernie przerażony za każdym razem, gdy wysyłam Szerpę w góry. To jak wysłanie ich na wojnę…”

Nawet przed lawiną Lodospad Khumbu był uważany za najbardziej niebezpieczny i nieprzewidywalny odcinek wspinaczki na Everest, ponieważ lód porusza się tak szybko, że szczeliny mogą pojawić się nagle znikąd, a duże seraki lub wieże lodowe mogą w każdej chwili spaść z góry.

Russell Brice, właściciel firmy przewodnickiej Himalayan Experience, który od 1994 roku organizuje wyprawy na Everest, mówi w filmie:„Jestem cholernie przerażony za każdym razem, gdy wysyłam Sherpę w góry. To jak wysłanie ich na wojnę. Nie wiem, kto wróci do domu… ​​[Nie ma] nigdzie indziej na świecie, gdzie alpinista przeszedłby przez lodospad taki jak ten, ale ponieważ jest to jedyny dostęp do południowej strony Everestu”.

W 2012 roku, po wysłuchaniu przewodników Szerpów przekraczających lodospad Khumbu w nocy i „uciekających przed lawinami i blokami lodu”, uznał to za zbyt niebezpieczne i odwołał tegoroczne wyprawy dużymi kosztami finansowymi i zawodowymi. Wspinacz i scenarzysta Ed Douglas mówi w filmie, że ta decyzja „przedstawiała z perspektywy ryzyko, które ludzie skłaniali do podejmowania Szerpów”.

Douglas mówi dalej, że lodospad Khumbu jest „niekontrolowany i niebezpieczny”, a zmiany klimatyczne pogarszają sytuację. Co ważne, mówi również, że podczas gdy zagraniczny wspinacz musiałby wspinać się tylko dwa razy w sezonie, Sherpa mógłby odbyć do 30 podróży z zapasami i sprzętem, aby wspinaczka zachodnich wspinaczy przebiegała tak płynnie, jak to tylko możliwe. Dla niego pytanie brzmi:„Jakie jest moralne uzasadnienie tego?”

Smithson ma nadzieję, że film pomoże ludziom głębiej zrozumieć napięcie w sercu Everestu. Mówi:„Teraz można prowadzić ludzi na sam szczyt. Muszą być wysportowani, ale nie muszą być super doświadczonymi alpinistami… chcieliśmy, aby ludzie zrozumieli rzeczywistość tego, co jest zaangażowane, aby tak się stało. Mamy nadzieję, że to otwiera oczy na to, jak niesamowicie niebezpieczną pracą jest bycie Szerpą… z powodu tych wszystkich dodatkowych podróży przez Lodospad [Khumbu], aby nosić cały zestaw, którego wszyscy teraz potrzebują”.

„Szerpa mógłby odbyć 30 podróży na lodospad Khumbu… aby wspinaczka zachodnich wspinaczy przebiegała tak gładko, jak to możliwe…„ Jakie jest moralne uzasadnienie tego?”

Ale w miarę jak coraz więcej Szerpów zdobywało wykształcenie, aktywnie działało w mediach społecznościowych i było świadomych tego, jak dużo tortu ekspedycyjnego otrzymywali w porównaniu z zachodnimi przewodnikami pod względem ryzyka, jakie podejmowali, zaczęły pojawiać się pęknięcia w relacjach. Następnie, jak mówi Smithson:„Następstwa tragedii ujawniły wszystkie emocje i gniew. Więc naprawdę można było zobaczyć to potencjalne zderzenie kultur. Nikt nie przewidziałby tragicznej lawiny ani wyniku [tego], gdy Szerpowie zasadniczo zamknęli górę”.

Jednak film maluje zrównoważony portret obu stron. Przypominamy, że Szerpowie, którzy pracują na Evereście, zarabiają 10 razy więcej niż średnia w ich ojczyźnie. Sherpa Phurba Tashi, który pracuje z Russellem Brice od 1998 roku, mówi:„Gdyby nie Russell, nie miałbym pracy. Żaden z mojego zespołu Sherpów też nie miałby pracy. Pracowaliby jako rolnicy. Słyszymy również od wspinaczy, którzy poświęcili wiele finansowo i osobiście, aby wspiąć się na Everest, dla wielu z nich to praca ich życia. Jak mówi Brice:„Przyprowadzamy tu ludzi, aby pomóc im spełnić ich marzenia”.

Smithson mówi:„To bardzo złożona kwestia, jak staraliśmy się to pokazać. Everest był naprawdę dobry dla Szerpów, pomógł wielu z nich zdobyć wykształcenie. Zarobili więcej pieniędzy, niż mogliby zarobić tylko na polach i tak dalej. To nie jest czarno-biały problem”.

Pytam Smithsona, jaka była reakcja społeczności wspinaczkowej na film. Mówi:„Zrobiliśmy wiele pytań i odpowiedzi na festiwalach filmowych i ludzie mówią, że źle się czują po wspinaczce w Himalajach lub przebywaniu w obozie bazowym. Wywołało to wiele przemyślanych reakcji i wywołało debatę”.

A co myślą Szerpowie? „Nasz kamerzysta na dużych wysokościach potrafił mówić po nepalsku, więc przez cały czas było dużo komunikacji. I naprawdę czuliśmy, zarówno przed, jak i po lawinie, że szanowali fakt, że staraliśmy się śledzić historię z ich perspektywy. Phurba Tashi i niektórzy inni Szerpowie to widzieli, a reakcja była genialna i niesamowicie pozytywna”.

„Syn Tenzinga Norgaya był tam, kiedy film miał swoją premierę na Festiwalu Filmowym w Sydney i powiedział, że mu się podobało i to było bardzo satysfakcjonujące. Od czasu do czasu wiadomość, która wraca, jest podziękowaniem za opowiedzenie naszej historii”.

Pytam Smithsona, jaki jest następny rozdział Everestu i Szerpów? „W 2016 roku będzie naprawdę ciekawie, zwłaszcza po trzęsieniu ziemi w tym roku. Mam tylko nadzieję, że to bezpieczny i normalny sezon”.

Kilka miesięcy temu zadałem to samo pytanie najlepszemu brytyjskiemu himalaistowi Kentonowi Cool. Powiedział:„Przyszły rok na Evereście będzie kluczowy. Wszyscy mówili, że ten rok będzie kluczowy, kiedy nadejdzie trzęsienie ziemi. Mam nadzieję, że Szerpowie zdadzą sobie sprawę, że po trzęsieniu ziemi zachodnich alpinistów jest dla nich dużo miłości i wsparcia”.

„Wylew pomocy, pieniędzy i darowizn napływających do Nepalu po trzęsieniu ziemi naprawdę pokazuje, że ludzie kochają ten kraj i kochają ludzi. I mam nadzieję, że nawet młodsi, nieco bardziej wojowniczy Szerpowie zdadzą sobie sprawę, że potrzebują nas tak samo jak my ich”.

W filmie Ed Douglas mówi:„Kiedy zaczęła się wspinaczka [w Himalajach] Szerpowie nie mieli pojęcia, czym może być alpinizm, ale nagle znaleźli się w tej podróży. Od bycia ludźmi, którzy byli genetycznie naprawdę dobrzy we wspinaniu się na wysokości do zostania międzynarodowymi przewodnikami górskimi 100 lat później”.

„Może nadal nie rozumieją w pełni, co zmusza nas do wspinania się po górach, ale są fantastycznie dobrzy w dostarczaniu tego doświadczenia”.

Ważne jest, abyśmy zastanowili się nad fizycznymi i psychicznymi żniwami, jakie niesie ze sobą Everest, a ten film jest doskonałym miejscem do rozpoczęcia tej rozmowy.

SHERPA będzie dostępna w kinach od piątku 18 grudnia. W 2016 r. będzie transmitowana na całym świecie w Discovery Channel, odwiedź www.sherpafilm.com aby uzyskać więcej informacji.



[Szerpa | Ten nowy film zmieni wszystko, co myślisz o Everest: https://pl.sportsfitness.win/rekreacja/wspinaczka/1018048014.html ]