Zabardast | Recenzja filmu

Strach. Wszyscy to czuliśmy, ale ilu z nas naprawdę to poczuło? Ostatnie momenty Zabardast, filmu wyprodukowanego przez Picture Organic Clothing we współpracy z Almo Film i wyreżyserowanego przez Jérôme'a Tanona (Wieczne piękno snowboardu), mają rodzaj wypełniającego spodnie napięcia, które sprawi, że ponownie ocenisz własne doświadczenia strachu… a także sprawić, że zapytasz, dlaczego do cholery ludzie robią takie rzeczy w pierwszej kolejności.

Film jest pamiętnikiem z podróży opowiadającym historię freeridowej wyprawy górskiej w samo serce pasma Karakorum. Jego ustalonym momentem jest bez wątpienia realizacja wizji wspinania się, a następnie zrzucania jej w dół pionowej, przypominającej płetwę rekina Centralnej Wieży Biacherahi (5880 m) – z pewnością jednej z najpiękniejszych gór, jakie kiedykolwiek sfilmowano.

Utwór jest prezentowany jako historia freeridingu i wspinaczki górskiej, ale ze względu na czystą szorstkość terenu i całkowite oddalenie zespołu – co oznacza, że ​​nie ma miejsca na błędy, powstały film jest bardziej o podróży niż strzępie. To nie jest krytyka, ponieważ, szczerze mówiąc, nie mogę tego wystarczająco podkreślić… nawet ujęcia POV wspinania się w górę Biacherahi sprawiły, że cicho i nerwowo trąbiłem tyłkiem do mojego wyściełanego fotela w kinie.

Gdy załoga składająca się z Helias Millerioux, Leo Taillefer, Pierre Frechou, Julian Nadiras, Jerome Tanon, Yannick Graziani, Thomas Delfino i Zak Mills, coraz głębiej zagłębia się w Pakistan (150-kilometrowa pętla całkowitej autonomii, gdzie ciągną sanie wypełnione jedzeniem , namioty i panele słoneczne) widzimy wzloty i upadki takiej podróży przedstawione z uczciwością, nie zawsze obecną w takich filmach. Tak, sceneria jest epicka, ale ta epickość nie zmienia faktu, że nawet jeśli jesteś totalnym profesjonalistą, jazda na tych rzeczach jest niezwykle przerażająca.

Nie ma tutaj zachowania Billy Big Bollocks. Nie uciekaj od rzeczywistości, że nawet pewni siebie, niezwykle utalentowani kolarze czasami się denerwują. To, w połączeniu z tym, jak pokazuje się, że zaangażowani ludzie tęsknią za wszystkimi ukochanymi, od których są odcięci, sprawia, że ​​oglądanie Zabardast jest w jakiś sposób bardziej powiązane; więcej „Tak! Dokładnie tak bym odpowiedział”.

Pod żadnym pozorem nie jest idealne, ale jako duży kawałek surowego kina przygodowego, z najpiękniejszą górą, jaką kiedykolwiek widziałem na ekranie (lub gdziekolwiek indziej), jako jej pièce de résistance, polecam dać temu oglądać.

Aby uzyskać więcej informacji o premierze filmu w YouTube i datach projekcji, kliknij tutaj.



[Zabardast | Recenzja filmu: https://pl.sportsfitness.win/rekreacja/wspinaczka/1018047943.html ]