Rowerzysta górski odszedł z „znacznymi cięciami” po sabotowaniu szlaku w Forest of Dean

Policja zaapelowała o zakończenie „niebezpiecznego” sabotażu szlaków na roweru górskim ślady wokół Forest of Dean po incydencie pod koniec sierpnia, w którym jeden jeździec został ranny.

Przez całe lato na szlakach w Forest of Dean coraz częściej pojawiały się duże gałęzie, a po tym, jak jeden z jeźdźców otrzymał znaczne skaleczenia i otarcia w wyniku pułapek, policja postanowiła opowiedzieć o upadku.

Policja Gloucestershire powiedziała:„To jest niebezpieczne. Zachęcamy tych członków społeczeństwa, którzy robią to, co mogą uważać za nieszkodliwy żart, aby zaprzestali swojego zachowania, zanim ktoś zostanie poważnie zraniony.

„W ciągu ostatnich kilku tygodni na szlakach celowo umieszczono duże gałęzie, które mogą potencjalnie spowodować poważne obrażenia rowerzysty”

Wydaje się nieco śmieszne sugerowanie, że zastawiający pułapki uznaliby ich za „nieszkodliwych”. Najwyraźniej zdają sobie sprawę z korzystania z tras przez rowerzystów górskich i dlatego prawdopodobnie są zaznajomieni z prędkościami, jakie mogą osiągnąć.

Gałęzie zostały tam, ponieważ ktokolwiek to zrobił, aktywnie próbuje potknąć się o rowerzystów górskich, a jeśli nie dokładnie, prawdopodobnie ma dobre pojęcie o tym, jak wiele rzezi może to spowodować.

Oczywiście nie jest to pierwszy przypadek sabotażu śladów, jaki widzieliśmy w Wielkiej Brytanii. W Irlandii Północnej w ciągu ostatnich kilku miesięcy na szlaku w Cavehill Country Park został umieszczony drut wędkarski, który na szczęście został odkryty przez wyprowadzającego psy, zanim ktokolwiek mógł zostać ranny.

Stało się to zaledwie kilka tygodni po tym, jak runda First Tracks Enduro Cup Race w Rostrevor była nękana wysiłkami niektórych, którzy umieszczali kłody i kamienie na szlaku. Nie trzeba dodawać, że kiedy jedziesz pełną parą szlakiem i coś takiego jak powyżej pojawia się przed tobą, nie masz wielkich szans.

Kilka lat temu w Sussex sabotażysta rozciągnął żyłkę wędkarską na wysokości szyi między dwoma drzewami wzdłuż szlaku, a w 2012 roku kolarz górski w Hamsterley został zrzucony z roweru po zderzeniu z niskopoziomową liną również wiszącą między dwoma drzewami. Przy tej okazji jeździec miał na sobie aparat i nagrał następujący film

Każdego, kto widzi zachowania antyspołeczne w okolicy, zachęca się do wezwania policji pod numer 101 lub 999, jeśli przestępstwo jest w toku.



[Rowerzysta górski odszedł z „znacznymi cięciami” po sabotowaniu szlaku w Forest of Dean: https://pl.sportsfitness.win/rekreacja/Kolarstwo-górskie/1018048916.html ]