Poezja:wierszyk marynarza z Katwijk – Oda do nieustraszonego Dirka Kuyta

To Oda do Nieustraszonego Dirka Kuyta.

Prolog.

Na prawo jest Morze Północne:jego pofałdowaną skórę łamie wieloryb niosący swoją włócznię dumę jak medal, albo zaciśnięta pięść fali spadającej na szczękę łodzi rybackiej. Wały ze stali wyginającej wodę i deszcz ze śniegiem nie mogą nagiąć woli człowieka za kierownicą kapitana. Swoje trzecie dziecko nazwał swoim imieniem. Ojciec Dirka Kuyta za każdym razem przychodził do niego do domu.

Na lewo od Dirka juniora znajdowały się kościoły, chip-shopy i zapomnienie.

Rym z Katwijk Mariner

Syn dumnego, brzuchatego marynarza był już mężczyzną.

Niektórzy trubadurzy mają luksus chodzenia po wielu drogach;
Młody Dirk Kuyt z domu do doków na targ do domu
szedł jedną drogą wiele razy
cofanie odległości.

Niedziele w Katwijk mieściły się w domu Pana
natomiast soboty należały do ​​Dirka Kuyta.
Jedyny inny raz, kiedy Katwijk był kiedykolwiek ważny
było w czasach rzymskich,
kiedy Katwijk miał strategiczne znaczenie,
który pochodzi z bycia zębami rzeki Ren.

Ludzie żyją tutaj, a ich kręgosłupy mają rozdzielczość morskich grobli.
Zamiast ciężaru sieci rybackiej,
Ramię Dirka było pożywką nadziei dla
Katwijk 1, 000
10 Utrechtu, 000,
45 Feyenoorda, 000
ludzkie sardynki pakowane na swoje stadiony.
Piłka nożna była przynętą, a Dirk Kuyt najbardziej zdatnym do żeglugi.

Jego ramię opadło tylko raz w Liverpoolu, kiedy jego ojciec Sztylet, zmarł.

Włosy z żółtą żniwną pszenicą,
jego twarz wydaje się być ukształtowana przez uderzający grad,
jego skalista forma to góra lodowa,
podobnie jak wiele jego cech jest 3/4 pod skórą.

Głaz, lód i morze w przebraniu piłkarza
nieodłączny od żywiołów –
jak mogli go odróżnić na boisku?

Nadzwyczajnie-zwyczajne,
szara jak niebłyszcząca skórzana kurtka
lub biały jak Golem, z tchniętym w nią życiem i obowiązkiem
i wezwał, aby nigdy nie przestawać:
iść dalej, iść dalej.

Na boisku, by się nie wyróżniał
i nikt nie widział, jak zapowiadał swoje przybycie
ale przybył jak przebłysk buntu na końcu świecy.
Jak snop latarni morskiej, gdy fale były największe.

W jego płucach wieje zachodni wiatr, a pot mógł ciąć kamienie.
Wyglądał jak człowiek, który sam zrobi chleb
lub ktoś, kto mógłby rozerwać to wysokie drzewo na drzazgi na drewno opałowe
lub zrób ławkę na ganek
a następnie zrób z nim ganek.

Jego stadniny miałyby uprawiać ziemię, aby jego koledzy z drużyny mogli zebrać owoce
w najbardziej jałowych zakątkach Camp Nou, Standardowy Liege,
San Siro i Stamford Bridge

Alabastrowe anioły i bohaterowie z klasy robotniczej w piłce nożnej
są nieliczne jak owoce lodowcowe.

Uważam, że gobeliny powinny obejmować tych, którzy układają zaprawę:
Makeleles i Francescolis powinni zbierać podwójnie
ponieważ dzielenie się leży w ich naturze.

Wierzę, że wszyscy Stachanowie
rąbanie kamieni w kopalniach
powinien też mieć widok na zachodzące słońce.

Oddany normalnym i mądrym niewolniczej głupocie pychy
w zawodzie wypełnionym głupio-szczęśliwo-pustym
ćmy żarówkowe radości drinków, cygaretki i luźne życie –
Dirk wiedział, że młot jest tak silny, jak wola.

Każdy dzień przychodził z obowiązkiem poddania się o zmierzchu.
Już, wreszcie jako kapitan własnego statku w Turcji i Rotterdamie,
człowiek z dziedzictwem tylko łodzi, odziedziczone sztućce
i szczęśliwie na zawsze, który jest zarezerwowany
dla tych, którzy widzą horyzont i płyną w niego, odważnie.

Był napastnikiem, który był lepszym skrzydłowym niż większość skrzydłowych
i lepszym obrońcą niż większość.
Nie mógł biegać, ale galopował.
Dirk Kuyt nie mógł kontrolować piłki
ale mógł zmusić losy gry do odwrócenia.



[Poezja:wierszyk marynarza z Katwijk – Oda do nieustraszonego Dirka Kuyta: https://pl.sportsfitness.win/lekkoatletyka/piłka-nożna/1018039609.html ]