Jak radzić sobie z porażką w baseballu – od JV do profesjonalnego baseballu?

Jako baseballista – ciągle słyszymy:„baseball to gra porażek”.

To, co zwykle następuje po tym stwierdzeniu, jest podobne do:„baseball jest trudny”.

Jeśli dana osoba spędza czas przy grze – usłyszy te dwa stwierdzenia używane wielokrotnie.

Słyszałem je przez całą swoją karierę – od pierwszej prywatnej lekcji baseballu do ostatniego sezonu w zawodowym baseballu – to mentalność powszechnie akceptowana w bractwie baseballu.

Minęła dekada, odkąd rzuciłem swój ostatni rzut — poświęciłem trochę czasu, aby pomyśleć o tych stereotypach w grze.

Zadając sobie pytanie:

„Czym WŁAŚCIWIE jest porażka?”

„Dlaczego słowo „porażka” jest tak często rzucane po grze w baseball?”

Kiedy miałam 16 lat i byłam młodsza w liceum – podeszłam do „listy cięć” z grupą kumpli z baseballu, aby zobaczyć, kto stworzył drużynę uniwersytecką.

Obok mojego imienia i nazwiska zakreślone były dwie inicjały „JV”. Wskazując, że stworzyłem drużynę Junior Varsity.

Po przeczytaniu tego Poszedłem do domu i płakałem.

W tym momencie – myślałem, że to porażka.

Nie jestem pewien, czy chcę dalej grać – rozmawiałem z tatą, moi przyjaciele, i moich starych trenerów.

Wszyscy mieli mieszane opinie – niektórzy mówili „po prostu zrezygnuj” – inni zachęcali mnie do kontynuowania – moja ostateczna decyzja:

Grać w piłkę. Uwielbiałem tę grę.

Do ostatniego roku liceum w 2007 roku dołączyłem do drużyny Varsity.

Na zakończenie tego sezonu nie miałem żadnych ofert stypendialnych, i jedną okazję w małej szkole D2.

Postrzegałem to jako kolejny moment porażki, i byłem zdeterminowany, że moje dni grania dobiegły końca.

Kilka miesięcy do lata 2007 roku, emocjonalna rozmowa przy stole miała miejsce z mamą i tatą, co doprowadziło do tego, że zadzwoniłem do głównego trenera w tej małej uczelni D2, i pytając:

„Czy jest jeszcze dla mnie miejsce, trener?"

"Pewnie." powiedział.

Te dwa momenty „porażki” w mojej karierze baseballowej rozwinęły mój zapał, ukształtowała moją umiejętność walki w niesprzyjających sytuacjach, i wyostrzyłem moją determinację.

W krótkim okresie czasu, Poszedłem z 3-letniego gracza JV, do profesjonalnego baseballisty, który podpisał kontrakt z Toronto Blue Jays.

Więc, o co mi chodzi?

Baseball jest trudny, ale ma również tendencję do nagradzania tych, którzy idą dalej.

Jeśli znajdziesz się w kryzysie, lub nie wykonujesz tak, jak chcesz:

Daj temu czas.

Pomniejsz.

Pozwól rzeczom się rozwijać.

Co najważniejsze – w wzlotach i upadkach baseballu – bądź dobry w grze, i bądź dobry dla ludzi, którzy tworzą grę.

Z czego w końcu zdasz sobie sprawę:statystyki to tylko ograniczona perspektywa na znacznie szerszy obraz.

To lekcje i ludzie w grze żyją wiecznie.

To te rzeczy, które naprawdę się liczą.

– RT