10 miejsc pracy w surfingu dla każdego, kto jest zbyt śmieciowy, aby stać się profesjonalistą

„Surfing jest źródłem człowieka, przysięgaj na Boga” – powiedziała małpa sklepowa w ostrym filmie dokumentalnym Point Break. Nie mylił się. Ta czysta, naturalna ekstaza, gdy dostaniesz falę, niezależnie od tego, czy twoja pierwsza w życiu, czy milionowa, byłaby warta więcej niż wszystkie krzykliwe złote gówno w mieszkaniu Donalda Trumpa, gdybyś mógł je zabutelkować.

Więc wyobraź sobie, że zarabiasz na surfowaniu. Ktoś wypełnia twoje konto bankowe pod koniec miesiąca w zamian za bycie na fali. Brzmi jak niebo, prawda?

„Ale Mpora, nie masz. Z najlepszą wolą na świecie, jestem zbyt gówniany, żeby być profesjonalnym surferem! Brak mi tchu po prostu wstając z łóżka, nie mówiąc już o jeździe na Pipeline” – słyszymy twój płacz. Nie bój się, drogi czytelniku. Nie musisz przechodzić na zawodowstwo i nosić czapek z logo napojów energetycznych, które powodują otyłość dzieci, aby zrobić karierę w surfingu.

Oto 10 miejsc pracy w branży surfingowej, które każdy może zdobyć*.

1) Zostań fotografem/filmem surfingowym

Fotografowie i filmowcy surfingu są wizualnym łącznikiem między profesjonalistami a fanami. Bez chłopaków i dziewczyn, którzy zrobiliby zdjęcia i nagrania, nikt nigdy nie zobaczyłby tego tyłka 540 ani tego śmiesznego podwójnego kickflipa. Bez materiału filmowego tak się nie stało, więc bez fotografów i filmowców profesjonalni surferzy mogą równie dobrze nie istnieć.

Zalety
Możesz spędzać czas z profesjonalistami, być na falach każdego dnia i podróżować po świecie, aby kręcić w najpiękniejszych miejscach od Hawajów przez Nową Zelandię po Indonezję…

Wady
… lub po szyję w mętnej, brązowej wodzie Newcastle, zamrażając cycki w ręcznie robionej piance wypełnionej większą ilością dziur niż fabuła Dana Browna. Wydajesz królewski okup na dobry aparat, lepszy obiektyw i wodoodporną obudowę, dzięki czemu możesz stać w strefie uderzenia, gdzie 10-metrowe fale rozbijają się o twoją głowę, a jakiś chudy gość o imieniu Chad lub Bode może spróbować ci dać skaleczenia płetwami, gdy przelatuje obok ciebie z prędkością miliona mil na godzinę na swojej desce.

Szanse na faktyczne surfowanie:8/10

2) Zostań instruktorem surfingu

Instruktorzy surfingu to ludzie, którzy trzymają klucze do sportu. To one uczą Cię nie tylko surfowania, ale także tego, jak to robić z dobrą techniką, zapewniając, że pozostaniesz w wodzie, a tym samym uzyskasz więcej fal. Więcej fal, więcej energii. To prezent dla Ciebie instruktora.

Zalety
Jako instruktor surfingu nie tylko uczysz ludzi, jak stać na desce i wjeżdżać na falę. Otwierasz ich na cały świat, w którym będą mieli wyjątkowe uczucie łapania fali. Na co dzień będziesz mógł dzielić się radością kogoś, kto dostał pierwszą falę. Więc jeśli masz szczęście, możesz mieć kufel z Twoim imieniem na tej posurfingowej sesji dla szczeniąt.

Wady
Twoja codzienna rutyna będzie pchała na wpół narzekających spoza miasta na fale. Jeśli nie jest to kawaler z rodziny Lads &Dads, wraz z 22 kamiennymi menedżerami ds. kont z Wolverhampton, którzy nie pływali nawet w ciągu ostatnich 15 lat, nauczysz wrzeszczącego 6-latka, który jest tam tylko dlatego, że mamo a tata chce spędzić dzień na plaży, poza zasięgiem słuchu małego skurwiela. Krótko mówiąc, nawet w dobry dzień jesteś niewiele więcej niż opiekunką do dzieci w wodzie.

Szanse na faktyczne surfowanie:9/10

3) Zostań trenerem surfingu

Trenerzy dostrajają i doskonalą umiejętności najlepszych surferów na świecie, czyniąc z dobrego wspaniałego, a wielkiego genialnego. Trenerzy są integralną częścią postępu surfingu, zapewniając, że mężczyźni i kobiety na falach są w doskonałej kondycji.

Zalety
Niewiele osób zbliża się do profesjonalistów bez konieczności robienia z nimi bałaganu w sypialni. Jako trener będziesz mógł podróżować po świecie w wielkim stylu, chodzić na wszystkie imprezy i pić darmowe piwo, którego nalegałeś, by unikało to twoje cudowne dziecko, na wypadek, gdyby przeszkodziło mu to w wyrżnięciu się z Cho-po. Aha, i zdobądź zwycięzcę, a jest stos gotówki większy niż skrzydło Meksyku jest dla ciebie.

Wady
Kiedy wszystko idzie dobrze, nie otrzymasz kredytu. Ale kiedy coś pójdzie nie tak, wszystko zależy od ciebie. I chociaż możesz myśleć, że będziesz wiosłować z Johnem Johnem lub Carissą, ale jeśli jesteś wystarczająco dobrym surferem, by uczyć tych facetów, prawdopodobnie powinieneś już być w trasie. Nie, twoje dni spędzisz w śmierdzącej siłowni, zmuszając twoją przyszłą gwiazdę do robienia martwych ciągów, rosyjskich zwrotów akcji i mołdawskich zagłębień w pachwinach.

Szanse na surfowanie:4/10

4) Zostań mistrzem deski surfingowej

Rzemieślnicy surfingu, rzeźbiarze biorą z kawałków drewna (lub bardziej prawdopodobnego poliuretanu w dzisiejszych czasach) i tworzą z nich idealną deskę surfingową dla każdego konkretnego rowerzysty i kondycji. Mówi się, że naprawdę dobrzy shaperzy nie dadzą ci deski, której chcesz, dadzą ci deskę, której potrzebujesz.

Zalety
Jako shaper będziesz szanowany i szanowany przez wszystkich, od urlopowiczów po najlepszych profesjonalistów. Będziesz postrzegany jako coś pomiędzy czarodziejem, ninja i mistrzem rzemiosła.

Wady
Nauczenie się swojego zawodu może zająć całe lata, zanim nawet staniesz się gówniany, nie mówiąc już o dobrym. I na koniec, w zasadzie robisz uwielbiony GCSE DT. Twoje dni spędzisz w zimnej szopie, wdychając trujący kurz z białych grudek materiału, który pewnego dnia stanie się deską.

Szanse na surfowanie:6/10

5) Zostań małpą w sklepie surfingowym

Ach, skrzydło handlu detalicznego w świecie surfingu. Ludzie, którzy pracują w sklepach dla surferów lub robią zakupy u małp, jak są one znane reszcie świata, to ludzie, którzy spełniają Twoje marzenia o nowym sprzęcie.

Zalety
Niezależnie od tego, czy jest to zwykły sklep, czy wypożyczalnia, jako sklepowa małpa będziesz w środku akcji, zdobywając najnowszy sprzęt przed innymi. A jeśli fale napływają, a szef musi udać się do siedziby głównej, kto może powiedzieć, że nie możesz przemycić tej nowej krótkiej deski na kilka fal?

Wady
Handel detaliczny. Ci z nas, którzy wiedzą, wiedzą. Niezależnie od tego, co sprzedajesz, sprzedaż detaliczna jest taka sama:gracze ignorują Twoje porady, kupują gówno, którego nie potrzebują, a potem obwiniają Cię, gdy je przynoszą, ponieważ dopiero wtedy zdają sobie sprawę, że ich nie potrzebowali. Jęczą na ciebie. Twój szef na ciebie jęczy. Aha, a ponieważ jest to surfowanie, spędzisz ostatnią godzinę swojego dnia pracy na myciu sików innych ludzi z wypożyczonych pianek.

Szanse na faktyczne surfowanie:3/10

6) Zostań agentem surfingu

Agenci reprezentują interesy biznesowe klientów, a jako agent profesjonalnego surfera upewnisz się, że zachowają swój wyluzowany, luźny wizerunek über-bro/broette, podczas gdy wyciskasz pieniądze z kwaśnego syropu energetycznego rynku.

Zalety
Zrób robotę agenta, a będziesz mógł patrzeć, jak kasa napływa za to, że robi niewiele więcej niż siedzenie na tyłku, wstawanie tylko od czasu do czasu, aby upewnić się, że twój klient umieścił naklejki swojego sponsora na tablicy pod odpowiednim, zawadiackim kątem.

Wady
Wszyscy. Nienawidzi. Ty.

Wszyscy.

Szanse na faktyczne surfowanie:1/10

7) Zostań dziennikarzem surfingu

Szlachetny skryba. Dziennikarze to ludzie, którzy relacjonują akcję i ożywiają surfing. Dzięki ciężkiej pracy, poświęceniu i niezrównanej wiedzy o surfingu starają się utkać piękny gobelin języka. Nawet poezja. Albo wchodzą na Wikipedię i rabują pomysły z FuzzBeed, zamieniając słowo „Ciasto” na „Deska surfingowa”.

Zalety
Zostać dziennikarzem surfingu może być czarującym życiem. Możesz podróżować po świecie, ubierać się jak włóczęga, spotykać się, a od czasu do czasu nawet zaprzyjaźniać się z profesjonalistami, chodzić na imprezy, napadać na darmowe bary i być oszołomionym przez firmy, które chciałyby, abyś myślał o nich i ich produktach przychylnie. Aha, i dostajesz niepotrzebnie duży komputer, biuro, w którym prawdopodobnie jest bezpłatna kawa, i pasja do alkoholu, z której zdecydowanie możesz zrezygnować, kiedy tylko chcesz.

Wady
Pomimo tego, że cały dzień piszesz o surfowaniu, jesteś teraz wrzucony do „liberalnej elity”, mimo że z trudem możesz zapłacić czynsz za pudełko po butach, w którym mieszkasz z 18 innymi osobami. To dlatego, że z dala od życia nad oceanem prawie na pewno będziesz musiał pracować w dużym mieście, z dala od fal, które wciągnęły cię w to gówno. I każdego dnia, bez wątpienia, ktoś oskarży Cię o pisanie przynęty na kliknięcia i/lub „leniwe łączenie [sic]”.

Szanse na faktyczne surfowanie:7/10

8) Zostań ambasadorem marki surfingu

Brand Ambasadorzy to ludzie, którzy są odpowiednio dobrze znani lub szanowani na tyle, że surfujące marki chcą być z nimi kojarzone. Ty wpływasz na swoich obserwujących, a ludzie w korporacji chcą części tego, więc podłączysz Cię do sprzętu, który będziesz mógł publikować w mediach społecznościowych, co z kolei stanie się dla nich sprzedażą. A przynajmniej taka jest teoria.

Zalety
Kwalifikacja na Brand Ambasadora jest zaskakująco prosta. Wystarczy smartfon i Instagram i nie ma Cię w domu. To prawda, będziesz musiał mieć wielu obserwujących, ale bezczelny błysk twoich mięsistych kawałków (lub, wiesz, pomysłowych i dobrze przemyślanych treści), a ci fani zaczną się gromadzić. Następnie poczekaj, aż pojawi się ten sprzęt i darmowe wycieczki.

Wady
Jeśli nie jesteś Davidem Beckhamem – i spójrzmy prawdzie w oczy, prawdopodobnie nie jesteś – wtedy świat Brand Ambassadora jest w najlepszym razie przemijający. A co gorsza, jest to zbiornik z rekinami pełen ludzi gotowych wrzucić cię pod autobus, by zająć twoje miejsce. I po co? Nie ma rzeczywistej zapłaty, tylko okazjonalne darmowe markowe snapbacki, więc nadal będziesz musiał znaleźć prawdziwą pracę, co i tak jest sprzeczne z celem.

Szanse na faktyczne surfowanie:2/10

9) Zostań pracownikiem baru surfingowego

Podczas gdy wychwalaliśmy to uczucie wcześniejszej fali, kolejną najlepszą rzeczą jest ten kufel po surfowaniu. Praca w surfingowym barze oznacza, że ​​zawsze jesteś zapraszany na imprezę. Cholera, jesteś imprezą.

Zalety
Wszyscy kochają osobę, która daje im piwo. Bez względu na to, czy kosztuje on 8 funtów za kufel i smakuje jak Yankee Candles, jeśli jesteś mistrzem piwa, ludzie zawsze cię pokochają. Jesteś sercem i duszą imprezy. Nieodłączny element dobrej zabawy. Pracuj w barze dla surferów, a będziesz tak uwielbiany, jak naprawdę Donald Trump wierzy, że ma do tego prawo.

Wady
Witaj w długich godzinach, stale śmierdząc alkoholem i uśmiechając się przez zaciśnięte zęby, gdy wszyscy wokół Ciebie dobrze się bawią podczas zmiany. I zapomnij o tych obrazach pracy w jakimś egzotycznym barze na plaży, gdzie spotykają się wspaniałe osoby płci przeciwnej. Pieprzyć to. Będziesz ciągnąć kufle w Wetherspoons w Newquay, posprzątać bałagan, który Chad zostawił w damskiej toalecie po tym, jak wciągnął Paulę Radcliffe w jego piankę.

Szanse na faktyczne surfowanie:6/10

10) Zostań surferem

Ściśle mówiąc, to nie tyle praca, ile sposób na życie. Włóczędzy to ci ludzie podobni do włóczęgów, którzy istnieją wyłącznie po to, by surfować. Bycie włóczęgą prawie na pewno będzie wymagało zdobycia dredów, zapuszczenia brody (niezależnie od płci), nieodpowiadania na imię, które podali ci rodzice, noszenia konopnych spodni i szukania głębszego znaczenia w muzycznym dorobku jakiejś pasji grania na gitarze akustycznej. sikał, który poza tym jest słyszany tylko na ścieżce dźwiękowej do srania amerykańskich programów telewizyjnych, które nastolatki oglądają na E4.

Zalety
Jako włóczęga będziesz reprezentował ducha surfingu. Będziesz kochany przez wszystkich na tej liście (oprócz Agenta, który prawdopodobnie przejdzie przez ulicę, aby cię uniknąć, na wypadek, gdybyś dostał piasek na jego japonki Gucci), a nikomu nie odpowiadasz. Twój czas należy do Ciebie, więc możesz zagwarantować, że zawsze będziesz w wodzie podczas pompowania.

Wady
Twój brak pieniędzy, higieny osobistej i to, co główny nurt prawdopodobnie nazwałby ambicją, oznacza, że ​​utrzymywanie jakiegokolwiek rodzaju miłosnej relacji z kimkolwiek jest mało prawdopodobne. W przeciwieństwie do innych zawodów z tej listy, kiedy już zejdziesz na śmierdzącą alejkę włóczęgów, praktycznie nie można się z niej wydostać. Aha, słuchanie Newtona Faulknera też jest gówniane.

Szanse na faktyczne surfowanie:10/10

*Każdy, kto jest przygotowany na włożenie wymaganego czasu, wysiłku i ciężkiej pracy. No chyba, że ​​wybierzesz opcję 10.



[10 miejsc pracy w surfingu dla każdego, kto jest zbyt śmieciowy, aby stać się profesjonalistą: https://pl.sportsfitness.win/rekreacja/surfing/1018048904.html ]