Wywiad z Tonym Hawkiem | Skate Legend rozmawia z nami o igrzyskach olimpijskich, grach wideo i żalu

Nie będzie przesadą stwierdzenie, że przynajmniej dla ludzi z pewnego pokolenia Tony Hawk jeździ na deskorolce. W okresie swojej świetności 51-latek rozwinął sztukę toczenia się po drewnie do tego stopnia, że ​​bardziej niż jakikolwiek inny łyżwiarz stał się postrzegany jako człowiek najbardziej odpowiedzialny za przekształcenie subkultury w przemysł warty miliardy dolarów. Podobnie jak David Beckham z piłką nożną, Hawk stał się przyjazną konsumentom twarzą bezprecedensowej zmiany w jego sporcie; zabierając rozrywkę do miejsc i ludzi, których nigdy wcześniej nie odwiedzał.

Hawk – skateboarding. Jazda na deskorolce – Jastrząb. Obaj są ze sobą nierozerwalnie związane; wpisane w nasze zbiorowe sumienie do tego stopnia, że ​​dla przypadkowego obserwatora może być trudno zorientować się, gdzie kończy się osoba naszej wyobraźni, a zaczyna sport. Jest, jak powiedział fikcyjny prezenter Ron Burgundy, „coś wielkiego”. Co więcej, rozmawia ze mną teraz przez telefon – jego nieco niezręczna kalifornijska pieśń jest nie do pomylenia, nawet przy trzaskającym, opóźnionym w czasie połączeniu między nami.

„Jeśli znalazłeś się na łyżwach, zwłaszcza w latach 80., zrobiłeś to, ponieważ w pewnym sensie zidentyfikowałeś cię jako kogoś innego”, mówi mi, omawiając włączenie jazdy na deskorolce na Tokyo 2020, „Ale igrzyska olimpijskie nie były czymś, do czego kiedykolwiek dążyliśmy . I nie było to też wielkim priorytetem. Mieliśmy własną wersję Igrzysk Olimpijskich, ponieważ mieliśmy te wielkie wydarzenia, które cieszyły się dużym zainteresowaniem i które były bardzo szanowane w naszej kulturze wyrzutków”.

Próbuję ustalić, czy Hawk jest za, czy przeciw włączeniu łyżwiarstwa na Igrzyska Olimpijskie, ale jego chęć zobaczenia obu stron i spróbowania bycia czymś w rodzaju unifikatora pod tym względem, wydaje się wykorzystywać ten powszechny urok, którym zawsze jest wydawał się mieć.

Niezupełnie taki, który wyjdzie z huśtawką z niezwykle kontrowersyjnymi stwierdzeniami, akceptacja Hawka, że ​​jazda na deskorolce olimpijskiej nie będzie filiżanką herbaty dla wszystkich, ale że może być bardzo korzystna pod wieloma względami, nadaje mu atmosferę centrysty; aczkolwiek sympatyczny, taki, który mówi wystarczająco dużo tego, co chcesz usłyszeć, że rzeczy, z którymi się nie zgadzasz, nie wydają się takie złe. Wyczuwasz, że to cecha, która zapewniła mu dobrą pozycję w całej jego karierze.

„Jest to niezbędne do rozwoju poza obszarami, w których łyżwiarstwo już się rozwinęło. Wierzę w to. Wierzę, że są kraje, które będą teraz wspierać jazdę na łyżwach i z tego powodu budować obiekty. I może nigdy nie rozważaliby zrobienia tego w inny sposób, więc myślę, że igrzyska olimpijskie są pod tym względem dobre” – mówi.

„Istnieje hardkorowa frakcja skaterów, którzy nie chcą tej organizacji ani wpływu korporacji, i to jest w porządku”, dodaje, „Mają pełne prawo czuć się w ten sposób. Mają pełne prawo jeździć na łyżwach tak, jak chcą. I skakać na płotki, boiska szkolne i tory do jazdy na łyżwach, a ten element jest nadal kluczowy dla rdzenia łyżwiarstwa”.

Czy przewiduje on reakcję na wszystkie podium, medale i flagowe rzeczy olimpijskie?

"Reakcja? Pewny. Będą. Było kilka. Ale to nie wystarczy, aby zniszczyć wspólny rozwój skateboardingu”.

Podczas rozmowy z Hawkiem mówi, jak często i z jaką pasją opowiada o tym, do jakiego stopnia skateboarding urósł i jak bardzo chce, żeby się dalej rozwijała. W końcu to mężczyzna, który w wieku 16 lat był już uważany za najlepszego łyżwiarza na świecie; człowiek, który wygrał 73 z pierwszych 103 zawodów zawodowych, w których brał udział, człowiek, który szczerze mówiąc nie jest już winien jeździć na deskorolce, niż mu już mu dane było, człowiek, któremu można by wybaczyć zmęczenie, znużenie, trochę pokusy idea łatwej emerytury.

A jednak jego pasja do skateboardingu jest taka, że ​​nawet dekady po tym, jak po raz pierwszy pojawił się na scenie, Hawk wciąż jest podekscytowany dyskusją na temat potencjalnego pojawienia się nowych potęg skateboardingu („Japonia”), najbardziej ekscytującego młodego talentu tego sportu („Ozkar Rozenberg”, „ Jagger Eaton” – „mogą jeździć na łyżwach w każdym terenie”) i jego pracy z fundacją Tony Hawk.

„Więc dzięki fundacji wspieramy skateparki na obszarach o niskich dochodach lub w trudnych obszarach i robimy to od 18 lat”, mówi mi, „Pomogliśmy sfinansować ponad 900 skateparków w USA i mamy międzynarodowy partnerstwo z Skateistan, dzięki czemu pomogliśmy sfinansować ich projekty w RPA i Kambodży. To praca, z której jestem najbardziej dumny i to praca, szczerze mówiąc, dopiero się zaczęła”.

Oprócz jego filantropijnych projektów, pasję Hawka do rozwoju i dobrego samopoczucia w jeździe na deskorolce oraz jego entuzjazm do pozostania stałym elementem na torze, można zobaczyć w sposobie, w jaki skorzystał z szansy współorganizowania Nitro World Games z Travisem Pastrana w Cardiff w maju tego roku.

„Doszło do tego, ponieważ byłem jednym z gospodarzy pierwszych Nitro World Games w Salt Lake City w 2016 roku i naprawdę mi się to podobało. Podobał mi się format, podobało mi się jego tempo, podobało mi się, że prezentowali mój sport”, mówi, „Podczas Igrzysk Świata w Walii byłem bardzo podekscytowany, ponieważ dodali do programu wierność i jest bardzo kilka konkursów wertykalnych w dzisiejszych czasach, szczególnie dla łyżwiarzy. Czuję, że to trochę zagubiona sztuka, mimo że jest tak samo postępowa, jak zawsze”.

Oczywiście nie mogłem pozwolić sobie na pogawędkę z tym Tony Hawk przechodzi obok, nie pytając go o serię gier wideo, która wszystko zmieniła; seria gier wideo, która na początku lat dwudziestych była tak samo stałym elementem mojego życia, jak powietrze, chipsy i romantyczne uczucia do dziewczyny, obok której siedziałem na matematyce. I to nie było tylko stałe miejsce w moim życiu, w pewnym momencie wydawało mi się, że wszyscy na świecie są na tym samym, walącym w guziki modą.

W 2000 roku dwiema najlepiej sprzedającymi się grami roku na konsolę Playstation były Activision Tony Hawk Pro Skater i Tony Hawk's Pro Skater 2. Pomiędzy nimi te kultowe gry sprzedały się w ponad 2,8 miliona egzemplarzy w ciągu jednego okrążenia słońca, a ich łączna ogółem 6,7 miliona egzemplarzy. Tony Hawk Pro Skater 3, wydany w 2001 roku, również nie wypadł źle – sprzedał się w sumie 2,1 miliona egzemplarzy. Muzyka, grafika, noclegi, podczas których można było grać w H-O-R-S-E do 4 nad ranem; tak, seria gier wideo THPS była narkotykiem na deskorolce na początku XXI wieku i nie mogliśmy się nim nacieszyć.

„Jestem z tego ogromnie dumny” – mówi mi Hawk – „Nigdy nie wyobrażałem sobie, że będzie to rozbrzmiewać poza skaterami. A pomysł, że zainspirował całe pokolenie dzieciaków do jazdy na łyżwach lub przynajmniej doceniania jazdy, jest czymś, z czego jestem bardzo dumny. Zmieniło moje życie pod względem rozpoznawalności, pod względem finansów, pod względem długowieczności. Chodzi mi o to, że powodem, dla którego prawdopodobnie udało mi się wskoczyć do pięćdziesiątki i nadal być uważanym za istotnego lub rozpoznawanego, jest na pewno gra wideo”.

Przed zakończeniem naszego wywiadu chciałem dowiedzieć się, czy Hawk, pomimo tak niezaprzeczalnie sukcesu w karierze, jak jego, czegoś żałuje. Jego odpowiedź zaprowadziła nas z powrotem do miejsca, w którym wszystko się zaczęło, do Brygady Kości.

„Myślę, że jedyną rzeczą, na którą patrzę wstecz i żałuję, że nie brałem więcej udziału, było koleżeństwo, które mieliśmy, szczególnie w latach 80., ponieważ byliśmy tak małą społecznością i wszyscy nadrabialiśmy to, gdy szliśmy dalej, ” mówi, „Byłem tak bardzo skoncentrowany na rywalizacji, że straciłem poczucie prawdziwego koleżeństwa i więzi, które mieli inni łyżwiarze. I widzę to teraz z perspektywy czasu, kiedy widzę tych ludzi, którzy mają te przyjaźnie na całe życie”.

Być może wyczuwając, że mógł właśnie namalować się jako typ tragicznego samotnika, Hawk dokonuje szybkiej korekty:„Nie zrozum mnie źle, mam wielu przyjaciół z tamtych czasów w jeżdżeniu na łyżwach, ale byłem tak bardzo skoncentrowany na próbach stawać się lepszy i próbować konkurować, ale tak naprawdę nie znalazłem wszystkich przyjaciół, których mogłem mieć.

„Gdybym cieszył się tą chwilą bardziej i doceniał to, że w ogóle musimy to zrobić, kto wie… może moja kariera byłaby inna, może nie miałbym tak wspaniałej passy zwycięstw, ale kiedy patrzę wstecz Trochę tego żałuję”.

I wtedy, tak po prostu, mój czas na rozmowy z najbardziej wpływowym skaterem wszechczasów dobiega końca. Nieśmiały przed swoimi 52. urodzinami Birdman nadal lata.

Kup bilety na Nitro World Games tutaj.



[Wywiad z Tonym Hawkiem | Skate Legend rozmawia z nami o igrzyskach olimpijskich, grach wideo i żalu: https://pl.sportsfitness.win/rekreacja/Skateboarding/1018048806.html ]