Ole musiał iść, ale United mają głębsze problemy
A więc, po odcinku występów, które można nazwać całkowitym zawieszeniem talentu i inteligencji, Eksperyment Solskjaer w Manchesterze dobiegł końca. Porażka zeszłej nocy – taka, w której wynik 1-4 jest hojny – w Watford sprawiła, że zarząd United nie miał innego wyjścia, jak tylko zareagować.
Czwarty gol Watforda był symbolem słabnącego wpływu Solskjaera na swój zespół. Nie ma mowy, żeby mógł poinstruować Anthony'ego Martiala, aby rozluźnił się w swojej połówce, lub poprosił Jadona Sancho, aby biegł z powrotem zamiast naciskać szybki Watford do przodu. W tym samym oddechu Brak struktury w przejściach obronnych United ponownie ich kosztował. Nie mieli wystarczającej liczby graczy na kontrę. To, trzeba przyznać, ląduje na zarządcy. Uderzenie Joao Pedro było bardziej dzwonem śmierci niż golem.
Worek to okrutne słowo, zwłaszcza w futbolu z najwyższej półki, którego właściciele chętnie sięgają po spust. Watford, wystarczająco zabawne, są tego jasnym przykładem. Claudio Ranieri to ich 20. nominacja menedżerska w ciągu ostatnich trzynastu lat. I jeszcze, w sytuacjach takich jak ta, w jakiej znaleźli się United, wydaje się to nieuniknione. Tak było po porażce Liverpoolu na Old Trafford, i po upokorzeniu przeciwko Miastu, kiedy ludzie Guardioli rozegrali sesję treningową na łacie swoich rywali.
Po przegranej z Leicester, Aston Villą i Evertonem powinno było czuć się nieswojo, lub absolutną edukację przeciwko Young Boys. Bardzo celebrowane działania ratunkowe w ostatniej chwili przeciwko Villarreal, West Ham, a Atalanta powinna była skłonić do zakwestionowania struktury zespołu, która pozwoliła rozgrywkom sięgać tak głęboko. Zamiast, wszystko, co słyszeliśmy, to leniwa retoryka o charakterze i pasji.
„Ronaldo zawsze zdobywa punkty, gdy ma to znaczenie, – powiedział Ole Solskjaer po meczach Ligi Mistrzów. Nie mam dyplomu z matematyki stosowanej, ale wydaje się, że jeden gol w siedmiu meczach ligowych nie do końca pasuje do definicji zawsze .
A te przemówienia, w pewien sposób, symbolizował ślepą wiarę, z jaką kierowano tym zespołem. Można zrozumieć, jak ważny jest lekki dotyk, aby wznieść się z gruzu pozostawionego przez Mourinho, może nawet na początku ubiegłego sezonu. Ale w pewnym momencie ktoś z grupy trenerskiej w United musiał zdać sobie sprawę, że reszta ligi chwyta ich sztuczkę.
Ostatni sezon, Kryształowy Pałac, Brighton, Tottenhamu, a Sheffield United – trzech z nich na Old Trafford – ustanowiło szablon do zdławienia tego zespołu United. Aby ten szablon mógł być z powodzeniem stosowany, dwanaście miesięcy później, przez Southampton, Wilki, i Aston Villa, sprawia, że coaching Solskjaera wygląda okropnie.
Każda drużyna ma swoje luki, ulotne lub strukturalne. Dobrzy trenerzy je wypraszają, nawet jeśli może minąć kilka miesięcy, zanim zacznie przynosić rezultaty. Manchester United zmaga się obecnie z wieloma problemami, które nękały ich pod rządami Mourinho, nieważne wczesna kadencja Solskjaera. Są łatwym mięsem w przejściach obronnych i cierpią z powodu strasznego braku pomysłów, gdy zmniejszysz przestrzeń, na którą ich napastnicy mogą wbiec. To były problemy, z których Sevilla skorzystała w 2018 roku. Trzy lata i poważna renowacja zespołu później, drużyny z najniższej tabeli wyrywają United.
W obronie Solskjaera, jego kwalifikacje do zbudowania kompletnego zespołu powinny zostać ocenione, zanim pospiesznie wręczono mu kontrakt na pełen etat. Zamiast, po wielu grach, które obejmowały szaloną noc w Paryżu, każdy po prostu dał się ponieść emocjom. Wydawało się, że United przypadkowo odkrył swoją wersję Guardioli z Barcelony. Minus skrupulatne przygotowanie, oczywiście, ale ciii, nie mów tego na głos. Jak pokazały w sumie ostatnie 30 miesięcy, dużo trzeba, żeby zostać Guardiola. Zjednoczony, Arsenał, Chelsea wszyscy próbowali; żadnemu z nich do tej pory się nie udało.
Do tego końca, Solskjaer osiągnął lepsze wyniki. Uznanie należy podać w terminie. Nie powinien był być w stanie zająć drugiego miejsca w lidze ani awansować do europejskiego finału. Opuszcza drużynę United w dużo lepszym miejscu niż ją zastał, nawet jeśli nie był w stanie naprawić kilku bolących stawów. To nie jego wina, że klub stracił wizję i długofalową strategię, gdy Cristiano Ronaldo stał się dostępny. Nie jest też winą Ole, że wyrocznia klubu, człowieka, którego wszyscy czczą, zaczął podkopywać swoje ruchy do słynnego boksera.
Nie prosi Harry'ego Maguire'a, aby nagle zapomniał, jak oznaczać lub przeciągać piłkę przez pięć dodatkowych sekund na piłce. Żaden z graczy, których tak szczerze bronił, nie stanął w jego obronie, na boisku, w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Bruno Fernandes może dobrze wyglądać, gestykulując na wyjeździe kibiców, prosząc ich, aby obwiniali graczy tak samo jak menedżera, ale musiał użyć trochę tego ognia podczas dziewięćdziesięciu minut gry w piłkę, co mogło trochę złagodzić presję.
Można na to spojrzeć na dwa sposoby — jeden, kierownik nie jest na tyle silny, by dowodzić tą garderobą, lub dwa, gracze nie mają kierunku na boisku. Tak czy inaczej, źle wygląda na Solskjaera i jego drużynie trenerskiej. Kiedy dochodzi do sytuacji, w której twoi rywale będą cię bić po twojej domowej murawie, gilotyna zostanie rozwinięta. Piłka nożna to gra graczy. W każdej takiej sytuacji to zawsze menedżer odchodzi. Niektórzy menedżerowie cieszą się szacunkiem poprzez swoją pracę; Solskjaera, Niestety, jeszcze tego nie ma.
Problemy w United będą też przeszkadzać ich następnemu menedżerowi. Ktokolwiek przyjdzie, będzie musiał się wspiąć na niewielką górę, łącząc ten zespół w spójną jednostkę. Będzie miał szereg elitarnych talentów ofensywnych, które nie wykonują odpowiedniej pracy defensywnej, pomocnik, który jest w najlepszym razie kawałkami i kawałkami, i obrona zdolna do wielkich rzeczy, ale ostatnio wykazująca niewielkie zastosowanie. Jeśli United podejmie kolejną pochopną decyzję, jazda może stać się jeszcze bardziej wyboista. Pozostaje mieć tylko nadzieję, że Dyrektor Futbolu, Johna Murtougha, a sir Alex Ferguson – wiesz, że będzie miał decydujący głos – wybierze kogoś, kto jest rzeczywiście kompetentny, a nie tylko cheerleaderkę do publicznej opowieści o Manchesterze United.
I kto wie, Solskjaer może odnieść ogromny sukces w swojej następnej pracy. Zrobi sobie wolne po koncercie, którego prawdopodobnie za bardzo chciał. Poprzez perspektywę i zastosowanie, może byłby w stanie dostrzec puste miejsca w swoim zestawie narzędzi taktycznych.
Obiektywizm to mrzonka w plemiennym świecie futbolu, ale decyzja o wypuszczeniu Solskjaera była nieunikniona. Zapomnij o czwartej bramce Watford, sprawdź pozostałe trzy, a będziesz wiedział.
[Ole musiał iść, ale United mają głębsze problemy: https://pl.sportsfitness.win/lekkoatletyka/piłka-nożna/1018039406.html ]