Kraina Żółtej Dzambhali – parafrazując przynętę chińskiej Super League
FIFA przyznała Linzi, Chiny jako kolebka futbolu. Od dwóch lat Chińska Super Liga chce odzyskać należne jej miejsce na świecie.
Pieniądze, to jest gaz
Chwyć gotówkę obiema rękami i zrób zapas
Nowe auto, kawior, czterogwiazdkowy sen na jawie
Pomyśl, że kupię sobie drużynę piłkarską
Jak kiepska była podróż Rogera Watersa w 1973 roku, aby tak trafnie przewidzieć obecną sytuację gospodarczą, jest tematem dyskusji na inny dzień, ale jak to jest wszędzie w sporcie – holistycznie łącząc kibiców, media, graczy i właścicieli. Jeśli piłka nożna ma być uważana za religię, pieniądze powinny być Ramem, Rahim, Jack in the Green, Czernobog lub Moloch . Więc, co z tymi, którzy szukają swojego osobistego boga?
Nie rysując paraleli do 28-letniego projektu Martina Scorsese Silence, ale obecny scenariusz obejmuje jednostki przechodzące przez mękę tajemniczego, w nieznanej krainie, aby potwierdzić swoją wiarę w tak wyższą moc, pieniądze. Zwróćmy głowy w stronę Chin, gdy jesteśmy przy temacie tajemniczych pastwisk:Dom Zakazanego Miasta i Wielki Mur, Chiny rozpoczęły wstrząsy w sektorze gospodarki piłkarskiej dzięki niedawnym przejęciom klubów w Europie i powstaniu chińskiej Superligi. To tak, jakby ta niedawna gratka była osobistą manifestacją zakochania prezydenta Xi Jinpinga w piłce nożnej, próba uczynienia z Chin kolejnej piłkarskiej „potęgi” świata poprzez odłączenie administracji gry, Chiński Związek Piłki Nożnej (CFA) z Generalnej Administracji Sportu ( GAZ ), dając mu większą niezależność od rzekomej skorumpowanej centralnej instytucji rządowej.
Ekonomiści, Dziennikarze i teoretycy futbolu na całym świecie mają różne opinie na temat tego, czy większość inwestycji w europejskie kluby piłkarskie stanowi prawdziwą pasję do pięknej gry, czy jest to tylko urządzenie, które ma na celu wyłącznie wejście na nowy rynek w ojczystym kraju klubu. To, w jaki sposób niedawno zdegradowany Aston Villa zdołał wydać około 60 milionów funtów na wzmocnienie swojego wciąż uszczuplającego składu, jest prawie analogiczne do czasu, jaki inny rosyjski biznesmen spędził w londyńskim klubie. I spójrz, do czego doprowadziła Chelsea dekadę później – na samym szczycie światowego futbolu, teraz siedzi ładnie na czele tabeli z 9-punktową przewagą. To samo można powiedzieć o ich odpowiednikach w Manchesterze w jaśniejszym odcieniu niebieskiego. Dopóki jest obietnica sztućców, większość często w dużej mierze nie kwestionuje swoich nowych właścicieli i wita ich za dobrą monetę.
Niektóre kluby nabyły kontrolne pakiety własnościowe (od FC Sochaux, ADO Den Haag, Wędrowcy z Wolverhampton, Dysze Newcastle, przypadek Granady); inni kupili udziały mniejszościowe (jak w Atletico Madryt, Manchester, sprawy OGC Nice i Slavia Praga). Jeśli chodzi o negatywne skutki, nie trzeba szukać dalej niż kondycja Interu Mediolan, obecnie należąca do ChemChina. Według Tronchetti Privera, były prezes Pirelli, niedawna gehenna z udziałem Nerazurris jest spowodowana tym, że „Chińczycy są niepodobni do Berlusconiego czy Agnelli” — inwestowanie w menedżerów, którzy nie mieli żadnego doświadczenia w zarządzaniu we Włoszech, co wyjaśnia, dlaczego ostatnia kadencja Franka de Boera u steru została skrócona zaledwie o cztery miesiące do swojej pracy. Nie każde zdjęcie może być tak promienne jak słynne selfie Sergio Aguero i prezydenta Xi Jinpinga, zbombardowany przez ówczesnego premiera Wielkiej Brytanii, David Cameron.
Dawno temu w Chinach były miasta otoczone wysokimi murami, z ogromnymi wspaniałymi bramami. Bramy nie były tylko drzwiami do wpuszczania i wypuszczania ludzi, miały większe znaczenie. Ludzie wierzyli, że w bramach mieszka dusza miasta. A przynajmniej że powinien tam mieszkać. — Sputnik Kochanie, Haruki Murakami
Murakami wiedział trochę o dumie, jaką Chińczycy mieli ze swojej ojczyzny, o pozostawaniu zdecydowanym podczas wszystkich inwazji na przestrzeni wieków. Japońska inwazja na Mandżurię rozpoczęła się 18 września, 1931, kiedy Armia Kwantuńska Cesarstwa Japonii najechała Mandżurię natychmiast po incydencie mukdeńskim. Japończycy ustanowili państwo marionetkowe zwane Mandżukuo, a ich okupacja trwała do końca II wojny światowej. Inwazja Mongołów na Chiny trwała sześćdziesiąt lat w XIII wieku i pociągnęła za sobą klęskę dynastii Jin, Zachodnia Xia, Królestwo Dali i Southern Song, które ostatecznie upadło w 1279 roku. Imperium Mongołów pod wodzą Czyngis-chana rozpoczęło podbój od niewielkich najazdów na zachodnią Xia w 1205 i 1207 roku. Wydaje się tylko właściwe, że to oni najeżdżają rynek światowej gry uzbrojony w swoje ukradkowe bogactwo zdobyte przez wieki. Zmiana paradygmatu już trwa, biorąc pod uwagę skandaliczny ruch w kierunku CSL, jaki okna transferowe miały miejsce w ciągu ostatnich kilku lat, uczynienie 32-letniego Carlosa Teveza najlepiej opłacanym graczem w grze za 615 tys. funtów tygodniowo, więcej niż zarabia Cristiano Ronaldo czy Lionel Messi, dwie dominujące siły we współczesnym futbolu.
Sztorm na wschodzie, który wytrącił z równowagi większość właścicieli w Europie, zawdzięcza większość swojego wzrostu dzięki partnerstwu z CCTV (komunistycznym chińskim nadawcą o złowrogiej nazwie), co zaowocowało monumentalnym wzrostem o 81% jego wartości. Z kwotą pieniędzy, która jest uwalniana z ich kasy, aby sprowadzić renomowanych zagranicznych graczy, jasne jest ich intencja, która wyraźnie odzwierciedla ich wyniki zarówno w rozwoju ich ligi, jak i ich przewadze nad innymi drużynami w Lidze Mistrzów AFC.
Długie są dni zamieszania, które skłoniło Didiera Drogbę i Nicholasa Anelkę do cofnięcia się w latach formowania chińskiej Super League; mając talent do długoterminowego inwestowania w Chińczyków, CSL obecnie kwitnie, gdzie nawet kluby takie jak Tianjin Quanjin mogą pochwalić się nagrodzonym Złotą Piłką menedżerem w Fabio Cannavaro, i może zdobyć talenty jak Alexandre Pato, wydając 22,5 miliona funtów.
Koncepcje Mian zi i guanxi , których znaczenie pada na arenę utrzymania reputacji poprzez wzajemne zaufanie, są integralną częścią ukierunkowania swojej gorliwości na nawiązywanie relacji biznesowych, co uczyniło Chiny zagrożeniem, jakim są. Czy to z tego powodu, Alex Teixeira wybrał się do krainy smoków i cesarzy w 2016 roku, pomimo nieustannej pogoni za tak prestiżowym klubem jak Liverpool?
„Ujmijmy to tak:wszyscy zawsze wiedzieli, że chcę zostać w Europie i przenieść się do klubu angielskiej Premier League. Ale, Niestety, wszystkie propozycje, które od nich wyszły, były nieco wietrzne i nie zawierały niczego konkretnego, Teixeira powiedział wtedy oficjalnej stronie internetowej Szachtara.
Oh, jak Jay Gatsby żałował, że frytki wypadły na jego korzyść, w Magnum Opus F. Scotta Fitzgeralda z 1925 roku, podobnie jak fortuna schroniła się za hordami gotówki chińskiej Super League. Ale pomimo najlepszych wysiłków Wielkiego Gatsby'ego, debiutantki Daisy Buchanan nie dało się zwabić do swojego świata glamour, chwała i gratyfikacja, przedstawiający epokę dekadencji w ówczesnej Ameryce. Inną sprawą jest to, że czas zatoczył pełne koło w nadchodzących latach 20., obiecujący, że będzie to okres pełen prób i udręk z wniebowstąpieniem „pomarańczowowłosego zagrożenia” do Białego Domu, ale to, co pozostaje poważnym problemem, to to, czy Chińczycy byliby w stanie nie ulec swojemu żarłocznemu apetytowi na międzynarodowe uznanie. Jest oczywiste, że model, który został stworzony po wizji Jinpinga, że Chiny będą piłkarskim molochem do 2022 r. FIFA World Cup, jest bardzo podobna do tej z Major League Soccer w poprzedniej dekadzie. Podczas gdy MLS nie miał zbyt wiele jadu w swoim ugryzieniu wtedy, ani nawet teraz, dzięki ruchowi legend pomocy, takich jak Andrea Pirlo, Frank Lampard, Steven Gerrard czy Kaká w ostatnich latach, okaże się, czy CSL znajdzie się na długiej drodze do zwycięstwa, czy też spotka taki sam koniec jak Amerykanie.
„Piłka nożna — gra, w której każdy zostaje zraniony, a każdy naród ma swój własny styl gry, który wydaje się niesprawiedliwy dla obcokrajowców”. — George Orwell
Za każdym razem, gdy jakiś inwestor zainteresuje się klubem, lub gracz przeniesie duże pieniądze do Chin, zachodnie media przesadzają w wyśmiewaniu ligi jako całości, gdzie dominuje narracja „ dom wczesnej starości “. Ze względu na ich wpływ na współczesną piłkę nożną, właściciele miliarderów rozpryskujący pieniądze, jak Sheik Mansour czy Nasser Al-Khelaifi został włączony do norm, ale gdy pojawia się groźba demontażu supremacji europejskiej, zostało to spoglądane w dół, a w tym przypadku oznaczone jako „miękka opcja”.
Widać, że ze względu na wielkość Chin, podróże w obie strony są często przeciążone, (coś, do czego nawiązał Steven Gerrard w swoim czasie w MLS), w tym wyczerpujące mecze w Adelaide dla Jiangsu Suninga w Lidze Mistrzów AFC. Zróżnicowane strefy klimatyczne — monsuny w Kantonie, mroźny region Dangbei czy nawet intensywne letnie upały w Nanjing, to nadużywany wzorzec grania w Stoke na przeziębienie, śnieżna noc, w porównaniu wydaje się spacerkiem.
Właściciele nie pomagają w upiększaniu życia zawodników i menedżerów tak, jak wszyscy zakładają, z ich zawsze konkurencyjną naturą, wymagającą zwolnienia i transferów — Guangzhou Evergrande zwolnił Fabio Cannavaro, mimo że był jednym z najlepszych w lidze, w połowie 2015 roku. Może to celowe podejście do gry tłumaczy nieco migrację na Wschód takich graczy jak Oscar czy Axel Witsel, ułatwiając ich głodowi dotarcie na szczyt łańcucha pokarmowego.
Pieniądze mogą być traktowane jako narzędzie do lewarowania ruchów dużych pieniędzy, narzędzie, którego prezydent używa, aby zmienić rozmach na korzyść Chin, i w dłuższej perspektywie poprawić kondycję kadry narodowej w piłce nożnej, którego rekord zakwalifikowania się do Pucharu Świata tylko raz nie wzbudza zaufania. Wygórowane środki mogą okazać się uzasadnione, jeśli w końcu zaniknie część tej jakości. Więc, podczas gdy Chińczycy starają się wzbudzić w mediach wielkie, dedykowane im krzykliwe nagłówki, fani muszą zrozumieć, że to wszystko nie stanie się z dnia na dzień, ponieważ, „wynalazek wymaga podekscytowanego umysłu:wykonanie, spokojny”, jak powiedział słynny niemiecki poeta, Johanna Petera Eckermanna.
W międzyczasie, przygotujcie się na bardziej rzucające się w oczy historie o coraz większej liczbie europejskich supergwiazd futbolu zwabionych przez nikczemność, konsumpcyjny podstęp Chińczyków, obietnicą fortun w krainie Żółtej Dzambhali.
[Kraina Żółtej Dzambhali – parafrazując przynętę chińskiej Super League: https://pl.sportsfitness.win/lekkoatletyka/piłka-nożna/1018039400.html ]