Jak kultura amerykańska dała początek perwersyjnej strukturze Premier League
Ten rok został określony, naturalnie, przez pandemię koronawirusa ogarniającą nasz glob. To samo można powiedzieć o piłce nożnej. Kibice mają zakaz wstępu na stadiony i do wielu miejsc zgromadzeń, z władzami, które zabezpieczają swoje zakłady na zdrowie publiczne ponad wołaniami o „wolność”. Kluby, szczególnie mniejszego wzrostu, bez nich krwawią pieniądze. W ostatnich tygodniach, reakcja na to napięcie gospodarcze stała się jasna:najlepsze kluby Premier League wykorzystują czas kryzysu do konsolidacji swojej władzy i bogactwa. Kiedy przyjmie się analityczne podejście do zrozumienia tego momentu, możemy postrzegać koronawirusa nie jako wydarzenie kryzysowe, ale taki, który zaostrza istniejące wcześniej kryzysy w naszym systemie.
Kryzys ten oświetlił relacje między ludźmi i systemami. Protesty w Stanach Zjednoczonych i na świecie pokazały, jak brutalność policji jest nierozerwalnie związana z systemową niesprawiedliwością rasową. System gospodarczy udowodnił w krajach takich jak Wielka Brytania i USA, że jego odpowiedzią na katastrofalną pandemię jest wzbogacenie miliarderów i pozbawienie klasy robotniczej odpowiedniego leczenia finansowego i medycznego. Piłka nożna jest ściśle związana z obydwoma tymi przypadkami, a ostatnie doniesienia o przebudowie angielskiej piramidy piłkarskiej w podobny sposób dają wgląd w to, jak dyskusja na dowolny temat jest z konieczności dyskusją o ludziach.
—
W 1990, na przełomie dekady dwa wydarzenia ukształtowały przebieg rozwoju gospodarczego w Europie.
Upadek Związku Radzieckiego w 1991 roku spowodował próżnię władzy w Rosji i krajach sąsiednich. Jak można było przewidzieć, przejście od sowieckiego socjalizmu do nieograniczonego kapitalizmu doprowadziło do lat przemocy i gromadzenia finansów na szczycie rosyjskiego społeczeństwa. Naród rosyjski dźwigał ogromny ciężar jako „duży, powstała nowa grupa ludzi w ubóstwie”, według Departamentu Handlu USA.
Drugie wydarzenie dotyczyło australijskiego potentata medialnego, grupa głodnych właścicieli klubów piłkarskich, i niewykorzystany potencjał największego sportu na świecie. Oderwanie się starej First Division z Football League w 1992 roku było nie tylko najważniejszym wydarzeniem we współczesnym futbolu, to było ten moment, w którym naprawdę powstał nowoczesny futbol. A jego uwolnienie sił nowoczesnych kapitalistycznych sposobów akumulacji nie różniło się od upadku pierwszego na świecie państwa socjalistycznego.
Kiedy First Division stała się Premier League, niższe ligi nie miały w tej sprawie nic do powiedzenia. Gdyby mieli okazję, mogli narzekać, że są całkowicie odcięci od lukratywnych transakcji telewizyjnych. Artykuł Dobsona i Goddarda na temat przychodów z angielskiej piłki nożnej z końca lat 90. wyjaśnia, w jaki sposób geneza futbolu Premier League miała „głębokie implikacje organizacyjne i finansowe” dla pozostałych klubów Football League. wielu z nich stawało się „bardziej niż większe kluby zależne od źródeł dochodu innych niż przychody z bramek, ” czyli umowy telewizyjne.
Ostatni rok, kiedy zapytałem Robbiego Earle'a o implikacje ogromnej ekonomicznej siły Premier League w niższych ligach, czy duże transakcje telewizyjne zapewniły pewnego rodzaju „efekt spływania”, powiedział, że chciałby tak myśleć. Były człowiek z Port Vale i Wimbledonu podkreślał, jak kluby niższej ligi powinny mieć relacje z bogatymi klubami, głównie poprzez promowanie wykorzystywania młodych piłkarzy do sprzedawania za dużą opłatą. „Byłem w Port Vale, ” Robbie wspominał, „na szczęście zostałem zauważony… i skończyłem grając w Premier League, i stąd powinien pochodzić efekt spływania”. Robbie wspomina, jak trudno jest teraz przebić się w klubie takim jak Chelsea, ale mniejsze kluby mogą zapewnić absolwentom akademii młodzieżowych dostęp do akcji pierwszego zespołu.
Problem polega na tym, że gra nie do końca działa w ten sposób. Kluby z niższych lig nie tylko bardziej martwią się o utrzymanie się na powierzchni jako instytucje niż o rozwój kilku młodych gwiazd, z niczym więcej niż kamizelką ratunkową dzieloną od góry, ale zdecydowana większość transferów o dużej wartości do stron polskich pochodzi z zagranicy, a wielu graczy z akademii o wysokim potencjale jest odpieranych przez Manchester City i Chelsea, zanim otrzyma wysoką opłatę. Nawet jeśli Football League została odpowiednio wynagrodzona za swoich piłkarzy, wielkie kluby nadal gromadziłyby największe możliwe przychody i przyciągały najbardziej ambitnych miliarderów na świecie. O ile mały klub cudem nie dostanie się do Premier League na dłuższy okres, są w bardzo niekorzystnej sytuacji i mają mniejsze szanse na przyciągnięcie zamożnego właściciela.
Piszę o tym, jak ważne jest przyciąganie przystojnie bogatych właścicieli, ponieważ jak opisuje właściciel Olympique Lyon Jean-Michel Aulas w książce Kupera i Szymańskiego Soccernomics , między wygrywaniem a zarabianiem istnieje zdumiewający cykl. Im więcej wygrywasz, tym więcej pieniędzy zostaniesz nagrodzony, i im więcej pieniędzy musisz wydać na lepszych graczy, aby wygrać jeszcze więcej. Ale cykl często działa na odwrót:zamożny właściciel kupuje klub w poważnych tarapatach, pompuje tłuszcz gotówką, Bada bing, bada-boom:masz tytuł do nazwy swojego klubu. Ta relacja służy podniesieniu standardu zespołu przedmiotowego, ale w konkretnych przypadkach Premier League służy również pomocy oligarchicznej public relations, przez cały czas stawiając biedniejsze kluby w jeszcze bardziej niekorzystnej sytuacji.
To nie przypadek, że jeden z beneficjentów upadku Związku Radzieckiego, Roman Abramowicz, doczekałby się obietnicy w Chelsea Football Club. W 1995, pośród zamieszania po upadku, nabył nielegalnie firmę naftową Sibneft, płacąc łapówki i zaledwie miliony dla podmiotu o wartości ponad 2 miliardy dolarów. Chociaż nie były jedną z oryginalnych instytucji „Wielkiej Piątki”, Chelsea i inne kluby, takie jak Manchester City, na początku Premier League, stały się podobnie cennymi aktywami dla miliarderów takich jak Abramowicz. Pokrowce takie jak Arsenal i Manchester United nie były dostępne, ale ich pokorni przeciwnicy mogą okazać się korzystną inwestycją. Oglądały miliony fanów, a właściciel klubu takiego jak Chelsea mógłby, za dużo, pojawiają się tylko jako takie, nie jako były cesarz naftowy, którego wkładu w kryzys klimatyczny nie można zignorować.
Abramowicz odniósł sukces, wygranie Ligi Mistrzów z takimi postaciami jak Didier Drogba i Frank Lampard. Sprawiedliwa kultura wskazywałaby na wadę:Chelsea przez lata swojej przeszłości z pewnością była wspierana przez dzielenie się przychodami w całej Football League, ale żaden z obecnych klubów niższej ligi nie czerpie żadnych korzyści finansowych z nowo odnalezionych wygranych. Wszystkie kluby istnieją i będą, ufnie, nadal istnieją w tym samym systemie przez dziesięciolecia, nawet wieki, przyjść. Życie w harmonii i dzielenie się bogactwem powinno być najwyższym priorytetem dla klubów, które nagle wpadły w bezdenną otchłań dochodów z telewizji, i których dalsze istnienie jako śmietanki plonów zależy w szczególności od istnienia niższych podziałów.
Ale Premier League oderwała się finansowo od Football League, aby mogła zatrzymać więcej pieniędzy, nie udostępniaj więcej. Mogą gromadzić talent, w razie potrzeby mogą uzyskać dostęp do nowych funduszy. Mogą poprowadzić przedstawienie. Udany apel Manchesteru City przeciwko zakazowi UEFA dowodzi, że FFP nigdy nie miało na celu uczynienia piłki nożnej bardziej sprawiedliwą finansowo, nigdy nie zamierzałem dawać przyzwoitej szansy mniejszym klubom. Ostatnie doniesienia o „Projekcie Big Picture” zaproponowanym przez Liverpool i Manchester United potwierdzają pogląd, że ci na szczycie angielskiej gry są gotowi uratować tych na dole tylko poprzez gromadzenie większej władzy.
Projekt Big Picture był odpowiedzią na pogrążoną w chaosie scenę piłkarską. Kluby niższych lig stoją w obliczu bankructwa, podczas gdy kluby Premier League prawdopodobnie straciły ponad miliard funtów przychodów z powodu zamknięcia. Ci na górze, takich jak United i Liverpool, zajmują stanowiska decyzyjne, i udowodnili pogląd, że ci u władzy zrobią wszystko, aby utrzymać swój status. Chociaż odrzucona propozycja dałaby ćwierć miliarda funtów dla młodych z niższych lig, stworzyłby również hegemonię władzy w najwyższej dywizji. Byłby to „kolejny krok od stosunkowo sprawiedliwego podziału dochodów” w Premier League, według Atletyczny Matt Slater.
Klub , napisane przez dwoje dziennik "Wall Street dzienniki Joshua Robinson i Jonathan Clegg, to opowieść o tym, jak garstka angielskich właścicieli klubów umocniła swoją władzę i utworzyła Premier League. Teraz jest odpowiedni moment, aby zastanowić się nad jego lekcją, ponieważ konsolidacyjne wysiłki Wielkiej Szóstki są niesamowicie podobne do wysiłków Wielkiej Piątki sprzed trzydziestu kilku lat. Powstanie Premier League nie było wytworem nieuchronnej trajektorii postępu, ale o garstce spotkań właścicieli klubów milionerów inspirowanych sukcesem innego kraju. Dawida Deina, były wiceprezes Arsenału, doprowadził w poprzedniej dekadzie do przekształcenia angielskiej gry w produkt, który warto kupić. Książka opisuje, w jaki sposób Dein był pod silnym wpływem sportów amerykańskich, takich jak National Football League i ich nowoczesne stadiony, daleko od zrujnowanego stanu wielu brytyjskich terenów. Soccernomics opisuje duży wpływ stadionów na dobrobyt klubów, ale pod koniec lat 80. angielskiej piłki nożnej wciąż brakowało jednej rzeczy:pieniędzy z telewizji.
Inspiracji na tym froncie Dein i spółka ponownie spojrzeli na Atlantyk. W 1982 roku NFL zdobył transakcję telewizyjną o wartości ponad 400 milionów dolarów na sezon. Następny rok, Angielska Liga Piłki Nożnej podpisała kontrakt wart mniej niż 3 miliony funtów na sezon. Przełomowa umowa NFL była „oszałamiająca, ” według prezesa Tottenham Hotspur, Irvinga Scholara. Wyraźnie zainspirował właścicieli Wielkiej Piątki, który później zdecydował się aktywować „opcję nuklearną”:całkowicie porzucić Football League i jej wspólne koleżeństwo. Pozostałe kluby z czterech dywizji zostały zmuszone do uspokojenia takich jak Everton i Liverpool większym udziałem w dystrybucji transmisji (co wtedy nie było zbyt duże, w każdym razie), ale jak wykażą historycy sprzed II wojny światowej, Ustępstwo działa tylko w takim stopniu. Właściciele Wielkiej Piątki w końcu dokonali wielkiego przełomu w 1991 roku, tworząc Premier League.
Ale już, w czasie kryzysu, widzimy, jak katastrofalna jest secesja klubów Premier League, jeśli chodzi o skutki dla innych lig angielskich. Bury FC, klub na obrzeżach piłkarskiego szalonego Manchesteru, całkowicie złożony z powodu nieadekwatności finansowej. O wiele więcej nastąpi, jeśli fani nie będą mogli wrócić na stadiony. W tym samym czasie, Kluby Premier League rzuciły się do akcji, aby odzyskać kilka miliardów funtów z telewizji, większość z nich została spalona podczas poprzedniego okna transferowego. Sprawa Bury'ego jest szczególnie przygnębiająca, ponieważ klub potrzebował tylko 4 milionów funtów, aby utrzymać się na powierzchni:notki dla wielu czołowych właścicieli PL.
To nie znaczy, że Bury nie były źle zarządzane, lub że powinniśmy ryzykować bezpieczeństwo fanów, aby zwiększyć przychody z bramy, ale można argumentować, że źródła utrzymania klubów, szczególnie w odniesieniu do personelu niegrającego, są obowiązkiem większych instytucji. Piłka nożna, jak wszystko inne, istnieje w ekosystemie relacji, a niepowodzenie małych klubów będzie miało nieprzewidziany i potencjalnie katastrofalny wpływ na grę jako całość, zwłaszcza na tych na szczycie łańcucha pokarmowego. W czasie ostrego kryzysu kluby Premier League powinny robić wszystko, co w ich mocy, aby pomóc tym na dole, nie wnioskowanie o wpuszczenie własnych fanów na stadiony, lub głosowanie prawie jednomyślnie, aby obciążyć brytyjskich fanów blisko 15 funtów za oglądanie niektórych meczów. (Jeśli się zastanawiasz, W tym przypadku Leicester City było jedynym zespołem, który stanął po stronie fanów.)
—
Nic dziwnego, że tacy jak Abramowicz dbają o wzajemną pomoc tak samo, jak amerykańscy miliarderzy, tacy jak szef Amazona Jeff Bezos, który obecnie wzbogaca się na mocy pandemii. Amerykańska kultura, a zwłaszcza jego system gospodarczy, nie jest stworzona z myślą o korzyściach dla mas, ale zamiast tego ci na szczycie społeczeństwa. Kiedy zrozumiemy historię Premier League, dlaczego mielibyśmy oczekiwać, że ustawi się w inny sposób?
Ten trend odcinania mniejszych klubów od strumieni przychodów rósł jeszcze zanim Project Big Picture został ujawniony i doraźnie uciszony. Spotkanie w zeszłym roku pomiędzy top managerami klubów, prowadzony przez właściciela Juventusu i Fiata Andreę Agnelli, utworzone w celu omówienia potencjalnej Europejskiej Superligi, oderwanie się od najlepszych klubów z wielu krajów w dążeniu do zarobienia większych pieniędzy. Premier League pod wieloma względami stłumiła te ambicje dzięki operacji tworzenia i gromadzenia pieniędzy, ale zasady kapitału dyktują nieustanną ekspansję, nawet jeśli Twój właściciel niekoniecznie wymaga osiągnięcia zysku, tak jak w Manchesterze, oraz w południowo-zachodnim Londynie.
Upadek Związku Radzieckiego i koniec pierwszego na świecie wielkiego eksperymentu socjalistycznego wielu postrzegało jako koniec jego ideologicznego fundamentu:komunizmu. Ale każdy, kto obecnie żyje, by świadczyć o niszczycielskiej naturze kapitalizmu, niezależnie od tego, czy objawia się to okrutną reakcją na koronawirusa w krajach takich jak Wielka Brytania czy Stany Zjednoczone, lub sprawdzoną tendencję angielskiego futbolu do wzbogacania najlepszych graczy, musi aktywnie szukać środka zaradczego. Aby postrzegać teorię socjalistyczną jako niemającą zastosowania do naszej obecnej sytuacji z powodu jednego nieudanego przykładu, gdzie kapitalizm dostarczył o wiele więcej, jest tak samo ciasny jak fan, który nie widzi nic złego w tworzeniu gromadzącej pieniądze Superligi, lub gdy Wielka Szóstka wykorzystuje czas kryzysu, aby wykorzystać swoją pozycję władzy.
Każda potencjalna ucieczka Super Ligi Europejskiej, kierując się wyłącznie motywem uzyskania przychodów, nie należy walczyć o utrzymanie lig krajowych. Widzieliśmy na przykładzie Anglii, jak nierówne i niesprawiedliwe są obecnie struktury lig krajowych, i jak sama Premier League ucieleśnia swoją własną perwersyjną Super League. Aby walczyć z oderwaniem się Juventusu, Paryż St. Germain, a Ajax – wśród wielu innych – ze swoich własnych lig ma walczyć z upadkiem wielu innych małych ugrupowań. Każda decyzja, która nie uwzględnia życzeń mas, z konieczności doprowadzi do bankructwa nas moralnie i zbankrutuje setki, tysiące, klubów, których nigdy nie będziemy oglądać na naszych telewizorach.
W przeciwieństwie do wielu francuskich, Hiszpański, Włoski, i niemieckie kluby, które w dużej mierze nie były w stanie zebrać większych wydatków w poprzednim oknie transferowym, Angielskie kluby pławią się w ekonomicznej chwale. Chelsea wydała 192 mln euro netto, podczas gdy nowo awansowany Leeds United wydał ponad 100 milionów euro. To nie jest liga bez pieniędzy, jako że ostatnie próby odzyskania funduszy prowadzą do przekonania. To jest system futbolowy nastawiony na gromadzenie władzy, zarówno instytucjonalnie, jak i na boisku, bez względu na koszty.
Piłka nożna to wspaniała ścieżka badań ze względu na jej wrodzoną zdolność do szerokiego odzwierciedlania społeczeństwa. Współdziałanie amerykańskiej przenikliwości finansowej i historycznie wspaniałych angielskich instytucji piłkarskich zakończyło się powstaniem największego przedsięwzięcia sportowego na świecie. Ale co z poświęceniami poczynionymi, aby doprowadzić nas do tego punktu? Czy dalsze panowanie angielskiej Wielkiej Szóstki jest ceną, którą jesteśmy gotowi zapłacić, aby uratować dziesiątki biedniejszych klubów? Pytanie zostało na razie odłożone, ale znów się podniesie, kiedy kolejny nieunikniony kryzys kapitału puka do drzwi futbolu.
[Jak kultura amerykańska dała początek perwersyjnej strukturze Premier League: https://pl.sportsfitness.win/lekkoatletyka/piłka-nożna/1018039428.html ]