Różne poglądy na Puchar Kontynentalny

12 września 2018

Warszawa, Polska

Śledzenie w terenie nie powinno bać się eksperymentować z nowymi pomysłami. Jako sportowa pogoń – podobnie jak inne „olimpijskie” sporty, takie jak golf, pływanie, zapasy, tenis, żeby wymienić tylko kilka – lekkoatletyka skupia się przede wszystkim na spektakularnych, ale często samotnych występach jednostek. Brakujące w naszym sporcie to wydarzenie, które może skutecznie zapewnić ogólnoświatową rywalizację drużynową jako odświeżającą zmianę tempa indywidualizmu, który dominuje w obecnych formatach tego sportu.

W ramach letniego huśtania się przez niektóre ważne europejskie spotkania, Track &Field News Tour odbył się w nowym formacie Pucharu Kontynentalnego, wydarzeniu, które oferuje światowa rywalizacja w śmiałym i odmiennym formacie Reakcja na romans wśród członków Tour była mieszana. Chociaż nikt nie uznał tego spotkania za idealną zmianę tempa zebrania się na zwyczajową prezentację lekkoatletyki, wielu osobom podobało się wiele aspektów wydarzenia zorientowanego na drużynę, podczas gdy kilku oldschoolowych ludzi nie miało zbyt wiele do ogarnięcia. Oto próbka opinii:

Joan Stratton (Zephyr Cove, Nevada):„Wydawało mi się, że ekscytacja podczas przechodzenia z rundy na rundę w terenie to świetna zabawa. Rozpoczęcie od nowa [kiedy oceny za wcześniejsze rundy nie były już brane pod uwagę] miało swoje zalety, jeśli chodzi o wywieranie presji na sportowców i zachęcanie fanów do kibicowania w miarę postępu imprezy. To była świetna zabawa. Na torze uwielbiałem mentalność „diabeł weź ostatni” [koncepcja stosowana na ostatnich okrążeniach wyścigów dłuższych niż 1500 m, gdy zawodnik z ostatniego miejsca został wyeliminowany na końcu okrążeń, dopóki liczba 8 zawodników nie została zredukowana do 4] dla niektóre rasy. Nie wyeliminowali sportowców, którzy mieli szansę wygrać, ale dodali drugie zawody do wyścigu zarówno z tyłu, jak i z przodu. A to zawsze fajnie się ogląda”.

Lee Chafee (Galax, Wirginia) :„To była świetna zabawa i podobało mi się. Podobała mi się różnica. Naprawdę podobało mi się oglądanie niektórych spektakularnych znaków. Widzieliśmy, jak Amerykanka Deanna Price wygrała kobiecy rzut młotem na samym końcu – jeden na jednego z Anitą Włodarczyk – i to było naprawdę wyjątkowe. Wspaniale było mieć tam dzieci [w barwach różnych drużyn kontynentalnych i asystujące przy ustawianiu bloków i prowadzeniu rozgrzewki]. Mieli faceta rzucającego dyskiem, który rzucił rekord życiowy z 86 stóp. Myślę, że nie powinni tam mieć dzwonka. Widziałem Smerfy w Belgii. Nie musiałem tu widzieć innego Smerfa. To było zakłopotanie. Potrzebujemy prawdziwych sportowców, a nie żartów. I choć bardzo bym chciał, żeby rzucacze robili trochę więcej, pojedynek jeden na jednego był naprawdę dobry. W końcu specjalne zasady stały się jasne. Dostępne były arkusze w kilku różnych językach, aby spróbować zrozumieć, co w końcu zrobiłeś. Dobrze się bawiłem”.

Paul O’Shea (Fairfax, Wirginia) :„Kontynentalna bitwa pomiędzy 4 różnymi podmiotami była całkiem odświeżającą i nową funkcją w tym sporcie. Było kilka rzeczy, które naprawdę mi się nie podobały. Nie podoba mi się podejście „diabeł weź ostatni”, ponieważ jeśli ktoś jest wystarczająco dobry, aby stworzyć zespół Continental, nie należy go wyciągać z toru. Mogliśmy przegapić kilka PR zawodników, którzy zostali wyeliminowani. Nie podobała mi się sztafeta mieszana 4x400m [drużyny składające się z dwóch mężczyzn i dwóch kobiet], ponieważ od samego początku narażała niektóre zespoły na niebezpieczeństwo, a koncepcja jest całkowicie sprzeczna z tymi z nas, którzy szukają świetnej nogi kotwicznej, świetnego finiszu . I stąd na pewno tak się nie stało. Na koniec mieliśmy 4 drużyny, każda w odległości około 50 metrów i było to absolutnie żałosne. Sztafety 4x400 m mężczyzn i kobiet są zawsze znakomite. Myślałem, że koncepcja mieszana była dużym błędem. Myślę, że generalnie było to naprawdę dobre spotkanie. Był dobrze zarządzany i podobało mi się”.

Ava Carberry (Los Angeles, Kalifornia) :To mój pierwszy raz w Pucharze Kontynentalnym – ciekawa koncepcja. Myślę, że podoba mi się pomysł zespołów. To było naprawdę zabawne móc kibicować sportowcowi, któremu [w konwencjonalnym spotkaniu] normalnie kibicowałbym. To było coś, co uważałem za naprawdę zabawne i naprawdę fajne. Podobała mi się koleżeństwo. Rozumiem, że chodzi o to, aby pomóc tym krajom i obszarom, w których lekkoatletyka nie jest [tak popularna lub atrakcyjna], aby uzyskać większą ekspozycję i większe zainteresowanie, z pewnością w niektórych krajach Azji i Pacyfiku. Więc to było bardzo fajne. Rzeczy, które mnie niepokoiły i myślę, że inni o tym wspominali, obejmują czynnik eliminacji w wyścigach na dystans. Oprócz tego, że nie widziałem najlepszych wyników, naprawdę przeszkadzało mi to, że biegacze walczą o to, aby nie byli ostatni [na końcu każdego z ostatnich okrążeń]. Nie starali się być najsilniejsi lub najlepsi. A jeśli biegali wolniej, byli [zmuszeni przyspieszać]. Biegacze mają strategie. A są biegacze, którzy lubią biegać od tyłu do pewnego momentu, a potem kopią. Cóż, to się nie stanie. I to zostało usunięte. Przykro mi to widzieć. Również w zawodach terenowych, w których masz 8 zawodników, zmniejszasz pole podczas zawodów z 8, do 4, do 2 i wreszcie zwycięzcy, rozumiem, że próbują budować emocje. Jednak najdłuższe uderzenie lub rzut niekoniecznie będzie zwycięskim rzutem. Tak stało się z Raven Saunders podczas pchnięcia kulą kobiety. Rozumiem, że starają się wzbudzić podekscytowanie fanów, którzy nie znają tego sportu. To, co było naprawdę fajne, to zobaczyć, jak wszystkie młode dzieci zostały podzielone jako grupy wsparcia dla 4 drużyn. To ich podekscytowało sportem. Podoba mi się, że wiele z tego ukierunkowali na młodzież. To była prawdopodobnie najlepsza część.

Bob Jarvis (Sacramento, Kalifornia) :„Rozrywka oferowała inny poziom rywalizacji, ponieważ nie liczyliśmy pierwszych 3 prób w zawodach terenowych innych niż oświecenie własnego kolegi z drużyny. Kiedy awansujesz do finału, słabością jest to, że byli zobowiązani do awansu reprezentanta z każdej z 4 grup kontynentalnych. I tak masz 27-metrowego leworęcznego rzucającego dyskiem, który był biegaczem długodystansowym, który ustanowił rekord życiowy i awansuje do następnej rundy. I zostawiają w tyle sportowców, którzy osiągnęli znacznie wyższe wyniki. To negatyw, mimo że ma na celu zrównoważenie konkurencji. Pomysł na walkę łeb w łeb w czwartej i piątej rundzie jest fajny. To nie jest takie skomplikowane. Nie jestem jednak pewien, czy powinien ograniczać się do jednego rzutu. Może lepiej mieć jeden rzut w rundzie 4, ale potem w ostatniej rundzie mieć przewagę 2, aby nie mieć tych dużych pustych przestrzeni, w których faworyt z kursami jest w rundzie 5 i przegrywa z gorszym przeciwnikiem. Zastanowiłbym się więc nad rozszerzeniem do finału lepszego z 2. Kiedy pierwszy sportowiec faulował, ostatni uczestnik nie włożył w to zbyt wiele. Jeśli chodzi o bieganie, „diabeł bierze ostatni” nie zadziałał we wszystkich poza jednym wydarzeniem. 3000 metrów mężczyzn zadziałało, gdy sprintowali homestretch. Przeprowadzili trening typu fartlek. Muszą nad tym popracować”.

Gregg Larson (Rockford, Illinois) :„Po pierwsze, ogólnie podobał mi się Puchar, ponieważ rywalizacja była nadal bardzo dobra. Było wiele dobrych występów. I znowu, zazwyczaj widzę dużo dobrych występów, co najwyżej na spotkaniach, na które chodzę. Więc bardzo mi się to podoba. Kolejną pozytywną stroną było to, że spotkanie przebiegło naprawdę gładko. W dużej mierze mogło to wynikać z przepisów. Ale spotkanie było na czas – tak, jak chcesz, żeby były twoje samoloty i pociągi. Z drugiej strony myślałem, że to naprawdę dziwaczne. Trochę mnie zaskoczyło, gdy zobaczyłem tych gości w wyścigach długodystansowych sprintujących do mety, aby uniknąć bycia na ostatnim miejscu, a potem, gdy tylko zrzucili ostatniego, wszyscy zaczęli jechać bardzo wolno. Wyglądało na to, że wszyscy robili mi fartlek manewry. Dla Paula Chelimo byłoby wspaniale, ponieważ i tak to robi. Ale całe pole działało w ten sposób, co moim zdaniem było trochę dziwne. Zawody terenowe – sposób, w jaki porzucali ludzi – przypominały mi w pewnym sensie grę meczową w golfie, a nie grę medalową. Możesz mieć najlepszy rzut w konkursie rzutów i nie wygrać w ogóle. To było dziwaczne, trochę inne. Ogólnie mi się podobało, bo było inne. Zawsze dobrze jest mieć coś innego, inny format. Nie chciałbym mieć tego dnia. Jako tradycjonalista chciałbym stałej diety o zwyczajowym formacie. Ale jako aberracja to było całkiem fajne”.

Keith Ottoson (Prior Lake, Minnesota) :„Chociaż moja żona bardzo lubiła inny format, ja jestem tradycjonalistą lekkoatletycznym i miałem problemy z kilkoma aspektami spotkania. Nie przejmowałem się aspektem eliminacyjnym biegów długodystansowych ani rundami pucharowymi w rzutach i skokach poziomych. Zmiany przypomniały mi o graniu w gry z moim młodym wnukiem, który często zmienia zasady w trakcie gry, aby mógł wygrać. Co dalej? Czy finałowe wydarzenie spotkania – mieszana sztafeta 4x400 – będzie warte milion punktów, aby wyścig zespołowy był ekscytujący do końca? Czy pozostali zawodnicy z 1500 będą zmuszeni pokonać przeszkody na ostatnich okrążeniach?”

Mark Takada (Calgary, Alberta, Kanada) :„Powodem, dla którego chodzę na wyścigi, jest to, że lubię współzawodnictwo. Dla mnie najważniejsza jest dla mnie emocjonująca rywalizacja pomiędzy świetnymi zawodnikami. Puchar Kontynentalny zawierał kilka świetnych pojedynków i kilka świetnych wyścigów. I to mnie do tego przyciągnęło. W koncepcji spotkania na torze było trochę sztucznej natury. Nie podoba mi się koncepcja 4 drużyn kontynentalnych. Myślę, że byłoby lepiej, gdyby doszło do formatu z może 4 lub 5 krajami i trzema zespołami kontynentalnymi, tak jak w przeszłości. Myślę, że byłoby to bardziej ode mnie lepsze. Mogło to oznaczać bardziej konkurencyjną sytuację w zespole niż format, który widzieliśmy. Myślę, że niektóre aspekty były trochę wymyślone. Rzeczy z „Jokerami” i blokowaniem Jokerów – całkowicie sztuczne i pogardzałem tym. To było trudne do zrozumienia, nie miało sensu i nie podobało mi się to. Nie podobał mi się format wydarzeń rzucanych. Pomyślałem, że to okropne, że ktoś, kto ma 4 najdłuższe rzuty, skończył 2 miejsce, jak myślę, że wydarzyło się to w jednym z wydarzeń. To po prostu źle. Wygrywa ten, kto rzuca najdalej. To było zabawne w rodzaju skurwysynu w lekkoatletyce.

Dennis Horwitt (Stary Tappan, New Jersey) :„Najbardziej podobało mi się to, że poruszał się w szybkim tempie. Martwego czasu nie było zbyt wiele. Jestem trochę tradycjonalistą. Preferuję 6 rund w konkurencjach terenowych. Lubię oglądać zwycięski rzut lub skok, aby wygrać. Nie lubię czyjejś zmarnowanej serii, bo przegrał na rzutach z ostatniej rundy. Fajnie było oglądać aspekt eliminacyjny zawodów na odległość. Myślę, że jeśli nie jesteś zagorzałym fanem, spodobały Ci się okresowe wzrosty. Nie przeszkadzało mi to. Nie jestem pewien, czy zmieniło to w jakikolwiek istotny sposób wynik. Myślałem, że Joker był zabawny. Ale myślę, że byłoby lepiej, gdyby mieli prawdziwą drużynę z USA, prawdziwą brytyjską drużynę. [Koncepcja Jokera i jego zawiłe zasady] były trochę skomplikowane. To jest coś, nad czym będą musieli popracować.

Tony Eltringham (Walnut Creek, Kalifornia) :Moja żona Sue i ja byliśmy na Mistrzostwach Świata w Johannesburgu w 1998 roku. To jest nasza druga okazja, aby przyjrzeć się zawodom sportowym z drużynami, w których ktoś utworzył kilka arbitralnych drużyn. To, co mnie uderzyło w tym spotkaniu, to fakt, że reszta tłumu naprawdę dostała się do rywalizacji, gdy na tablicy wyników cały czas pojawiały się punkty. Zrozumieliśmy, że trwa konkurs. Być może jedyną rozczarowującą rzeczą było to, że nawet niektórzy członkowie naszej własnej grupy koncertowej nie mogli wyjaśnić po pierwszym dniu, jak działa punktacja, a jednak nie z powodu braku prób. Po prostu było inaczej. Jeśli lekkoatletyka nie zacznie się zastanawiać, jak przyciągnąć ludzi do obserwowania i czerpania emocji z tego sportu, to nie wiem, jak lekkoatletyka będzie zarabiać na życie. Gdzie w naszym kraju będą zarabiać po połowie czerwca? Myślę, że musimy wspierać każdą próbę skierowania sportowców na tor, na którym mogą otrzymać zapłatę. Dobrą rzeczą jest to, że niezależnie od punktacji okazuje się, że nawet na zawodach terenowych, w których rzucali i skakali na dystans, i tak otrzymywali wynagrodzenie według dystansu, który osiągnęli. Tak więc wszystkie krzyki, które pojawiły się w domu na naszych forach dyskusyjnych, prawdopodobnie nie były aż tak ważne, jeśli w rzeczywistości ludzie byli rozpoznawani za odległość, którą rzucali lub skakali, niezależnie od sztucznego stopnia zakwalifikowania się do półfinałów i finału. Myślałem, że emocje są bardzo wysokie, dlaczego to nie powinno działać, nie działać i nie może działać, a nie o to chodzi w lekkoatletyce. Mówię, że lekkoatletyka przyszłości nie będzie tym, czym była w przeszłości, ponieważ nie ma tak wielu rodzin, które będą spędzać 8 do 10 godzin lekkoatletyki dziennie. Myślę, że próbujemy różnych rzeczy. I jestem gotów dać to więcej niż spróbować. Jeśli chodzi o konkurencje terenowe, nikt nie prosi o ocenę z imprezy kwalifikacyjnej w wielkich mistrzostwach, takich jak igrzyska olimpijskie lub mistrzostwa świata, za przeniesienie najlepszego dystansu, jaki przerzucili we wtorek wieczorem, do finału następnego wieczoru. Więc nie ekscytujmy się zbytnio. Była to próba pokazania naszego sportu – w szczególności zawodów terenowych – w lepszym świetle. Rozgrzewali się przez 20 minut; mieli 3 rzuty kwalifikacyjne, w których mogli zgrać swój rytm, a następnie mieli wykonać dystans z pewnym stopniem niezawodności, tak aby nie faulować. Nie sądzę, że prosimy o coś zbyt trudnego. Dobry sportowiec będzie mógł to spełnić. Biedny sportowiec, który może być trochę „szpiczasty”, trochę wygra, a trochę straci. Myślę, że zachęcamy do nieco innej formy sportowców, w której będą starali się być konsekwentni, zamiast mieć nadzieję, że ich nieprawidłowości zostaną zrekompensowane przez szczytowe wyniki”.

Jeśli chcemy, aby wyścigi i wydarzenia były łatwe do zrozumienia dla innych ludzi, prowadzenie cyrku z pięcioma kręgami nie jest na to sposobem. I robimy to od niepamiętnych czasów. Spikerzy bardzo szybko zwrócili na to uwagę w ostatnim pchnięciu kulą, ostatnim rzucie dwójki. I wszyscy oglądaliśmy pchnięcie kulą, zmieniając się po obejrzeniu finału rzutu oszczepem. Tego skupienia zwykle brakuje, chyba że masz emocjonalny związek z jednym ze sportowców. Jest to jedna z tych rzeczy, w których świat w pomieszczeniach stara się narysować więcej niż zwykle. Jest to próba kontynuowania tego, co robią w świecie w pomieszczeniach, gdzie na chwilę wszystko się zatrzymuje, abyś mógł obejrzeć finał. Myślę więc, że jest kilka dobrych rzeczy, o których możemy pomyśleć i nadal podkreślać, ponieważ nie możemy ich ignorować”.

Dave Daniels (Houston, Teksas) :„Podobał mi się aspekt eliminacyjny wyścigów dystansowych. Czułem, że muszą podnieść spotkanie. Nie podobało mi się to, że mogłeś mieć najlepszy rzut we wcześniejszych rundach, ale w piątej i ostatniej rundzie z zaledwie dwoma zawodnikami możesz przegrać, nawet jeśli miałeś kolejny rzut we wcześniejszej rundzie. Podobała mi się rozrywkowa część spotkania; Nie wprowadzałbym tam żadnych zmian. Jeśli chodzi o ulepszenie wydarzenia, musisz go ulepszać, dźgać i tak dalej, dopóki nie zrobisz tego dobrze. Ale nie zadowolisz wszystkich, bez względu na to, co zrobisz”.

******

Chociaż istnieje mały, ale wyraźnie głośny segment fanów, który uważa inaczej, wielu miłośników lekkiej atletyki z zadowoleniem przyjmuje pomysł kultywowania nowych sposobów prezentacji nasz sport, aby pozycjonować „lekkoatletykę”, aby skuteczniej konkurować z zatłoczonym polem sportowej rozrywki XXI wieku. Choć niedoskonały, Puchar Kontynentalny zasługuje na pochwałę za szlachetne i odważne starania, by zaoferować inny sposób prezentacji najstarszych sportów. Lekkoatletyka nie powinna rezygnować z dążenia do stworzenia prawdziwie globalnej rywalizacji zespołowej. Z wadami, które można wyraźnie naprawić, nadchodzący Puchar Kontynentalny, z innowacyjnymi sposobami zaprezentowania piękna, konkurencyjności i ekscytacji lekkoatletyki, może ostatecznie być sposobem na postęp, aby zapewnić autentyczną globalną rywalizację drużynową w nowym i zabawnym formacie.



[Różne poglądy na Puchar Kontynentalny: https://pl.sportsfitness.win/lekkoatletyka/Lekkoatletyka/1018054994.html ]