Przegląd czwartej fazy:Pierwsze spojrzenie na nowy, ogromny film o snowboardzie z Travisem Rice'em w roli głównej

Czy w historii był bardziej oczekiwany film snowboard niż Czwarta faza z Travisem Rice'em? Hype pociąg jedzie pełną parą od lat, odkąd Travis zadziwił publiczność snowboardową i niesnowboardową zarówno sztuką lotu w 2011 roku. 2015 roku pociąg do szumu został przekształcony w statek z rakietami o prędkości warp i od tego czasu leci, jedź, jedź.

Wreszcie jednak czekanie się skończyło i film, w którym Rice wyjaśnił, że nie chce, aby został oznaczony jako „Sztuka lotu 2”, jest tutaj. Poszliśmy na londyńską premierę w BFI Southbank, aby sprawdzić, czy nowy film może spełnić nasze nadmiernie wysokie oczekiwania.

Ekskluzywny materiał GoPro z kontynuacji Art of Flight umieszcza Cię w akcji obok Travisa Rice'a

Zaczyna się śmiechem i pretensjonalnymi bzdurami. Rozbijające się fale, przekształcająca się woda i Rice mówiący przezabawnie abstrakcyjne rzeczy, takie jak „Jestem poszukiwaczem” (co, jak mogą potwierdzić fani Harry'ego Pottera, jest dosłownie najważniejszą pozycją na boisku quidditcha). Niektóre z tych fragmentów są tak przesadzone, więc staram się być artystycznym, tak starając się być głębokim i znaczącym, że wydaje się to parodią wysokobudżetowego filmu o snowboardzie z Travisem Rice'em, a nie prawdziwym wydarzeniem.

Wiele zrobiono w okresie poprzedzającym czwartą fazę cykli hydrologicznych. I skłamalibyśmy, gdybyśmy powiedzieli, że nie jesteśmy bardziej niż trochę ciekawi, jak dokładnie rozegrał się ten konkretny kąt w gatunku filmowym, który bez względu na to, jak bardzo jest ubrany, zawsze będzie zasadniczo dotyczył snowboardzistów jeżdżących w różne miejsca i , no cóż, snowboard.

Jak głos dr Geralda Pollacka, którego książka zainspirowała Travisa Rice'a do nakręcenia tego filmu w szczególny sposób, mówi publiczności podczas intro:„Wszyscy dowiadujemy się, że woda ma trzy fazy. Stan stały, stan ciekły, a także stan pary. Nie da się wyjaśnić wszystkich znanych właściwości wody samymi trzema fazami. Potrzebujesz czwartej fazy”, zanim przejdziesz do stwierdzenia, że ​​„…naukowcy coraz bardziej wahają się, czy kwestionować postrzeganą prawdę. Jeśli chcemy poznać prawdę, musimy sięgnąć pod fundamenty”. Malując Rice'a tutaj jako jakiegoś naukowca snowboardu, który balansuje na krawędzi Nagrody Nobla.

Po tym, co wydaje się trwać całe życie (około pięciu minut), w końcu możemy zobaczyć to, co wszyscy tu przybyliśmy – snowboard. Dołączając do Travisa w backcountry Wyoming, czeka nas wizualna uczta podczas sesji na naprawdę ogromnym kickerze. Długie ujęcia z drona, zbliżenia, slow-mo, zabójcza ścieżka dźwiękowa; wszystkie składniki są obecne i prawidłowe. To idealne antitodo na to, co było przed nim, i przypomnienie, dlaczego tak łatwo jest pokochać film Rice.

Kontynuacja sztuki latania? Oto 15 rzeczy, które wiemy o kolejnym spektakularnym wydaniu Travisa Rice'a

Pat Moore, Cam FitzPatrick i Ben Ferguson wkrótce się szykują i wkrótce ekipa zaatakuje górę na podwórku Rice'a. Podwójne korki, perfekcyjne tupanie i snowboardowe czary, które nie pozwalają na wielokrotne okrzyki publiczności. Tak, po to przyszliśmy zobaczyć. Oto, co przyszedł zobaczyć tłum, a my chłoniemy to jak spragnione szczenięta podczas bijącej rekordy fali upałów.

Chwila na złapanie oddechu, a potem pojawia się Bryan Iguchi. Iguchi opowiada o swoim podobnym do Obi Wana Kenobiego związku, nie tylko z Travisem Ricem, ale także z siłami natury, które otaczają ich obu. Jest jeszcze jeden krzyk o cyklach hydrologicznych, zanim zostaniemy potraktowani z oszałamiającym montażem pary, która ma wielki czas w Tetons. Więcej wiwatów od tłumu i jasne jest, że ogień wszystkich był dobrze i naprawdę podsycony.

Stąd na dobre zaczyna się podróż Czwartej Fazy. Travis Rice opowiada o tym, jak ruchy North Pacific Gyre są napędzane przez wiatr i obrót Ziemi i że to zjawisko napędza „burze, które napędzają nasze zimy”. To jak powrót do szkoły, aczkolwiek szkoły, w której wiesz, że w każdej chwili ktoś wyśle ​​go na Księżyc i z powrotem na snowboardzie.

Rice ujawnia swoje plany połączenia miłości do oceanu z miłością do bycia w górach i opowiada o tym, jak chce podążać za zimowym nurtem Pacyfiku. Japonia, rosyjski półwysep Kamczatka, Alaska. Trzy kroki, 16 000 mil i jedna naprawdę niesamowita przygoda, którą tłum pragnie teraz zobaczyć.

Najpierw Japonia. Do Rice'a w „Krainie Wschodzącego Słońca” dołącza długoletni kumpel i gończy w proszku Mark Landvik, a także norweski cud Mikkel Bang. Segmenty jazdy w Japonii sprawiły, że śliniliśmy się na siebie, z ujęciem po ujęciu w jednych z najlepszych warunków w puchu, jakie kiedykolwiek można zobaczyć. Pow. Pow. Pow. Więc. Dużo. Proszek. I drzewa bonks. Tyle drzewek. Jeśli ten fragment nie sprawia, że ​​uśmiechasz się od ucha do ucha jak dziecko w sklepie ze słodyczami, być może będziesz musiał umówić się na wizytę u lekarza, ponieważ możesz być martwy medycznie i jeszcze o tym nie wiedzieć.

Rzeczy odbiegają od gatunku snowboardu odrobinę w Japonii, ponieważ Travis wkłada czapkę Judith Chalmers i robi dla nas mały program podróżniczy „Wish You Were Here”. Ale to dobrze, bombardowanie proszkiem sprawiło, że jesteśmy bardziej niż zadowoleni z tej części czwartej fazy.

I tak na Półwysep Kamczatka w Rosji, gdzie Travis, Mark i brodaty artysta Eric Jackson łączą siły w jednym z najbardziej szorstkich terenów, jakie kiedykolwiek widzieliśmy na filmie. Wulkany, wiatr, lód i góry, które wyglądają, jakby należały do ​​planety Interstellar; ten, do którego puka Matt Damon. Jak to ujął Jackson:„Stary, gdzie jesteśmy?”

Nie chcemy zdradzać zbyt wiele, ale ta część filmu jest prawdopodobnie najbardziej wnikliwa w realiach kręcenia tak ogromnego projektu snowboardowego. Jest jazda konna, frustracja, biurokracja, naprawdę zabawna chemia między chłopakami, gdy próbują jak najlepiej wykorzystać niektóre gówniane sytuacje i surfing .

A potem w końcu na Alaskę i Stany Zjednoczone Ameryki, gdzie sprawy naprawdę idą w górę. Nagrania POV z sercem w ustach, sceneria tak piękna, że ​​aż chce się płakać, emocjonalne odejście, kontuzje kończące sezon, monstrualne kolce przypominające stegozaura, wąskie zjeżdżalnie, soczysta kinematografia (ujęcie śledzące Jacksona jest szczególnie dobre), i prostolinijny, który pozornie przeczy prawom fizyki. Tego rodzaju rzeczy to film Rice w najbardziej ryżowym stylu, ponieważ w jakiś sposób udaje mu się być zarówno przerażający, jak i przyjemny w równym stopniu. Miej oko na lawinę późno. To sprawi, że poczujesz się chory ze strachu.

Travis Rice i ludzie za Snowboard Epic The Art Of Flight publikują zwiastun swojego najnowszego filmu

Co więc myślimy o Czwartej Fazie? Cóż, w ten sam sposób, w jaki filmy z gatunku mafii muszą przynajmniej sprawiać wrażenie czegoś więcej niż tylko starych Włochów w garniturach, grożących innym Włochom w garniturach; więc współczesny film o snowboardzie musi wydawać się czymś więcej niż tylko snowboardem. Czasami elementy cyklu egzystencjalnego i hydrologicznego ładnie pasowały do ​​filmu. Innym razem czuli się jak świąteczne lampki w sierpniu (nie na miejscu i nadwyżka do wymagań).

Pod wieloma względami sukces „Sztuki lotu” wepchnął Rice w róg; taki, z którego już nigdy nie może po prostu wyjść i zrobić normalny film o snowboardzie. Stwierdzenie, że jest twórcą własnego upadku, nieco to naciąga, ale po Czwartej fazie trzeba będzie czegoś niezwykłego, aby zaskoczyć publiczność. Jesteśmy ciekawi i podekscytowani, aby zobaczyć, dokąd stąd idzie.

Wniosek:jeśli pokochałeś The Art of Flight, pokochasz to. To wszystko, co poznaliśmy i polubiliśmy w filmach prezentujących snowboard Travisa. Czasami traktuje się trochę zbyt poważnie, ale spójrz poza wszystkie pozy, a odkryjesz epicki snowboardowy element, który gwarantuje chwile zanurzenia i inspiracji.

Globalną premierę Czwartej fazy można obejrzeć w Red Bull TV 2 października o godzinie 21:00, http://www.redbull.tv/thefourthphase

Możesz też polubić:

Kontynuacja sztuki latania? Oto 15 rzeczy, które wiemy o kolejnym spektakularnym wydaniu Travisa Rice'a

Ekskluzywne nagranie GoPro z sequela Art of Flight wprowadzi Cię w akcję obok Travisa Rice'a



[Przegląd czwartej fazy:Pierwsze spojrzenie na nowy, ogromny film o snowboardzie z Travisem Rice'em w roli głównej: https://pl.sportsfitness.win/lekkoatletyka/Snowboard/1018048541.html ]