BCA Tracker 4 Urządzenie do wykrywania lawin | Recenzja

Dlaczego wybraliśmy BCA Tracker 4: Łatwy w użyciu, trwały, inteligentny

Waga :215g
Rozmiar :12 cm x 7,5 cm x 2,6 cm
Żywotność baterii :minimum 1 godzina w trybie wyszukiwania po 200 godzinach w trybie transmisji
Szerokość wyszukiwania :50 m
Maksymalny zasięg :55 m
Zasilanie :3x AAA
Cena :310 GBP

Kup tutaj

Podczas gdy BCA Tracker 4 jest zupełnie nowym produktem w niezwykle dobrze przemyślanej gamie produktów BCA chroniących przed lawinami, można śmiało powiedzieć, że za firmą z Kolorado kryje się bogata historia i reputacja firma – wystarczy, aby BCA było wyborem zarówno dla profesjonalistów od bezpieczeństwa lawinowego, jak i amatorów

Historia ta rozpoczęła się po raz pierwszy w 1994 roku, po tym, jak BCA wyprodukowało pierwszy cyfrowy nadajnik-odbiornik, pomagając jednocześnie w rozwoju technologii lawinowych poduszek powietrznych. Teraz, ponad 25 lat później, możesz zobaczyć, jak wyrafinowane stały się rzeczy – wraz z ewolucją linii urządzeń nadawczo-odbiorczych Tracker.

Trzeba powiedzieć, że najlepszy transceiver to ten, z którym pracujesz najefektywniej. Podczas ratownictwa lawinowego (lub scenariuszy ćwiczeń) liczy się czas, dlatego też nadajnik-odbiornik powinien być intuicyjny w obsłudze. Mając to na uwadze, BCA zbudowało całą serię Tracker. Na przykład Tracker 1 miał ogromny czerwony przycisk z przodu lampy ostrzegawczej – co stanowiło oczywisty punkt odniesienia podczas obracania transceivera w celu wyszukiwania.

Następnie w naszym życiu pojawił się Tracker 2, ponownie z prostą zakładką, która została wyciągnięta, aby włączyć sygnał nawigacyjny w tryb wyszukiwania. Ten Tracker 2 miał również w pełni gumowaną stronę, która z łatwością mogła wytrzymać nieuniknione uderzenia i zadrapania, które pojawiają się z czasem w backcountry – niektórzy z nas w Mpora nadal używają wypróbowanego i przetestowanego Trackera 2, aż do dnia dzisiejszego.

Tracker 3 przyniósł znaczące zmiany w całym przeprojektowaniu, z przyciskiem wyszukiwania / transmisji przeniesionym na górę transceivera. Pojawiły się również nowe tryby „Big Picture” i tłumienia sygnału – wszystko w mniejszej i lżejszej obudowie.

BCA Tracker 4 jest kontynuacją Trackera 3, z kilkoma małymi (ale godnymi uwagi) poprawkami – tworząc niezwykle wyrafinowany transceiver i taki, którego nie mogliśmy wystarczająco polecić.

Pierwszą z tych zmian jest wzmocniona obudowa (podobna do tej z Tracker 2), z twardą gumą otaczającą całe urządzenie i wpuszczonym ekranem, aby chronić nowy, większy, odporny na temperaturę wyświetlacz LED (co zapewnia więcej niż wystarczającą jasność, nawet w najbardziej słoneczne dni).

Wypróbowany i przetestowany maksymalny zasięg 55 metrów i szerokość paska wyszukiwania 50 metrów pozostają takie same, podobnie jak podany minimalny czas pracy baterii w trybie wyszukiwania po 200 godzinach w trybie nadawania.

Uwielbiamy to, co BCA zrobiło z tłumieniem sygnału i trybami „Big Picture”. Tryb tłumienia sygnału pozwala skupić się na pojedynczym sygnale przez jedną minutę, zapewniając, że jesteś w stanie zlokalizować główny sygnał bez rozpraszania uwagi.

Tryb Big Picture jest zasadniczo przeciwieństwem tłumienia sygnału. Po aktywacji Big Picture da ci odczyt wszystkich sygnałów znajdujących się aktualnie w zasięgu, naprzemiennie z każdym sygnałem. Pozwala to na wysyłanie zasobów do różnych ofiar – idealne, jeśli masz dodatkową siłę roboczą.

Nie możemy się doczekać tego postępu z BCA. Tak, może nie być setek nowych funkcji w tym nowym wydaniu, ale nie o to chodzi w technologii nadawczo-odbiorczej. BCA przyjęło swoją wypróbowaną, przetestowaną i sprawdzoną formułę, uzyskując świetne wyniki w Trackerze 4. Niezwykle łatwy w użyciu, wytrzymały i z dodatkowymi funkcjami, które ułatwiają ratowanie towarzysza — nie możesz się pomylić z Trackerem 4 w tym sezonie .



[BCA Tracker 4 Urządzenie do wykrywania lawin | Recenzja: https://pl.sportsfitness.win/lekkoatletyka/narciarstwo/1018048258.html ]