Marker Kingpin M-Werks 12 2019 – 2020 Wiązania narciarskie | Recenzja

Waga na wiązanie: 620g
Wartość wydania: 6 – 12 (DIN)
Wysokość podstopnic: 0˚, 7˚ i 13˚
Rozmiary hamulca: 75 – 100 mm lub 100 – 125 mm
Regulacja pięty: 28 mm
Cena: 500 funtów

Strona internetowa: marker.net

Dlaczego wybraliśmy Marker Kingpin M-Werks 12 :Klasyczne wiązanie, jeszcze lepsze.

Marker Kingpin było jednym z pierwszych „hybrydowych” wiązań, które łączyły tech (pin) z bardziej tradycyjnym wiązaniem zjazdowym. Niewielu próbowało stworzyć ten wymarzony układ wiązania przed Kingpin, ale nikt nigdy nie przybił egzekucji tak, jak zrobił to Marker.

Ponieważ ten oryginalny projekt Kingpin ma już cztery lata, Marker przekazał go swojemu działowi „M-Werks”, aby dobrze go ubrać i utrzymać walkę z resztą konkurencji (na rynku, który rozwija się w ładnym zadziwiająca szybkość).

Jak wspomnieliśmy w naszej recenzji Atomic Shift, nasze wymarzone wiązania turystyczne zachowałyby trwałość i elastyczność wiązań zjazdowych przy wadze około 600 g.

Chociaż nie zamierzam twierdzić, że to wiązanie jest w stanie dorównać wydajności zjazdowej Shift (w tym celu będziesz musiał spojrzeć na cięższą Tyrolię Adrenalin), Kingpin zapewnia doskonałą równowagę retencji i elastyczności , użyteczność i lekka konstrukcja – coś, co sprawia, że ​​jest to idealny wybór dla wielu narciarzy backcountry. Przyjrzyjmy się więc nieco tym funkcjom…

Retencja – prawdopodobnie najważniejsza cecha dla skitourowca na co dzień. Zasadniczo, jak dobrze to wiązanie trzyma stopę podczas wykonywania łuków z dużą mocą na twardym śniegu i płynnie uwalnia się dokładnie wtedy, gdy tego chcesz?

Płynna jazda oryginalnego Kingpina to oczywiście zasługa tej alpejskiej pięty. M-Werks Kingpin widzi aktualizację tej pięty, z teraz obecnymi wzmocnionymi „XXL Power Transmitters”. Zostały one zaprojektowane tak, aby zapewnić jak największą retencję poprzez zapewnienie dużego obszaru zaciskania na pięcie, a także zapewniają płynne uwalnianie, gdy jest to wymagane, dzięki dwóm obracającym się łożyskom.

Całkowicie nowy wzór mocowania o szerokości 38 mm zapewnia znacznie większą powierzchnię do rozprowadzania mocy na nartach. Trzy opcje podparcia pięty obejmują całkowicie płaski tryb trasy od buta do nart 0˚, a także opcje 7˚ i 13˚ dla wygody, bez względu na to, jak strome zdecydują się Twoi partnerzy na ustawienie trasy narciarskiej.

Podobnie jak zespół F1 zbliżający się do bolidu F1, M-Werks pozbył się ciężaru oryginalnego Kingpina poprzez zastosowanie węgla i tytanu; oszczędność 100g w porównaniu z poprzednią wersją. Te oszczędności wagi sprawiają, że Marker Kingpin M-Werks waży 620g.

Więcej na temat zmniejszenia masy:Marker zdjął klasyczny „Triple Pack” z oryginalnego Kingpin i wprowadził coś, co wygląda dokładnie tak samo, jak w Alpinist – z pojedynczą sprężyną, która zapewnia wystarczająco dużo miejsca na usuwanie lodu, który może się zatkać pod spodem.

To ten sam czubek, który jest wyposażony w poręczne ograniczniki do butów, aby ułatwić zanurzanie się w tym miejscu – coś, za co będziesz wdzięczny, gdy spróbujesz wejść na stromym, oblodzonym zboczu.

Jeśli chcesz, aby podczas jazdy but był całkowicie płaski na nartach i ogólnie chcesz mieć coś lżejszego niż Shift (850g), warto nadać temu wiązaniu wygląd. Oferuje świetną użyteczność całodniowego zwiedzania.

Przy imponującej wadze 620 g, Kingpin M-Werks mierzy się z silną konkurencją ze strony Dynafit ST Rotation 12. Dynafit jest w stanie zaoferować nieco lżejszą wagę (599 g), obok tej niezawodności Dynafit, ale ich produktowi brakuje alpejskiego stylu pięty, a tym samym nie tak bezpośrednio, jak przeniesienie mocy na nartach, jak M-Werks Kingpin.



[Marker Kingpin M-Werks 12 2019 – 2020 Wiązania narciarskie | Recenzja: https://pl.sportsfitness.win/lekkoatletyka/narciarstwo/1018048204.html ]