Najlepsze zimowe zdjęcia olimpijskie Mike'a Weyerhaeusera | Moje życie na zdjęciach

Mike Weyerhaeuser to legendarny fotograf snowboardowy, który od ponad 20 lat fotografuje na śniegu i jak dotąd sfotografował trzy zimowe igrzyska olimpijskie.

Urodzony w Missouri, w wieku 18 lat wyjechał do Kolorado, aby osiedlić się w górach. Po studiach trafił do Winter Park, gdzie został fotografem wydawniczym. Został wysłany do Chamonix na zlecenie w latach 1999/2000 zaraz po pożarze w tunelu Mont Blanc i lawinie Montroc. Dwa tygodnie później się tam przeprowadził. Na pokładzie właśnie przeniósł się z Austrii, więc był to doskonały czas, a Weyerhaeuser wykorzystał tę przeprowadzkę jako platformę do spełnienia swoich ambicji, by zaistnieć w fotografii snowboardowej.

Kiedyś pracowałem w telewizji, ale nie mogłem znieść, gdy ktoś mówi mi, gdzie skierować kamerę, więc zrezygnowałem. Szczęście sprawiło, że dostałem pracę podczas fotografowania flisaków na górnym biegu rzeki Kolorado z kajaka górskiego i rozdzieliłem swój czas między góry a bystrza. Nauczyłem się, jak poruszać się po aparacie (był to Canon A2E ze sterowaniem wzrokiem) i nauczyłem się, że mogę zbudować karierę wokół mojej pasji. Strzelałem jak szalony, czytałem każdą książkę o technice, jaką mogłem znaleźć i budowałem listę kontaktów. Moją pierwszą publikacją był lokalny magazyn w Winter Park, ale to się zmieniło w magazyny kajakowe, a w końcu na snowboardzie.

Nadal uwielbiam fotografować wycieczki freeride i jazdę na helikopterach, ale jako ojciec małego dziecka nie podróżuję tak często jak wcześniej. W swojej wczesnej karierze dużo się przemieszczałem i pisałem/nagrywałem pakiety podróżnicze dla różnych magazynów. Połączyło się to w bardziej konkurencyjne halfpipe i slopestyle, ale tak naprawdę chodzi o ludzi, z którymi jesteś i ich pasję do tego, co robią. Lubię poznawać ludzi, których fotografuję, aby stworzyć długą historię – to o wiele ciekawsze. Obecnie chętniej fotografuję dla organizacji charytatywnych, takich jak worldbicyclerelief.org niż ja, abym mógł śledzić wydarzenia FIS na całym świecie.

Napędzają mnie wspólne doświadczenia. Przypominają nam, że wszyscy jesteśmy w tym razem. Kiedy pracuję z młodym jeźdźcem lub fotografem, który poważnie podchodzi do swojego kierunku, błyszczę. Widzenie, jak potencjał staje się rzeczywistością poprzez ciężką pracę, sprawia, że ​​chichoczę jak francuska uczennica. To poczucie zbiorowej energii mnie inspiruje.

Uwielbiam czasopisma. Bardzo za nimi tęsknię. Kiedy przeniosłem się do Europy, przelewałem się przez Transworld, a potem zanurzałem się w czasopismach. Strzelcy tacy jak Scalp, Vincent Skoglund, Blotto, Eric Berger i Dan Milner wszyscy byli facetami, których pracy zazdrościłem, kiedy zaczynałem. Dana poznałem dobrze w Chamonix i był dla mnie prawdziwym mentorem. On jest moim bohaterem. A artystyczny mózg Pata Vermullena to cudownie różnorodne miejsce. Od tego czasu widziałem, jak kilka wspaniałych talentów awansowało w rankingach. Sam Mellish, brytyjski strzelec, jest w Korei Południowej na Igrzyskach z Zespołem GB – wykonuje pracę, którą wykonywałem na dwóch olimpiadach, osadzony w zespole i promujący ich sportowców.

Byłem wśród głosów sprzeciwu na początku snowboardu na igrzyskach olimpijskich (w Nagano i Salt Lake), ale widok Danny'ego Kassa jeżdżącego w formacie FIS i zdobywającego srebrny medal w Salt Lake pomógł to zmienić – myślę, że dla wielu z nas. Byłem bardziej w czołówce TTR (World Snowboard Tour), dopóki zawodnicy, których znałem, nie zaczęli pracować na Igrzyskach Turyńskich w 2006 roku.

To rzuciło mnie pod autobus FIS, ale naprawdę doceniłem poświęcenie i wysiłek włożony przez większość kierowców. Maszyna pieniężna może ich odwrócić, ale jądrem jest nadal silna kultura jazdy konnej, a dla wielu olimpiada jest ich szczytem. Popieram ten etos. Dodatkowo ogólna atmosfera na Igrzyskach pokazuje nam, że możemy odłożyć na bok różnice i dzielić wspólną pasję w sporcie. To potężna rzecz.

Mogę wybrać technikę lub kąt od innego fotografa, jak to czasem ludzie robią ode mnie, ale moje doświadczenie sprawi, że usłyszę i zobaczę coś zupełnie innego. Na Igrzyskach w Vancouver 2010 znalazłem drzewo, do którego strzelałem w górną część Snowboard Cross (SBX), która była asem. Pod koniec Qualis zauważył mnie fotograf AP otoczony piórem strzelca. „Dlaczego nie mogę tam być? Jestem AP! Jeśli ja nie mogę tam być, on też nie może tam być!” Ukłucie. Byłem dobrym przyjacielem Marcela Looze, ówczesnego dyrektora kursu FIS. Przymykał oko na mój czas na drzewo, ale kutas zmusił Marcela do ręki, a ochrona wyciągnęła mnie z drzewa. Szanuję zdolność innych do wspinania się na własne drzewa i odnajdywania swojego głosu w fotografii. Różnorodność czyni nas silnymi!

Podczas edytowania zdjęć pewnej nocy w Centrum Prasowym Bardonecchia na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich 2006, Photo Manager zwrócił się do mnie z dodatkową pracą. Okazuje się, że Departament Stanu USA poprosił mnie o sfotografowanie ich operacji bezpieczeństwa w miejscach wokół Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Turynie i dostarczenie im ogólnych zdjęć kosmetycznych, aby nie musieli płacić Getty Images. Praca gotówkowa, więc powiedziałem, że tak. Oczywiście nie ma o tym żadnych zapisów, ale dali mi dostęp do każdego miejsca igrzysk, łącznie z krokwiami stadionu, na którym przesiadywali snajperzy. To ujęcie odbyło się w noc przed ceremonią zamknięcia na próbę generalną podczas jednej z tych prac ochroniarskich.

Sfotografowałem Shauna White'a w Vans Triple Crowns i poznałem go w 2001 roku, kiedy po raz pierwszy odwiedził Europę, aby kręcić z mamą na letnim obozie w Tignes. Był spojrzeniem w przyszłość, w czasie, gdy wszyscy byliśmy nastawieni na TTR i anty-FIS. Jednak Danny Kass wpadł do Salt Lake na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich 2002 i zdobył srebro. Pomógł nam zrozumieć, że bycie zasymilowanym przez sędziów FIS nie musi zabijać stylu.

Zgłoszenie Shauna na olimpijską fałdę w Turynie w 2006 roku pokazało światu, jak wyglądała precyzja i styl. Był nastawiony na wygranie wszystkiego i dobrze pasował do kategorii „większe jest lepsze” FIS; w końcu większy wygląda lepiej w telewizji, prawda? Shaun od najmłodszych lat uderzał w umysły i tutaj, w swoim ostatnim biegu, jego charakterystyczny stęchliwy szturchnął rodeo pięć – gładki jak masło i wylądował jak unoszący się na wodzie zjazd – okazał się bzdurą.

Wydrukowałem plakaty z tym ujęciem dla młodych rozpruwaczy w moim życiu, aby dać im punkt odniesienia.

Vancouver miało być ostateczną lokalizacją Igrzysk. Halfpipe zbudowano w większości z bel siana, śnieg z sąsiednich szczytów został przywieziony helikopterem, aby ukończyć trasę SBX, a strzelcy Getty tłoczyli się na pierwszym uderzeniu rury, aby zrobić gówniane zdjęcia najlepszych na świecie – ale niezależnie od tego, było to zabójcze doświadczenie .

Oto Fin Peetu Piiroinen, wciąż jeden z najlepszych wielowymiarowych kolarzy na świecie. Widać budowę fajki i kompozycja trochę śmietnikowa, ale uwielbiam ten Peetu. Scena była z pewnością przygotowana do zdobycia srebrnego medalu, tuż za Shaunem. Jeśli chodzi o aparat, możesz teraz robić zdjęcia z czułością ponad 1200 ISO, co otworzyło mnóstwo możliwości.

Wrzeszczałem z całych sił, kiedy Iouri (i-Pod) Podladchikov oddał zwycięską passę dla Szwajcarii. Godzinę później był na szczycie podium z dwoma bardzo młodymi Japończykami u boku, Ayumu Hirano i Taku Hiraoka, a Shaun White był tuż poza podium na czwartej pozycji. Mam kolejne ujęcie stoiska sędziów po ostatnim biegu Shauna, gdzie napięcia były bardzo wysokie. I jeszcze jedno ujęcie przygnębionego Shauna chwytającego windę Poma i opuszczającego miejsce po tym rozczarowaniu. Ale pozytywną stroną było to, że I-Pod zasłużył na miejsce na podium. Kocham emocje.

Kiedy po raz pierwszy zacząłem kręcić, zostałem wysłany do Chamonix na Cham-Jam na początku 2000 roku. Zatrzymałem się u Niela McNaba i spotkałem ludzi, do których wciąż dzwonię, do moich najbliższych przyjaciół. Jenny była nieodłączną częścią tych dni. Tego lata zrobiłem jej backflipy na obozie letnim Les 2 Alpes i obserwowałem, jak przechodziła do kolejnych sezonów w Whistler i ostatecznie przeszła od coachingu do jazdy w drużynie GB.

Filmowałem finał slopestyle kobiet z trybun tym niesamowitym nowym obiektywem, który pozwolił mi sfotografować cały tor ze względną precyzją. Mniejszy czujnik 1D-IV jeszcze bardziej powiększył obraz, dzięki czemu mogłem zobaczyć wszystko przez mój obiektyw. Jenny pokonała swój ostatni bieg na tyle dobrze, by zająć pierwsze miejsce. Nie mogłem się dobrze skupić na jej jeździe do ściany reakcji, ponieważ moje oczy wypełniły się łzami radości. Jamie Anderson w końcu zdobył złoto, a Enni Rukajarvi zdołała zdobyć od niej zasłużone srebro, ale oto ona, pierwsza brytyjska sportowiec na śniegu, która zdobyła medal – Jenny Jones!

Energia wytworzona podczas tego pojedynczego biegu wzniosła ją – i brytyjską snowboardzistę – na zupełnie nowy poziom. Rekwizyty dla Billy'ego Morgana i Jamiego Nichollsa również z ich strony (no dawaj – pierwszy na świecie quadcork?!), ponieważ to, co wszyscy zrobili w Soczi, położyło podwaliny pod brytyjską jazdę, której będziesz świadkiem.

Kliknij tutaj, aby odwiedzić witrynę Mike'a Weyerhaeusera , lub tutaj, aby sprawdzić jego Instagram .

Zapoznaj się z resztą naszej serii My Life in Pictures, która zawiera wywiady z najlepszymi fotografami przygodowymi na świecie, tutaj.

Aby przeczytać resztę lutowego wydania „Olympic” Mpory, przejdź tutaj

Możesz też polubić:

Moje życie na zdjęciach z fotografem deskorolkowym Mikem Blabac

Moje życie na zdjęciach z fotografem surfingu Timem Nunnem



[Najlepsze zimowe zdjęcia olimpijskie Mike'a Weyerhaeusera | Moje życie na zdjęciach: https://pl.sportsfitness.win/lekkoatletyka/Snowboard/1018048622.html ]