5 najlepszych zimowych miejsc do surfowania

To odważny Nowy Rok, obiecujący świeże początki i samoodnowę. Chociaż Twój kanał informacyjny może być chórem uroczych hashtagów samozaparcia, a nawet powstrzymaniem się od samego kanału informacyjnego, zamiast tego zbadajmy inną taktykę i zachęćmy do pobłażania więcej.

Więcej surfowania. Wiele więcej. Surfuj częściej, łap więcej fal, kiedy to robisz.

Bo w życiu jest wiele niepewności. Ale jedno w 100% dane jest to, że kiedy na łożu śmierci (miejmy nadzieję, przynajmniej w dość odległej przyszłości) z wielu żalu i lamentu, które mogą się pojawić, w żadnym momencie nie spojrzysz wstecz, o woskowej skórze i bez tchu, przeziębienie , samotna łza spływająca po zapadniętym policzku, myśląca:„Szkoda, że ​​nie surfowałam mniej w 2019 roku”.

Możemy?

1) Północne Devon

Temperatura wody: Zamrażanie

Fale: Prawdopodobnie

Budżet: Tanie

Devon? Mówisz. Zima?

Słuchaj, pory roku są płynne, zima to ruchome święto. Dostrzeż falę i okno pogodowe, a szybkie uderzenie w południowo-zachodnią część Anglii może przynieść niezbędną ulgę nawet w najgłębszych i najciemniejszych miejscach.

Jasne, w najlepszym razie będzie to ożywcze. I tak, morze ma tendencję do brązowo-szarej palety kolorów i osiąga dno w jednocyfrowych stopniach, ale fale mogą być cholernie zabawne. Jedno z najlepszych miejsc na plażę na południowym zachodzie znajduje się w Croyde, nikczemnym ściągaczu na fale w krótsze dni, z rurami podczas odpływu, kiedy rzeczy naprawdę się łączą. Na wschodzie hrabstwa znajdują się przełomy głazów na ogromnych falach i południowo-zachodnich wichurach, w Saunton i Woolacombe są łagodne fale dla początkujących, aby powitać mniej doświadczonych.

Kalifornia ma Pacific Coast Highway 1, pieszczotliwie nazywaną „PCH”. Victoria ma „Surf Coast Highway”, Hawaje ma Kamehameha.

„Mamy A361” — mówi Andrew Cotton, lord wielkich fal z North Devon. „Istnieje wiele dobrych powodów, aby wybrać się na wycieczkę do N Devon”, powiedział Cotty Mpora z charakterystycznym suchym humorem. „Po prostu nie mogę teraz wymyślić żadnego”.

Jeśli robisz roadie z „góry linii”, cóż, zawsze jest szansa, aby oddać się fetyszowi usług autostradowych, z kilkoma uwagami na temat tej części M5. Usługi Gordano w pobliżu Portishead są często pomijane, podczas gdy fanom usług niszowych może spodobać się Bridgwater, który w rzeczywistości ma najmniejszą powierzchnię ze wszystkich usług w sieci autostrad w Wielkiej Brytanii. A jeśli zdarzy ci się podróżować z Midlands lub NW, oznacza to szansę zatrzymania się w legendarnych usługach Gloucester, czyli „Cudzie M5”.

6 stóp i na morzu przez cały dzień, codziennie.

2) Andaluzja

Temperatura wody: Dobra

Fale: Może

Budżet: Możliwość wykonania

Z lirycznymi okrzykami z The Clash i The Pixies, Andaluzja musi być w porządku. Można to nazwać „Algarve myślącego surfera”, oferując podobną taryfę, ale ze znacznie mniejszą sceną.

Jasne, cieszy się mniejszą ekspozycją na zachodnie i północno-zachodnie fale nadciągające z paszczy północnoatlantyckiej niż jego portugalski sąsiad na zachodzie, ale mimo to miejsce to oferuje więcej okazji do surfowania, niż mogłoby się wydawać. Plusem jest znacznie mniej niż obóz surfingowy / zimowy pokaz gongów w szkole surfingu.

To, co znajdziesz, to najcieplejszy i najbardziej słoneczny klimat na wybrzeżu Europy kontynentalnej, na którym wciąż występują fale Atlantyku, co jest mile widzianą okazją do wysuszenia zatok i uzyskania odrobiny witaminy D na tarczy, bez konieczności przemierzania planety. Twoje zajęcia apressurfingowe mogą, ale nie muszą, obejmować picie niedrogiego popołudniowego piwa z widokiem na wielki błękit, nie żałując, że nie pojechałeś do Croyde ani Gloucester Services.

Kiedy to pisałem, zajrzałem do MagicSeaweed, aby dowiedzieć się, że dzisiaj jest 3-4 stopy, przybrzeżne wiatry i słonecznie. W takim razie prawie idealnie.

„Gdzie powinieneś się udać, jeśli kiedykolwiek pojedziesz do Hiszpanii w podróż poślubną lub jeśli kiedykolwiek rzucisz się z kimkolwiek” – powiedział Hemingway z Andaluzji. Mówił konkretnie o Rondzie, miasteczku w górach, ale jego szerszy punkt widzenia ma swoje zalety.

Niezależnie od tego, czy skaczesz z kimś wyjątkowym, w grupie, czy wolisz rzucać się na własną rękę, Andaluzja może być najlepszą wycieczką surfingową, na którą nigdy nie myślałeś, że będziesz.

3) Madera

Temperatura wody: Przyjemne

Fale: Trochę ciężkie

Budżet: Średni

Madera dosłownie oznacza drewno; wyróżnia się od swoich makaronezyjskich kuzynów na Wyspach Kanaryjskich tym, że jest kilka milionów lat starszy, dzięki czemu ma luksus posiadania rzeczy takich jak gleba i lasy, a nie tylko skały i twarde miejsca. Chociaż pobłogosławiony całkowicie przyjemnym klimatem w porównaniu do północnej Europy, nie jest to również pogoda na Wyspach Kanaryjskich, więc możesz spodziewać się nieco więcej wilgoci.

Madera ma również niesamowite możliwości surfowania, w rzeczywistości prawdopodobnie odpowiednie dla bardziej doświadczonych surferów lub średniozaawansowanych, którzy chcą zapiąć parę.

Jego zachodnie wybrzeże ma średnie do gigantycznych fale na prawostronnej rafie/punktach głębokiej wody, podczas gdy północne wybrzeże ma nieco więcej różnorodności dla mniejszych fal, ale jest podatne na niespokojne wiatry. Na wyspie nie ma prawdziwych przerw na plażę, a zatem nie ma prawdziwej sceny do nauki, a zatem bardzo niewiele w zakresie obozów surfingowych / koktajli açai / wibracji plemienia jogi.

W zależności od warunków wiatrowych/falowych, jakie panują na co dzień, spędzisz sporo czasu w wynajętym samochodzie, ale przy odrobinie eksploracji możesz zdobyć świetne punkty. Plusem jest to, że widok z okna zapiera dech w piersiach.

Jeśli chcesz łatwej zimowej wyprawy surfingowej z zabawnymi falami z przodu, to prawdopodobnie nie jest to. Ale jeśli masz ochotę na zadrapanie i powąchanie, i chcesz przetestować swoje przygodowe kotlety surfingowe, pokochasz Maderę.

4) Meksyk

Temperatura wody: fajnie

Fale: Jasne

Budżet: Nie tanie, ale w dobrej cenie

Meksyk wymaga większych inwestycji pod względem czasu podróży i budżetu, aby się tam dostać, ale nie zawiedzie. Z jakiegoś powodu sama nazwa jest synonimem nieco niegrzecznej zabawy, a pomysł ześlizgnięcia się na południe od granicy, czy to w celu ucieczki przed federalnymi, czy ucieczki przed Jackiem Frostem, rzadko wydawał się gównianym pomysłem.

Meksyk jest ogromnym krajem z ogromnym wybrzeżem, którego większość skierowana jest na południe w kierunku południowego Pacyfiku, a zatem jego najsłynniejsze miejsca, takie jak Puerto Escondido, są w najlepszym sezonie surfingowym australijskiej zimy (naszego lata). Jak w, nie teraz.

Jednak region centralny ma linię brzegową otwartą na fale z obu półkul, a stan Nayarit jest narażony na fale północnego Pacyfiku, które zakręcają wokół Baja California. Jest to również jedna z piękniejszych i bardziej bujnych części całego wybrzeża Pacyfiku, gdzie małe miasteczko Sayulita, przypominające meksykańską zatokę Byron, stanowi idealną zimową ucieczkę.

Oprócz zabawy, jeśli nie epickich fal, będziesz kopać bujną, tropikalną roślinność i ciepłą, błękitną wodę pełną dzikiej przyrody. Sayulita ma przyjazne fale dla uczniów na froncie, dobrze obsługiwane przez szkoły surfingu, i mnóstwo fal pośrednich w pobliżu, a nawet niektóre rzadsze smakołyki, na które można dostać się łodzią.

Chociaż dzisiaj jest to coś w rodzaju kosmopolitycznej sceny z gringos z całego świata, wielu z nich przez cały rok, to wciąż jest Meksyk. Pewnego pięknego wieczoru w Sayulita zobaczyłem miejscowego faceta w kowbojskim kapeluszu, który odbierał pizzę w środku miasta na koniu, i natychmiast poczułem ostrą zazdrość o konia/kapelusz/stylu życia, z których niewielka część żyje do dziś.

5) Mikronezja

Temperatura wody: Ciepła kąpiel

Fale: Mnóstwo

Budżet: Niesamowicie drogie

Jedna dla surferów, wycieczka do Mikronezji nie będzie tania. Ale będzie to oszałamiająco niesamowite.

Położone w zachodniej części Północnego Pacyfiku, między Nową Gwineą a Hawajami, jest jednym z najbardziej odizolowanych miejsc na świecie. Jedną rzeczą, która nie powinna być zbyt wielkim problemem, są tłumy.

Wśród różnych Sfederowanych Stanów Mikronezji znajdują się Wyspy Marshalla, zbiór 29 atoli koralowych, które są domem dla jednego z najlepszych prywatnych ośrodków surfingowych we wszechświecie, Beran Island. Właściciel/operator Berana, Martin Daly, był kapitanem legendarnego statku czarterowego Indies Trader, pioniera regionu Mentawai w Indonezji w latach 90-tych i 2000-tych i wie więcej o perfekcyjnym surfowaniu i gdzie je znaleźć niż ktokolwiek na świecie. Wziął dzierżawę na 100 lat na wyspie niedaleko niesławnego atolu Bikini i zbudował luksusowy kurort poza siecią, obok jednych z najbardziej idyllicznych miejsc do surfowania znanych ludzkości.

Możesz wynająć cały Beran z tobą i twoimi kumplami za fajne 50 dużych pieniędzy na tydzień, a kiedy już przy tym jesteś, korzystaj ze światowej klasy nurkowania i kitesurfingu, jeśli to twoja sprawa. Ponieważ szczyt sezonu to zima na półkuli północnej, Marshallowie radzą sobie z tym samym falowaniem, na którym szaleją Hawaje, ponieważ te fale po prostu podróżują przez Pacyfik.

Główna różnica polega na tym, że podczas gdy na Hawajach prawdopodobnie będziesz na jednych z najbardziej konkurencyjnych, poszukiwanych i często zwalczanych fal, w Marshalls w zasadzie masz gwarancję, że będziesz sam ze swoimi myślami. Co jest całkowitą błogością, dopóki te myśli nie brzmią:„Jak, do cholery, mam za to zapłacić?”



[5 najlepszych zimowych miejsc do surfowania: https://pl.sportsfitness.win/rekreacja/surfing/1018048717.html ]