Belgia najlepsza w Longines FEI Jumping Nations Cup w Barcelonie

Francuzi drugie miejsce, a Irlandia trzecie w super ciasnym finiszu

Belgia wygrała dziś pełne napięcia i ekscytującego popołudnia finału Longines FEI Jumping Nations Cup™ 2018 w Real Club de Polo w Barcelonie (ESP). Ze wszystkimi ośmioma narodami, które zakwalifikowały się od pierwszej rundy w piątek wieczorem, startując ponownie z zerową linią punktową i jeszcze jedną rundą skoków, aby wyłonić nowych mistrzów, była to przejażdżka kolejką górską po dużym, wymagającym torze wyznaczonym przez projektanta kursu hiszpańskiego Santiago Varela. I zgodnie z najlepszą tradycją sportową, do samego końca nie można było odgadnąć wyniku.

Podobnie jak wiele innych drużyn, Belgowie mieli mieszane losy. Niels Bruynseels rozpoczął grę od znakomitej piłki Gancia de Muze, ale zarówno Pieter Devos (Claire Z), jak i Jos Verlooy (Caracas) zostawiali po trzy płoty na podłodze. Jednak ostatni człowiek, Nicola Philippaerts, zachował zimną krew, by sprowadzić do domu H&M Harley v. Bisschop perfekcyjnym biegiem, który okazałby się wystarczająco dobry, by go zdobyć.

„Nazywamy się „Never Give Up Team”, bo w środku mieliśmy już dwa z 12 błędami, ale wciąż walczyliśmy do ostatniego zawodnika, więc to zwycięstwo wiele dla nas znaczy!” ~ Peter Weinberg (szef ekipy, Team Belgium)

Wyglądało na to, że w ostatnich etapach wpadło w okrążenie Włochów, ponieważ ich główny zawodnik i ostatni zawodnik na ringu, Lorenzo de Luca (Ensor de Litrange), mógł pokonać osiem błędów, aby wygrać. Ale niezwykły tor Vareli był tym, na którym trzeba było jeździć z absolutną precyzją, a kiedy, jak wielu przed nim, rozpętał się dla Włocha na ostatniej linii, jego zespół ukończył w sumie 16. A ponieważ ich łączne czasy były wolniejsze niż Francuzi i Irlandczycy, to uplasowało ich na czwartym miejscu przed Holendrami, kiedy wszystkie cztery zespoły zakończyły z wynikiem 16 błędów. Szwecja i Austria uplasowały się na szóstym i siódmym miejscu, gdy obydwa odnotowały 20 błędów na finiszu, a Szwajcaria zajęła ósme i ostatnie miejsce, umieszczając 32 na tablicy wyników.

Nic dziwnego, że Varela została wybrana na projektanta toru na Igrzyska Olimpijskie Tokio 2020. Dzisiejszy utwór był arcydziełem, które kwestionowało kontrolę, równowagę, osąd i umiejętności na każdym calu. Jak zauważył Varela, nie chodziło o liczbę zebranych błędów przez kolarzy. „Wynik 8 lub 12 nie oznaczał, że mieli złą rundę, konie skakały niewiarygodnie, ale trasa była trudna, ciężka i duża… i wszystko było ze sobą połączone” – wyjaśnił. Potwierdziła to liczba jeźdźców, którzy przegrali ostatnie cztery ogrodzenia, gdzie okser do pionu mógł zostać pokonany pięcioma długimi lub sześcioma krótkimi krokami, ale gdzie błąd w ocenie często prowadził do błędów w przedostatnim dublecie i ostatni okser.

Ostatecznie Belgowie byli jedyną drużyną, której udało się wyprodukować dwie czyste rundy – „a dwie czyste rundy dzisiaj były super wynikiem!” powiedział Varela.

Bruynseels został zapytany, czy miał plan, kiedy wyruszał z Gancią de Muze, aby stworzyć pierwszą czystą rundę zawodów. Ale najwyraźniej tak naprawdę nie „robi” planowania ze swoją genialną, ale dziwaczną 12-letnią klaczą.

„Mam trochę wyjątkowego konia, więc nie jest taka jak wszyscy inni. Ma naprawdę duży temperament, więc muszę zrobić swój kurs i swoją rundę. Więc nie mam nic przeciwko temu, żeby iść pierwszy i nie muszę widzieć innych koni, bo zawsze mamy inny plan!” ~ Niels Bruynseels (Drużyna Belgia)

Philippaerts powiedział, że jego koledzy z drużyny powiedzieli mu, że „wszystko jest nadal możliwe”, kiedy był ostatni. „Po prostu próbowałem jeździć na swojej własnej klasie i wyszło mi to dobrze – dzisiaj to ja mogłem zrobić czystą rundę, która miałaby znaczenie, a innym razem będzie to jedna z pozostałych” – powiedział. Miał jeszcze więcej powodów do zadowolenia, dzieląc się premią 100 000 euro za podwójne występy z kolegą z drużyny Bruynseelsem, Szwedem Pederem Fredricsonem i nową gwiazdą Włoch, Riccardo Pisanim.

To był drugi raz, kiedy Belgia zdobyła w Barcelonie tytuł Longines FEI Nations Cup™ Jumping w Barcelonie, ostatni w 2015 roku. Jak powiedział szef Equipe Weinberg:„to był interesujący dzień, najpierw wzloty, a potem między upadkami, ale w końcu i tak wygrał, więc to był naprawdę świetny sport!”

Wyniki tutaj.



[Belgia najlepsza w Longines FEI Jumping Nations Cup w Barcelonie: https://pl.sportsfitness.win/Sporty-widowiskowe/Wyścigi-konne/1018052275.html ]