Odbudowane déjà vu – zapowiedź sezonu Manchester United 2019/20

Coroczny przycisk resetu europejskiej piłki nożnej jest tuż przed nami. Wypuszczane są nowe zestawy i budowane są zespoły fantasy. Wydaje się, że życie nabrało tempa. Dla większości klubów w Anglii następnych kilka dni jest w udręce. Uzbrojeni w nowych graczy, nowi menedżerowie, nowe filozofie, czas – jak powiedzieliby Anglicy – ​​utknąć.

Dla Manchesteru United, czuje się jak cofnięcie się na szczyt niekończącej się pętli, jak rysik gramofonu umieszczony z powrotem na pierwszej ścieżce płyty. Sześć lat w fazie przejściowej, niedługo wejdą w kolejny sezon zupełnie niedogotowane, tak jakby termin transferu i rozpoczęcie Premier League nadszedł zbyt wcześnie.

Odbudowa

Gdy kierujemy naszą wizję na Chelsea, Jest bardzo niewiele problemów z ostatnich sześciu sezonów, które United rozwiązali tego lata.

Nie pokazałby tego z ich formy przed sezonem, ale potem znowu, przedsezon nie jest dobrym barometrem do pomiaru stabilności. Manchester United wygrał wszystkie pięć meczów, a co ważniejsze, stracili tylko jeden gol. Z Chelsea w przyszłą sobotę, prawdopodobnie wystawiający nową parę środkowych obrońców Harry'ego Maguire'a i Victora Lindelofa, czy spodziewałbyś się, że United wyjdzie z czystym kontem?

Byłoby zaniedbaniem z naszej strony, gdybyśmy uznali lato United na rynku transferowym za całkowicie bezproduktywne, ponieważ podpisali kontrakt z Aaronem Wanem Bissaką i Danielem Jamesem ze Swansea na długo przed rozpoczęciem sezonu przygotowawczego. Podczas gdy Wan Bissaka przez cały zeszły sezon wyglądał tak dobrze, jak w Crystal Palace, Daniel James czuje się jak podpis na przyszłość, mało prawdopodobne, aby natychmiast zdetronizował Martiala lub Lingarda z pole position na skrzydłach.

Krążą plotki, że United są w pogoni za podpisaniem przynajmniej jednego, i miejmy nadzieję, że dwa, Paolo Dybali, Mario Mandzukić, i Bruno Fernandes. Ani Harry Maguire, których podpisanie zwlekali tygodniami tylko po to, by ostatecznie zapłacić pierwotną cenę wywoławczą, ani inni, czy powinni podpisać, będą mieli czas na mecz ze swoim nowym zespołem, zanim United wyjdą na Old Trafford przeciwko Chelsea. Nie mówi wiele dobrego o planowaniu i strukturze operacji piłkarskich United.

Nie ma wątpliwości, że Ed Woodward nie jest do końca człowiekiem futbolu. Na jego rachunek, dość dobrze prowadził biznesową stronę Manchesteru United, rosnące co roku przychody z zysku. Ale fakt, że może podejmować decyzje o tym, którego zawodnika United musi podpisać, jest parodią. Potrzeba Dyrektora Piłki Nożnej nie może być większa, zwłaszcza w czasach, gdy każdy przyzwoicie funkcjonujący klub taki ma.

Trzy odcinki filmu dokumentalnego Amazon Prime latającego na ścianie Wszystko albo nic wystarczy, żeby wyjaśnić, dlaczego Manchester City jest tak skuteczny na rynku transferowym. Monchi, dyrektor techniczny gwiazdy rocka Sewilli, rozpoczyna zwiad i profilowanie graczy z sezonowym wyprzedzeniem.

Dyrektorzy techniczni są dziś wybitnymi postaciami w ekosystemie zarządzania piłką nożną, oraz opóźniając ich wejście do programu, United dźgają się tylko tam, gdzie zaboli najbardziej.

Jest to jeden z wielu różnych punktów widzenia instytucjonalnej pychy, na który pozwolił sobie Manchester United, wszystko pośrednio wskazuje na nadrzędną obecność jednego człowieka w klubie przez ostatnie trzy dekady – oczywiście w żaden sposób nie szkodliwe, ale skończyło się na tym, że oszukało całe pokolenie, aby zbudować poczucie prawa do Manchesteru United.

Najwyższy Kapłan

Jeśli mówimy o United, musimy o nim porozmawiać. Manchester United, przez co mam na myśli klub, byli gracze, i fanów, cierpią na dziwny przypadek Alexusa Fergusonitis. Wszystko, co robi klub, każde nowe powołanie kadry menedżerskiej lub trenerskiej, każdy nowy gracz, jest oglądany przez przyciemniane okulary niewłaściwego rodzaju. Ole Gunnar Solskjaer podobno odmówił zaparkowania swojego samochodu tam, gdzie kiedyś parkował sir Alex. Ponieważ, wiesz, symbolika i takie tam.

Oczekiwania stawiane nowym menedżerom również były niesprawiedliwe. Futbol musi być szybki i kawalerski, zawodnicy muszą być młodzi, a menedżer musi być w stanie natychmiast wygrać ligę podczas rozlewania się do absolwentów akademii, i miejmy nadzieję żucie gumy. Jeśli może podać szczególnie ostry cytat lub dwa przeciwko Liverpoolowi, to przypieczętuje umowę.

Wystarczająco zabawne, żadna z tych cech nie była prawdziwa dla United pod rządami Sir Alexa, nawet u szczytu swego panowania. Najpierw, byli pragmatyczni w swojej piłce nożnej częściej niż większość – nawet ci sami gracze, którzy grali – chcieliby przyznać. W rzeczywistości, umiejętność zrównoważenia ostrożności i wolności była jednym z ich wielkich atutów.

Po drugie, nawet w czasach Fergsona, Absolwenci akademii musieli mieć pewien poziom umiejętności, aby dostać się do pierwszej drużyny takiego klubu jak United. W latach 1992-1995 Manchester United dotarł do finałów trzech FA Youth Cups, wygrywając dwa. Większość klasy '92 należała do tej partii. Od 2003 roku doszli do finału dwukrotnie – w 2007 i 2011 roku.

Fergusonie, na jego ogromny kredyt, nigdy się nie cofnął, gdy zauważył dobry talent dostępny poza klubem. Nigdy nie miał złudzeń, że Manchester United, w epoce nowożytnej, musiał zachowywać się jak Ajax Amsterdam czy Barcelona, gdzie szczególną preferencję mają absolwenci akademii.

Najważniejsze, Sir Alex Ferguson był pionierem w czasach, gdy menedżer był postacią ojca w klubie, kiedy piłka nożna była prostsza, a piłkarze są po prostu zadowoleni z wygrania meczu dla swojego klubu. Jego osiągnięcia z tymi, którzy tęsknili za blichtrem i przepychem, są dość drastyczne.

Obsesja na punkcie wszystkiego, co Ferguson nie jest całkowicie bezpodstawna, ale wymaga terapii. Sir Alex na nowo zdefiniował zrównoważony sukces, i stąd, Manchester United patrzy we właściwym kierunku, ale czytają złe szyldy. Przez cały ten czas po 2013 roku, w którym całkowicie mu się podporządkowali, oni mają, nigdy, zadał sobie trud, by zagłębić się w czas, który spędził na budowaniu podstaw swojego sukcesu.

„Nie możemy myśleć, że niepowodzenie Manchesteru United w wygraniu ligi jest rodzajem przekleństwa wobec klubu. Nie wolno nam pogrążać się w bagnie przygnębienia, wierząc, że świat jest przeciwko nam, bo w tej myśli kryje się rezygnacja i uległość”.

Sir Alex Ferguson, potem bez wieńca rycerskiego, napisał te słowa w swojej książce 6 lat w United , napisana i wydana w 1992 roku. Książka nosi w sobie pewną dotkliwość, ponieważ, w kilka miesięcy od publikacji, życie Alexa Fergusona, fortuny Manchesteru United, a sam charakter pierwszej ligi piłkarskiej w Anglii zmieni się na zawsze. Te linijki są napisane w tych bezbronnych chwilach, kiedy możesz prawie poczuć sukces na czubku palców, ale nie mogę tego pojąć, wiedząc, że jesteś o jeden dobry skok od silnego uścisku.

Jeśli United może wyciągnąć lekcje z buntu, bezwzględność, i odwagę, wyjdzie im lepiej niż budowanie wyimaginowanych pomników stylu i filozofii, które nigdy nie istniały.

Skalowanie Everestu

Tabela ligowa nigdy nie kłamie. Jest to jedno z wyjątkowych źródeł prawdy o pozycji klubu wobec innych. W ostatnich sześciu sezonach United nigdy nie ukończyli wyścigu z 15 punktami do mistrzów. Ostatni sezon, różnica wynosiła 32, w większości dzięki żałosnej serii pięciu porażek i dwóch remisów w ostatnich dziewięciu meczach, które obejmowały straty do Evertonu, Wilki, i Cardiff City.

Ole Solskjaer grał w piłkę nożną w czasach, gdy Manchester United rzadko oddawał łatwe punkty, i będzie to bez wątpienia jedna z pierwszych obaw, którymi zajmie się na początku nowego sezonu. Aby osiągnąć poziom Manchesteru City i Liverpoolu, United musi najpierw dostać się do Tottenhamu – z całym szacunkiem. Dobrym początkiem byłoby posiadanie dominującego wyniku przeciwko zespołom ze środkowej i dolnej tabeli. Manchester United nie może nabrać otuchy po dzielnym zwycięstwie nad City lub Chelsea, jeśli skapitulują przed Crystal Palace już w przyszłym tygodniu. Zbyt długo już, United nie wyglądało na zespół wystarczająco pewny siebie, jeśli chodzi o zespoły z dolnej tabeli. Dużo piłki nożnej, dobra piłka nożna, także, opiera się na wierze, i Ole dobrze zrobi, jeśli przekaże tę lekcję.

Następnie, zarząd musi całkowicie poprzeć Solskjaera przez dłuższy czas, nawet jeśli oznacza to kilka sezonów. Obecna pierwsza drużyna to dziwna mieszanka graczy zatrudnianych przez różnych menedżerów do gry różnymi systemami, a Ole potrzebuje czasu, aby uformować ten zespół we własny. Jeśli United chce stworzyć solidny grunt, na którym zbudowana zostanie kolejna era trwałego bogactwa, muszą dać kierownikowi czas i przestrzeń.

To jak bluźnierstwo nawet to powiedzieć, ale mogli wziąć kilka notatek z książki Liverpoolu i Jurgena Kloppa na temat odbudowy zespołu. Drużyna, która wygrała Ligę Mistrzów 2019, nie przypominała tej, z którą Klopp rozpoczął karierę w Liverpoolu. Ponad trzy lata, powoli zrzucili martwy ciężar i zbudowali prawdziwy zespół złożony z osób, które są gotowe pozostawić na boisku każdą kroplę siebie dla swoich kolegów z drużyny i menedżera.

Manchester United, z lub bez potencjalnego zespołu o nowym wyglądzie, muszą grać z chęcią odzyskania wszystkiego, co stracili w ciągu ostatnich kilku lat. Pewnie, przegrają kilka meczów, bo są od nich lepsze drużyny, ale wygrają o wiele więcej niż stracą, a to postawi ich na drodze do wyzdrowienia.

Wiele kazań telewizyjnych wygłaszanych przez byłych graczy z United można uznać za sensacyjną hiperbolę, ale pośród tego wszystkiego słowo pragnienie wystaje. To niewiarygodne, że jest to problem w klubie wielkości United, ale trenerzy i menedżer muszą znaleźć sposób, aby na boisku pojawiło się jedenastu ludzi, którzy są wystarczająco utalentowani i zmotywowani, by usprawiedliwić noszenie tego ciężkiego herbu.

Czytając artykuł, Umowa United z Juventusem dla Paolo Dybali jest coraz bliższa. Dla niektórych z was może to już jest oficjalne, zanim to przeczytasz. Punkt bytu, Manchester United, nawet na najniższym poziomie, będzie dużym klubem. Mają pewien urok, którego nie można oderwać, poczucie romansu i historii, które czerpie ze świata najbardziej elitarne talenty. Pamiętać, United podpisało finał Ligi Mistrzów Man of the Match Angel di Maria po zajęciu siódmego miejsca w tabeli.

Ale, być naprawdę zaliczanym do grona członków rodziny królewskiej na czołowych stołach europejskiej piłki nożnej, United muszą znów zacząć wygrywać. Aby tak się stało, muszą być odważni, zerwij łańcuchy, które mogą ich powstrzymywać, i naciśnij przycisk resetowania. Teraz byłby dobry czas.



[Odbudowane déjà vu – zapowiedź sezonu Manchester United 2019/20: https://pl.sportsfitness.win/lekkoatletyka/piłka-nożna/1018039472.html ]