Nowe badania sprawdzają, jak konie reagują na „baby talk”

Czy mówisz do swojego konia „baby talk”? Wiesz, co mamy na myśli:ten wysoki głos połączony z powtarzającymi się słowami, takimi jak:„Kto jest dobrym chłopcem? Czy jesteś dobrym chłopcem? Co za dobry chłopiec!” … cały czas uśmiechając się i może też głaszcząc konia?

Jeśli Twój trener lub znajomi z jazdy konnej uważają, że zwariowałeś, powiedz im, że nowe badanie udowadnia, że ​​ta „mowa dziecięca” ‒ lub używając określenia klinicznego „mowa kierowana do zwierząt” lub PDS ‒ działa na naczelnych, psach i zgodnie z pierwszy tego rodzaju wysiłek badawczy, również na koniach.

Po pierwsze, wykazano, że ta szczególna zmiana w ludzkim głosie „przyciąga i utrzymuje” uwagę naczelnych i psów. Przeprowadzono wiele badań sprawdzających wrażliwość koni na ludzkie emocje, więc ma to sens, prawda?

Jeśli nadal jesteś sceptyczny, nie jesteś sam. W ramach badania przeprowadzono ankietę wśród 845 jeźdźców i właścicieli koni w mediach społecznościowych, która wykazała, że ​​około 93% regularnie rozmawiało ze swoimi końmi za pomocą PDS, ale tylko 44% uważało, że zwierzęta na to reagują. Inni respondenci po prostu nie byli pewni lub po prostu wątpili, czy przemówienie miało jakikolwiek wpływ.

Etolodzy biorący udział w badaniu postanowili przetestować wpływ PDS na konie za pomocą dwóch różnych zadań. Pierwszym było zadanie pielęgnacyjne z użyciem 20 koni, które polegało na tym, że eksperymentator drapał konia dłonią. Zaangażowane konie „wykonywały znacznie więcej wzajemnych gestów pielęgnacyjnych w kierunku eksperymentatora, częściej patrzyły na osobę i poruszały się mniej, gdy rozmawiano z PDS niż w przypadku mowy skierowanej do dorosłych (ADS).”

Drugie zadanie obejmowało jeden zestaw 10 koni, podczas którego eksperymentator wskazywał miejsce nagrody – na przykład wiadro marchewki lub zboża. Konie, z którymi rozmawiano za pomocą PDS, znalazły smakołyk „znacznie częściej niż przypadek”, podczas gdy kolejne 10 koni, którym powierzono to samo zadanie, ale rozmawiano z nim za pomocą ADS, nie znalazło smakołyka tak często.

Według autorów artykułu „Wyniki te wskazują zatem, że konie, podobnie jak niektóre naczelne inne niż ludzie i psy, są wrażliwe na PDS. PDS może w ten sposób wspierać komunikację między ludźmi i końmi podczas codziennych interakcji”.

Następnym razem, gdy twój przyjaciel wierzchowy przewróci oczami, gdy pogadasz ze swoim koniem, masz naukowe dowody, że to działa!



[Nowe badania sprawdzają, jak konie reagują na „baby talk”: https://pl.sportsfitness.win/Sporty-widowiskowe/Wyścigi-konne/1018052719.html ]