Bis dla Shelly-Ann Fraser-Pryce


Może ma 32 lata, ale cały czas biega Świetna Shelly-Ann Fraser-Pryce powraca na bliskim poziomie PR.

(GLADYS CHAI/AGENCJA ASVOM)

Shelly-Ann Fraser-Pryce nie ma nic do udowodnienia. Znakomity rekord jamajskiej legendy sprinterskiej mówi sam za siebie:pierwsza kobieta, która zdobyła 3 medale olimpijskie na dystansie 100 m, w tym 2 złote; 7-krotny złoty medalista Mistrzostw Świata, 3 na 100; 5-krotny mistrz Jamajki; 5-krotny mistrz Diamentowej Ligi z 15 oddzielnymi zwycięstwami DL po drodze. W ’13 została pierwszą kobietą, która wygrała złote medale w wyścigach 100, 200 i 4×1 w jednym WC. Była też pierwszą kobietą, która zdobyła tytuły mistrza świata w 60, 100, 200 i 4×1. Jej PR 10.70 plasuje ją na 4. miejscu na liście wszech czasów. Niektórzy uważają ją za najlepszą sprinterkę w historii.

Jednak SAFP pozostaje inspirowany wyzwaniami. W sierpniu ’17 urodziła syna. Wkrótce po jej ogłoszeniu na Facebooku o przybyciu Zyona, poinformowano, że Fraser-Pryce zamierza kontynuować swoją karierę. Niektórzy uśmiechnęli się krzywo na to ogłoszenie. Następnego lata wielokrotna światowa medalistka zdobyła 15. zwycięstwo DL, 100 zwycięstw w Londynie. Teraz, niespełna 2 lata po porodzie, 32-letnia weteranka po raz kolejny prezentuje sprinty przypominające dni jej świetności z ostatniej dekady. Na Jamaican Championships „Pocket Rocket” flirtowała ze swoimi PR-ami, tworząc wspaniałe podwójne dash:10,73 (co równa się rocznej światowej czołówce i brak jej PR o zaledwie 0,03) i 22,22, aby zająć drugie miejsce w obu imprezach dla Elaine Thompson, panującej Mistrz olimpijski w obu imprezach.

Ponieważ Zyon wciąż nie wstydził się swoich drugich urodzin, wielu obserwatorów było zaskoczonych tempem powrotu Fraser-Pryce:jej siłą; jej sprawność; odzyskanie jej kociej szybkości z bloków, jej płynne i szybkie przejście do fazy jazdy, wszystko to przyczyniło się do światowej klasy taktowania, które umieściła na planszy podczas tego sezonu mistrzostw. A szybki postęp zaskoczył również SAFP. „Nie sądziłam, że stanie się to tak szybko” – mówi. „Myślałem, że powrót tam zajmie trochę czasu, że będzie to wymagało dużo pracy. Ale jedną rzeczą, której zawsze byłem bardzo wierny, jest ciężka praca. Nadal bardzo pasjonuję się tym, co chcę osiągnąć. Ale dla mnie zdaję sobie sprawę, że wszystko wymaga czasu i kiedy będziesz konsekwentny w swojej rutynie, myślę, że w końcu to się opłaci. I czuję ten cel. Po prostu skupiam się na tym, by być jak najlepszym. A dla mnie uważam, że mój potencjał jest wciąż nieodkryty”.

Ale czy może pozostać inspirowana? Dzięki jej niezliczonym osiągnięciom wielu zastanawia się, w jaki sposób jamajska speedster może znaleźć motywację do powrotu. „Ze wszystkich dokonań, które miałam, nigdy nie robiłam ich jako mama” – mówi. „Więc to jest cel i motywacja. Teraz próbuje to zrobić jako matka” – wyjaśnia. „Masz wielu ludzi, którzy mają swoje zdanie na temat tego, co możemy osiągnąć, a co jest niemożliwe. Dla mnie jestem po prostu chętny do wyjścia, rywalizacji i po prostu pokazania, że ​​nie ma ograniczeń w próbie osiągnięcia wielkości. A dla mnie pracuję nad niemożliwym i po prostu staram się to zrobić jeden dzień na raz”.

W ślad za swoim imponującym dublerem Kingston, Fraser-Pryce odbyła pielgrzymkę do Palo Alto na Prefontaine Classic, miejmy nadzieję, że jest to kolejny krok w jej powrocie na podium w sprincie. „Nie mogę się doczekać, aby spróbować ustawić prawidłowe tempo na 100 – tak długo mnie nie było – odzyskać tę moc i spróbować wrócić do mojej konkurencyjnej strony. Wyjeżdżam z mistrzostw kraju, w których musiałem biec 4 dni z rzędu. Od dłuższego czasu nie biegałem 4 dni z rzędu. To było zdecydowanie męczące. Ale dla mnie to tylko próba wykonania i powrót do mojego starego stylu” – wyjaśnia szczerze. „Dla mnie każdy wyścig stara się ułożyć kawałki 100. Mam nadzieję, że jutro uda mi się to połączyć. Więc moim celem jest wyjście w pierwszej 30-tce i po prostu stamtąd. To świetna dziedzina i nie mogę się doczekać zawodów”.

Dzień wyścigu okazał się dniem, w którym mogła się pogodzić z doświadczeniem. A czasami doświadczenie jest tym, co dostajesz, gdy nie dostajesz tego, czego chcesz. Na polu o światowej jakości mistrzostwach jej rakietowego startu po prostu nie było, być może utrudnione przez 4 wyczerpujące dni krajowych wyścigów w ubiegły weekend. Napinając się po swoim słabym starcie, dotarła do linii 8. w 11.39. „Nie miałem nawet okazji zobaczyć startu”, ubolewa weteran, który wie, że dobre i gorsze dni są częścią tego sportu. „Nie możesz zejść za wysoko i nie możesz zejść za nisko. Dużo się dzieje. Mam lekki ból w kolanie i tak naprawdę nie wiedziałem, czego się spodziewać. Po prostu wyszedłem i zrobiłem, co mogłem”.

Wie, że Dalajlama ma rację:kiedy przegrywasz, nie trać lekcji. „Teraz, kiedy mam 32 lata, oczekuję ode mnie wielkich rzeczy” — mówi. „Kiedy zacząłem uprawiać ten sport, zawsze widywałem innych sportowców, a wielu z nich nie wzięło wolnego lub nie spędzało czasu ze swoimi rodzinami. A dla mnie miałam syna i nigdy bym nie pomyślała, że ​​tak dobrze wróci. Ale jedną rzeczą, którą mogłem zrobić, było po prostu być cierpliwym i poświęcić czas, pośpiech i włożyć w pracę. I miejmy nadzieję, że zostanę za to nagrodzony. Ale dzisiaj jestem tym po prostu podekscytowany, na samą podróż powrotną”. Patrząc w przyszłość, Fraser-Pryce koncentruje się na tym, by w Katarze być jak najlepiej. „Zdecydowanie biegam na 100 w mistrzostwach w Doha. Zastanawiam się nad uruchomieniem 200, ale zobaczmy. Mamy czas”.

Nawet jeśli myśli o przejściu na emeryturę są jeszcze przed laty, wielokrotna światowa medalistka wciąż może zastanowić się, jak chciałaby być zapamiętana w sporcie, który kocha. „Szczerze, chciałbym być po prostu zapamiętany jako sportowiec, który nigdy się nie poddawał, sportowiec, który po prostu próbował różnych rzeczy. W mojej karierze mogłem wykorzystać dodatkowy czas i wyjść poza to, co ludzie myśleli, że jest możliwe dla sportowców, jaki powinien być sportowiec, jak sportowiec powinien wyglądać, jak sportowiec powinien biegać.” Ale ten pewny Hall of Famer nie jest skłonny do zastanowienia się nad dziedzictwem dopiero później. Jest zbyt zajęta skupianiem się na Doha i celach, jakie ma na nadchodzące lata.



[Bis dla Shelly-Ann Fraser-Pryce: https://pl.sportsfitness.win/lekkoatletyka/Lekkoatletyka/1018055015.html ]