Tak, „Prawdziwi sportowcy” Jedz burrito (i pizzę, lody i wszystko inne pyszne)

Aby uzyskać dostęp do wszystkich naszych szkoleń, sprzętu i relacji z wyścigów, a także ekskluzywnych planów treningowych, zdjęć FinisherPix, rabatów na wydarzenia i aplikacji GPS,>","name":"in-content-cta","type":"link"}}'>zarejestruj się w Outside+.

Pewnego popołudnia w drugiej klasie liceum jadłem przekąskę przed treningiem na torze halowym, kiedy kolega z drużyny skarcił mnie. „Myślałem, że poważnie podchodzisz do biegania”, powiedział mi. „Nie powinieneś tego jeść”. Kilku starszych kolegów z drużyny zgodziło się.

Ściśle mówiąc, nie mylił się ani nie miał zamiaru być złośliwy. Niektóre pokarmy lepiej wspierają cele sportowe niż przekąska, którą miałam zjeść, i nie brałam tego pod uwagę przed jego komentarzem. Naprawdę, to powinien być moment, w którym mogłem się nauczyć, jako sportowca wytrzymałościowego. Odżywianie odgrywa ważną rolę w bieganiu i triathlonie – obok odpoczynku, podnoszenia ciężarów, regeneracji i nawadniania – umożliwiając nam zachowanie zdrowia i dobre wyniki przez długi czas. Sugerowanie inaczej byłoby nieprawdziwe. Mimo to sposób, w jaki sformułowano ten komentarz – że moje powstrzymanie się od pewnych pokarmów było testem na moje zaangażowanie w nowy sport – nie był dla mnie pomocny. Chciałem być poważny. Byłem gotów zrobić wszystko, co trzeba i powstrzymać się od tego, co powinienem. To był pierwszy raz, kiedy zastanawiałem się, co właściwie powinienem jeść jako sportowiec. Jaki mistyczny zestaw żywności jest zatwierdzony do biegania, jeśli nie te, które wybrałem na popołudniową przekąskę? Jakie potrawy oznaczały, że jestem poważnym sportowcem?

Od tego czasu zajęło mi wiele lat, w tym kilka lat rywalizacji w elitarnych i profesjonalnych wyścigach oraz interakcji z rówieśnikami, którzy robią to samo, aby móc wyrazić to, co uważam za związane z tym, jak często mówią sportowcy wytrzymałościowi i z którymi się rozmawia, o żywieniu. Zacznijmy od tego:nie ma specjalnych pokarmów do biegania, a to, co jesz, nie określa twojej powagi dla sportu. Co więcej, rozmowy na temat odżywiania często zdradzają nieporozumienie dotyczące tego, czym właściwie jest wyczynowy sport wytrzymałościowy.

Dieta sportowca:burritos i inne

Ostatnio test na obecność zakazanej substancji wykazał ostatnio u profesjonalnego sportowca toru wyścigowego. Jej obrona opierała się na fakcie, że zjadła burrito ze skażonym mięsem na kilka godzin przed jej nieudanym testem. To był trudny, przygnębiający temat w świecie biegaczy. Media społecznościowe wybuchły w wiadomościach, z psychologią fotela i licznymi argumentami, by ją oczyścić lub potępić. Nie interesuje mnie dodawanie do tego chóru głosów i nie mam uprzywilejowanego dostępu do dodatkowych informacji. Ale ze wszystkich ujęć (rozsądnych i innych) krążących po Internecie dotyczących obrony sportowca, najgorsze jest prawdopodobnie to, że zawodowy biegacz nigdy nie zjadłby burrito.

Jemy burrito.

Najwyraźniej te publiczne rozmowy tylko przypadkowo dotyczyły tego, co może zjeść biegacz, w związku z ważniejszymi wiadomościami. Ale służyły jako przypomnienie, że jest praca do wykonania w odkryciu diety biegaczy i sportowców. Tak więc, w trosce o młodych biegaczy, którzy – tak jak ja w liceum – chcą być poważni i zaangażowani, chciałbym oświadczyć, że zawodowy biegacz rzeczywiście zjadłby burrito. Prawdopodobnie dieta profesjonalnego biegacza nie różni się zbytnio od tego, co już jesz teraz, ale być może pojawia się w większej objętości, (czasami) przy użyciu składników wyższej jakości i z nieco większą precyzją czasu posiłków, aby wspomóc regenerację między sesjami . Osobiście zjadłem burrito poprzedniego wieczoru w czterech z moich krajowych tytułów. Jem też pizzę, łososia, owoce i makaron. Uważam, że pieczenie dobrze komponuje się z ciężkim treningiem i uwielbiam Panerę, ponieważ oferuje chleb jako dodatek do kanapek. We włoskich restauracjach długo czekam, aby powiedzieć „kiedy”, kiedy trzą świeży ser na moich sałatkach – tak długo, że czasami myślą, że zapomniałam wskazać, kiedy powinny przestać. Wszystkie te nawyki wspierają mój trening, ponieważ zapewniają mi dobre odżywianie. Pomijając lekkoatletykę, uszczęśliwiają mnie jako część ucieleśnionego, pełnego ludzkiego życia.

RE:ATED: Co próbuje Ci powiedzieć Twoje pragnienie jedzenia

Nie mówię, że jedzenie czy dieta sportowca nie ma znaczenia. Oczywiście, że to ma znaczenie. Mówię o tym, że nie ma mistycznego zestawu specjalnych pokarmów dla biegaczy. Mówię, że rozmowy o odżywianiu wymagają więcej niuansów niż rysowanie linii na piasku między dobrym jedzeniem a złym jedzeniem lub „czystym” jedzeniem i wszystkim innym. I mówię, że formułowanie odżywiania w kategoriach niedostatku – lub w kategoriach tego, czego nie można mieć — jest bardziej zagmatwany niż pouczający, zwłaszcza gdy te komentarze nie są połączone z alternatywną wizją tego, jakie pokarmy mogą lepiej napędzać Twój trening. Prawda jest taka, że ​​od lat rywalizuję na wysokim poziomie, a czy moje jedzenie jest czyste, zastanawiam się tylko wtedy, gdy spada na szlak i zabłociło. Mistrzowie jedzą burrito, a także owoce i warzywa. Ale osobiście radzę sobie dużo lepiej, kiedy nie zastanawiam się nad tym, co jest na moim talerzu.

POWIĄZANE: Wielka debata na temat wagi wyścigowej

Sport czy ćwiczenia? To jest pytanie

Kilka lat temu startowałem w swoich pierwszych Mistrzostwach Świata. Mój trening przed wyścigiem był niedoskonały, byłem młody w zawodach i brakowało mi pewności siebie w wyścigu. Tego dnia przeszliśmy przez burzę ze śniegiem i doszło do wielu rzezi wśród czołowych kobiet, które wzięły udział w wyścigu zbyt szybko jak na warunki. Ale noszenie stroju Team USA po raz pierwszy było dla mnie bardzo motywujące, a bieganie wśród kobiet, które podziwiałem przez lata, sprawiło, że tego dnia biegałem naprawdę ciężko. Kiedy było po wszystkim, wylądowałam na podium jako indywidualna srebrna medalistka, a Amerykanki stanęły na szczycie podium jako zespół zdobywca złotego medalu. Usłyszeliśmy nasz hymn narodowy i był to wyjątkowy, niezapomniany moment w moim życiu.

Po wyścigu odpowiadałem na pytania znajomych i mediów. Jedna z pierwszych osób, z którymi rozmawiałam, zapytała mnie, ile kalorii spaliłem w ciągu doby. Szczerze mówiąc, nie mam pojęcia, a to wydawało mi się najmniej interesujące pytanie, jakie można zadać. Tak, badałem głębiny ludzkiego ducha. Wytrwałam, gdy wszystko we mnie chciało rzucić, i tak, były przekąski. Denerwujące były przekąski. Musiałem je nosić i jeść ubłoconymi rękami, a nie mogłem używać swoich manier. Czy ludzie pytali Dantego, ile kalorii spalił podczas swojej wędrówki przez podziemie, albo Dorothy podczas jej podróży do Oz? Nie, bo nie o to chodziło. Kalorie są drugorzędne lub drugorzędne, biorąc pod uwagę bieganie i triathlon. Oczywiście mają znaczenie. Ale mają znaczenie w sposób, w jaki mają znaczenie dla innych sportów, jako sposób występów, co oznacza, że ​​jest to mniej interesujące pytanie, niż wielu ludziom się wydaje.

POWIĄZANE: Co liczyć zamiast kalorii

W pewnym sensie wydaje się, że sport wytrzymałościowy jest zaangażowany w walkę o tożsamość, której nie podlegają inne sporty. Co więcej, wydaje się, że ta walka o tożsamość jest częściowo odpowiedzialna za zamieszanie wokół odżywiania i wydajności. Dzieje się tak, ponieważ większość społeczeństwa nie zajmuje się bieganiem jako sportem. Wiele osób traktuje bieganie jako narzędzie dietetyczne lub traktuje je wyłącznie jako sposób na ćwiczenia. Podczas gdy celem biegania wyczynowego i triathlonu jest stawanie się szybszym i silniejszym, bieganie, jazda na rowerze i pływanie są często postrzegane przez pryzmat alternatywnych celów — zmniejszanie się lub zajmowanie mniej miejsca — rodzaje celów, które są bardziej zgodny z prywatnym kontem żywienia. To nie są te same cele i przeformułowanie konkurencyjnego biegania pod kątem diety i ćwiczenia , zamiast paliwa i szkolenie , jest zmniejszenie sportów wytrzymałościowych — lub usunięcie go z pozycji rówieśnika piłki nożnej, baseballu i piłki nożnej.

Co więcej, mówienie w ten sposób motywuje rodzaj retoryki, z którą spotkałem się jako nastolatka – retorykę ograniczenia lub abstynencji, wywodzącą się z kultury, która postrzega bieganie, jazdę na rowerze i pływanie nie w ramach paradygmatu sportowego, ale jedynie jako środek ćwiczeń. Zapytaj mnie o wytrwałość i odwagę. Zapytaj o siłę i szybkość. Ale jeśli zapytasz mnie o jedzenie, te pytania powinny odzwierciedlać te same ramy wyników, jakie otrzymaliby w innych dyscyplinach sportowych.

POWIĄZANE: Czy przycinanie wagi dla wydajności jest warte kompromisów?

Ostateczne myśli

Nie mówię, że jedzenie nie ma znaczenia. Oczywiście, że to ma znaczenie. Proponuję, że niełatwy związek sportów wytrzymałościowych z odżywianiem jest po części konsekwencją kultury, w której trudno jest rozplątać bieganie jako ćwiczenie. , od biegania jako sport . I myślę, że jest to problem wyjątkowy dla wytrzymałości. Musimy rozdzielić te dwa cele, ponieważ nie mają wspólnego celu. W przeciwnym razie możemy umniejszać piękno i atletyczny charakter wyczynowego biegania i triathlonu – i dezorientować wielu młodych biegaczy w kwestii tego, jak dobrze zasilać swoje ciało, aby osiągać najlepsze wyniki w dłuższej perspektywie.

POWIĄZANE: Pomimo zwiększonej świadomości, RED-S nadal stanowi problem w sportach wytrzymałościowych



[Tak, „Prawdziwi sportowcy” Jedz burrito (i pizzę, lody i wszystko inne pyszne): https://pl.sportsfitness.win/Coaching/Inne-Coaching/1018054601.html ]